Afganistan czerpie coraz większe zyski z handlu narkotykami. Nie przeszkadza w tym formalny zakaz produkcji opium

OPRAC.:
Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
AP/Associated Press/East News
Mimo tego, że rządzący krajem Talibowie zakazali produkcji opium, to zyski tego kraju z produkcji i handlu narkotykami cały czas rosną. Wszystko przez zintensyfikowanie upraw maku - poinformował portal foreignpolicy.com.

Narkotykowy potentat

Podczas gdy Stany Zjednoczone i inni międzynarodowi darczyńcy przekazują Afganistanowi pieniądze w nadziei na uniknięcie masowego głodu w czasie zimy, grupy kierowane przez rządzących krajem zarabiają ogromne kwoty na handlu narkotykami; według portalu ponad 80 proc. opium na świecie pochodzi z Afganistanu.

Raporty powołanego przez Kongres USA specjalnego inspektora generalnego ds. odbudowy Afganistanu (SIGAR) oraz Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) dowodzą, że talibowie rządzą w oderwaniu od norm w zachodnim pojęciu i cieszą się bezkarnością, łamiąc prawo międzynarodowe.

Raporty pokazują też porażkę amerykańskiej dyplomacji. Ogromny wzrost produkcji maku opiumowego wskazuje, że biznes kwitnie, a rzekomy zakaz produkcji narkotyków tylko podniósł ceny, a co za tym idzie - zyski talibów z nielegalnego handlu narkotykami, który od dawna był znakiem rozpoznawczym talibów i przynosił szacunkowo pół miliarda dolarów rocznego dochodu w ostatnich latach pobytu wojsk USA w tym kraju. Wydano miliardy dolarów na nieudane programy eliminacji maku i jego pochodnych.

Zakaz produkcji opium nic nie dał

Jak wskazano w raporcie UNODC, przywódca talibów Hibatullah Achundzada w kwietniu ogłosił zakaz uprawy maku i produkcji opium, lecz spowodowało to jedynie, że ceny wzrosły do rekordowych poziomów. Uprawa maku na opium wzrosła o 32 procent, a dochód rolników "potroił się z 425 milionów dolarów w 2021 roku do 1,4 miliarda dolarów w 2022 roku".

Były pracownik UNODC powiedział pod warunkiem zachowania anonimowości, że liczby zawarte w sprawozdaniu są prawdopodobnie niedoszacowane. Wraz z powrotem talibów do władzy, kraj stał się prawną czarną dziurą. Bez współpracy z faktycznymi władzami agencje ONZ nie są w stanie monitorować wielkości upraw maku czy plonów opium, ponieważ nie mają możliwości operowania, jakie miały za czasów stacjonowania tam wojsk sojuszniczych

Zapaść gospodarcza kraju

Jednak nawet wyższe ceny i dochody rolników nie są w stanie przykryć zapaści gospodarczej, jaką Afganistan przeżywa pod rządami talibów. W raporcie UNODC podkreślono, że biedni mieszkańcy Afganistanu wydają około dwóch trzecich swoich dochodów na żywność, a lukratywny handel narkotykami pogarsza fatalną sytuację żywnościową w kraju, gdyż uprawy maku wypierają uprawy żywności, zwłaszcza w południowej części kraju.

W raporcie SIGAR odnotowano, że 90 proc. Afgańczyków nie dojada, a niedożywienie odczuwane jest w każdej afgańskiej prowincji. Około 19 milionom Afgańczykom grozi głód.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl