Zdolna, wesoła i z dystansem. Po prostu Beata

Urodzona w Lublinie wokalistka zespołu Bajm, kompozytorka i autorka tekstów niedawno doczekała się spektaklu inspirowanego jej historią i twórczością, a możliwe, że powstanie także musical, w którym sama wystąpi.

W Beacie Kozidrak podoba mi się niezmiennie, że po wielokroć w wywiadach i podczas koncertów powtarza, skąd pochodzi, jak bardzo kocha swój Lublin. Także podczas ostatniego koncertu na placu Zamkowym, zorganizowanego z okazji 40-lecia działalności Bajmu, w sierpniu ub. roku, słowo „Lublin” było przez nią odmieniane przez wszystkie przypadki. Na koncert przyszły wszystkie pokolenia, całe rodziny z dziećmi i dziadkami. Tysięczny tłum - i tych młodszych, i tych starszych - śpiewał z zespołem praktycznie każdą piosenkę, co jest najlepszym potwierdzeniem popularności Bajmu i jego wokalistki.

Beata Kozidrak: Mam poczucie własnej wartości i potrafię się z siebie śmiać
Fenomen Beaty Kozidrak to w mojej ocenie nie tylko wpadające w ucho piosenki, czy przemyślane teksty, które podejmują różnorodną tematyką, nie zawsze tę „łatwą i przyjemną”. Fenomen Beaty o także jej niezmienność. Wiele razy była krytykowana za swój styl i sceniczne stroje, jej postać pojawia się też na tzw. memach, czyli ironicznych obrazkach o kimś lub o czymś. A co na to piosenkarka? - Niech się śmieją, na tym polega życie - odpowiada z dystansem.

Wiele wyniosłych gwiazd, których dorobek nijak się ma do dyskografii Beaty i Bajmu, mogłoby się od naszej ikony sporo nauczyć.