Krytyczna sytuacja na śląsku epidemia

Zabrze. Ogromna kolejka karetek z pacjentami covidowymi przed Szpitalem Specjalistycznym. W kulminacyjnym momencie, w nocy z wtorku na środę, 6 na 7 kwietnia, przed zabrzańskim szpitalem było około 20 karetek. Ratownicy czekali wiele godzin na przyjęcie pacjentów. Dlaczego? Bo w tym szpitalu były dodatkowe wolne łóżka covidowe. To nie pierwszy taki przypadek, że karetki stoją w kolejkach przed szpitalami. "To nasza norma. Mogło się to zdarzyć przed każdym innym szpitalem. Dyspozytor mówi - tu są wolne miejsca i tam jedziemy. Na Śląsku trwa wojna z epidemią" - mówi jeden z ratowników, który stał w kolejce na przyjęcie pacjenta z COVID-19 do szpitala w Zabrzu.

Nowa mutacja koronawirusa odkryta na Litwie. Na razie nic nie wskazuje na to, że jest bardziej agresywna niż inne odmiany - podaje Polska Agencja Prasowa. Kilkadziesiąt przypadków stwierdzono na początku kwietnia w regionie, którego stolicą jest miasto Onikszty. To miejscowość położona około 200 kilometrów od granicy z Polską.

Raport minuta po minucie, środa 21 kwietnia 2021 r. Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 13 926 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Ostatniej doby zmarło 740 osób. Na dzisiaj przewidziana jest konferencja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego dotycząca obostrzeń.

Profesor Michał Zembala ponownie apeluje o zdrowy rozsądek w walce z pandemią koronawirusa. "Otwarliśmy nasz niewielki oddział parę dni temu. Dziś nie mamy już miejsc - 20 łóżek zajętych plus kolejnych 21 na intensywnej terapii, pod respiratorami, ECMO, w stanach b. ciężkich" - napisał na swoim Facebooku polski kardiochirurg ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Medyczny autorytet ze Śląska zachęca wszystkich, którzy nie wierzą w pandemię, do pomocy w szpitalu. To apel do wszystkich, którzy nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa - nie noszą maseczek czy nie dezynfekują rąk.

Z prognoz naukowców Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że czekają nas trudne dni w szpitalach i na oddziałach intensywnej terapii, choć liczba zakażeń rosnąć już nie będzie. Kiedy skończy się trzecia fala pandemii i co będzie w kolejnych miesiącach? Przeczytajcie poniżej.

Za kilka dni szczyt zakażeń koronawirusem. Po Wielkanocy zacznie się powolny spadek. Tak wynika z prognozy, przygotowanej przez naukowców z międzynarodowej grupy MOCOS, do której należą m. in. specjaliści z Politechniki Wrocławskiej. Od roku analizują i prognozują przebieg epidemii.

Nowe zasady szczepień na koronawirusa ma ogłosić dziś po południu premier Mateusz Morawiecki. Według doniesień prasowych od 12 kwietnia rozpoczną się masowe szczepienia. Rejestracja dla kolejnych grup wiekowych będzie uruchamiana co kilka dni. Ma być więcej punktów szczepień, a prawo podawania preparatów uzyskają m.in. farmaceuci i ratownicy medyczni.

Gdyby było więcej szczepionek, moglibyśmy w ciągu miesiąca – dwóch zaszczepić tyle osób, żeby osiągnąć odporność zbiorową – mówił dziś rano we Wrocławiu premier Mateusz Morawiecki. Odwiedził Uniwersytecki szpital Kliniczny, który jest największym w mieście punktem szczepień. - Do końca trzeciego kwartału mamy szansę zaszczepić wszystkich którzy tego chcą - dodaje minister Michał Dworczyk w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.

W niektórych regionach Polski - w tym na Mazowszu - miejsc w szpitalach już dramatycznie brakuje. Za sprawą wariantu brytyjskiego koronawirusa ludzie chorują ciężej i dłużej. Częściej też umierają. O sytuacji w służbie zdrowia mówią nam lekarze i pacjenci

Joanna Mucha jest zakażona koronawirusem. Posłanka Ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni poinformowała o tym na Twitterze. Dodała, że miała objawy związane z zatokami, co dotyczy coraz większej liczby chorych.

Trzecia fala koronawirusa to poważny problem i wizja powrotu bo obostrzeń związanych z codzienną egzystencją. Rząd zdecydował, że Polki i Polacy nie mogą już korzystać z przyłbic, czy kominów, a jedyną słuszną ochroną jest maseczka, najlepiej medyczna. Kolejne regiony muszą również liczyć się z podobnymi ostrzeniami, jak województwo warmińsko-mazurskie. Co na to internauci? Jak zwykle mają memy komentujące rzeczywistość. Zobacz je w galerii zdjęć.

- Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Ponad 15 tys. nowych przypadków to liczba, która przewyższa liczbę sprzed tygodnia o 3,5 tysiąca - poinformował podczas wizyty w Gdańsku minister zdrowia Adam Niedzielski i zapowiedział też, że do regionu pomorskiego ma zostać przekazanych 10 mln maseczek, a do warmińsko-mazurskiego - 5 mln.

Rządowi będzie bardzo ciężko po raz kolejny zmienić narrację w kwestii epidemii koronawirusa. Teraz, gdy liczby zachorowań rosną, Polacy są wyjątkowo źle nastawieni wobec ewentualnego zaostrzania obowiązujących przepisów sanitarnych. Maleje też szansa, żeby naprawdę się nimi przejęli. Rząd zdecydowanie nie jest tu bez winy

Wrocławska policja szuka autorów gróźb wobec znanego wrocławskiego lekarza, profesora Krzysztofa Simona - ordynatora oddziału zakaźnego w szpitalu przy ulicy Koszarowej. - Grozili, że mnie utopią w Odrze - opowiada profesor. - Dostawałem ostrzeżenia, że szpital wysadzą w powietrze - dodaje. Szpital przeszukała już policja z psami szkolonymi do poszukiwania ładunków wybuchowych.

We francuskich placówkach edukacyjnych można będzie nosić tylko maski kategorii 1, które filtrują 90 procent lub więcej cząstek unoszących się w powietrzu.

Czy nowa szczepionka na koronawirusa firmy AstraZeneca jest mniej skuteczna od pozostałych dwóch, które podawane są pacjentom od 27 grudnia? O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy dr. Pawła Grzesiowskiego, immunologa i eksperta w dziedzinie zdrowia publicznego. Przeczytajcie poniżej.

Pandemia szaleje we Francji, ale prezydent zwleka z wprowadzeniem lockdownu. Powód? Strach przed niepokojami i krachem gospodarczym.

Dziennikarze opisują brazylijskie miasto Manaus w Amazonii jak średniowiecze, które nawiedziła straszliwa plaga zabijająca masowo ludzi.

Lekarze i naukowcy ostrzegają – przyjęcie pierwszej dawki szczepionki nie daje pełnej ochrony przed zakażeniem. – Zdarzają się zakażenia osób, które przyjęły pierwszą dawkę szczepionki i to wcale nierzadko – przyznaje profesor Krzysztof Simon, znany wrocławski zakaźnik.

Tłumy młodych ludzi bawiły się w nocy z soboty na niedzielę we wrocławskich dyskotekach Boogie Club i Wall Street w Pasażu Niepolda. Interwencja policji ograniczyła się do pouczenia właścicieli, że to co robią – w opinii funkcjonariuszy - jest nielegalne, bo łamie epidemiczne zakazy... I mogłoby nawet być uznane za przestępstwo. Po pouczeniu, policjanci sobie poszli a imprezowicze dopiero zaczęli się rozkręcać.

Obywatele Szwajcarii wypowiedzą się w sprawie odebrania rządowi prawa do nakazania blokad związanych z pandemią.

Stolica Amazonii w Brazylii przypomina miasto duchów. Wszystko z powodu nowej odmiany koronawirusa, która bardzo szybko się rozprzestrzenia. Szpitale są zakorkowane, brakuje tlenu dla najciężej chorych.