Prezydent Ukrainy z wizytą w Turcji. Zełenski i Erdogan mają wiele do omówienia

Władze ukraińskie zapowiedziały, że Zełenski i Erdogan omówią również 10-punktową formułę pokojową Kijowa mającą na celu zakończenie konfliktu z Rosją, uwolnienie wszystkich ukraińskich jeńców i deportowanych oraz zapewnienie globalnej stabilności żywności poprzez bezpieczny tranzyt ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.

Ukraińska formuła pokojowa wzywa też do wycofania wszystkich rosyjskich wojsk z Ukrainy, przywrócenia granic kraju z 1991 roku i pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej działania. Kreml wcześniej nie zgadzał się na takie warunki.

"Szczególna uwaga podczas wizyty zostanie również poświęcona wspólnym projektom w sferze obronno-przemysłowej" - poinformowała ukraińska administracja prezydencka, dodając, że Zełenski odwiedzi stocznie, w których budowane są korwety dla ukraińskiej marynarki wojennej i spotka się z przedstawicielami tureckich firm zbrojeniowych.

Turecka strona stwierdziła zaś, że rozmowy będą obejmować "szczegółową dyskusję na temat przebiegu wojny ukraińsko-rosyjskiej, niedawnej sytuacji kontaktów dotyczących kontynuacji umowy o korytarzu zbożowym oraz wysiłków na rzecz trwałego pokoju w regionie". Spotkanie obu przywódców ma odbyć się w Pałacu Dolmabahce w Stambule. Po rozmowach Zełenski i Erdogan mają zorganizować wspólną konferencję prasową.

Turcja, członek NATO, utrzymuje dobre stosunki z oboma sąsiadami z regionu Morza Czarnego i wraz z Organizacją Narodów Zjednoczonych wynegocjowała porozumienie, które pozwoliło Kijowowi bezpiecznie eksportować zboże ze swoich portów. Jednak w lipcu 2023 r. Rosja opuściła porozumienie, znane jako Inicjatywa Czarnomorska, argumentując, że jej eksport żywności i nawozów nie odbywał się na takich samych warunkach. Turcja próbowała przekonać Moskwę do powrotu do umowy, ale jak dotąd Rosja odmówiła.

Zełenski po raz ostatni odwiedził Turcję w lipcu, kiedy to odbył długie rozmowy z Erdoganem. Ankara pretenduje do roli głównego pośrednika między Moskwą a Kijowem. Turcja chciałaby odegrać kluczową rolę w zakończeniu wojny.

źr. RFE/RL