Zabójstwo na Michałowie. Prokuratura Wojskowa: zatrzymano żołnierza z jednostki w Radomiu, który zamordował żonę. Sam zgłosił się na policję

jp
Na miejscu pracowali funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. facebook / Osiedle Michałów
Ustalenia Prokuratury Wojskowej: 28-latka została zamordowana w mieszkaniu na osiedlu Michałów w Radomiu, zatrzymano Marcina Z., oficera jednostki wojskowej na Sadkowie w Radomiu.

Informacje na temat tragicznego zdarzenia przekazał nam Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Z dotychczas poczynionych ustaleń wynika, że do tragedii doszło w czwartek rano.

Żołnierz sam zgłosił się na policję

Około godz. 10 rano 32-letni Marcin Z., żołnierz z 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu, pojawił się w Komendzie Miejskiej Policji w Radomiu, informując o konflikcie z żoną. Zachowanie mężczyzny wzbudziło niepokój policjantów, w związku z czym razem z nim pojechali do miejsca jego zamieszkania.

W mieszkaniu ciało kobiety

Tam Marcin Z. otworzył policjantom drzwi i wpuścił ich do mieszkania. Ci znaleźli ciało kobiety, 28-letniej Edyty Z. - żony wojskowego. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało 0,74 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

CZYTAJ KONIECZNIE:

Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety. Od zatrzymanego pobrano krew do dalszych badań, m.in. w kierunku na obecność w organizmie substancji odurzających.

- Na miejscu funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej pod nadzorem prokuratora z Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie przeprowadzili oględziny zwłok oraz miejsca ich znalezienia. Zabezpieczono ślady, które będą istotne dla szczegółowego ustalenia okoliczności zdarzenia. Oględziny trwały do godz. 21. Ustalenia poczynione w toku tych czynności wskazują na to, że doszło do zabójstwa kobiety - informował Łukasz Łapczyński.

Ciało 28-latki przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Zatrzymany żołnierz jeszcze w czwartek został przewieziony do Warszawy do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj w Wydziale ds. Wojskowych PO usłyszy zarzut zabójstwa.

Wzorowa rodzina...

Dotychczasowe ustalenia wskazują na zabójstwo, a więc zapewne taki zarzut zostanie przedstawiony, najprawdopodobniej jeszcze w piątek zatrzymanemu żołnierzowi. Do czasu zakończenia czynności procesowych, prokuratura nie udziela informacji na temat mechanizmu śmierci, jak też bliższych okoliczności zdarzenia.

- Z poczynionych ustaleń wynika, że mężczyzna nie miał problemów w jednostce, w której służył. Jego służba przebiegała prawidłowo. Marcin Z. wraz z żoną i 3-letnią córką mieszkali w wynajmowanym lokalu na osiedlu Michałów w Radomiu. W czasie zdarzenia córka przebywała w przedszkolu, do którego rano zawiozła ją matka. Uchodzili za spokojną rodzinę, nie sprawiającą problemów sąsiedzkich - informował prokurator Łukasz Łapczyński. - Mając na uwadze dobro rodziny pokrzywdzonej, jej małoletniej córki, a także kierując się dobrem postępowania prokuratura nie informuje o szczegółach dotyczących życia prywatnego rodziny, a w szczególności relacji pomiędzy małżonkami. Będą one szczegółowo ustalane w oparciu o relacje rodziny, znajomych oraz sąsiadów - dodaje.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

ZOBACZ TEŻ: Prokuratura o podwójnym zabójstwie na os. Gołębiów w Radomiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 62

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Eee
W dniu 07.09.2018 o 13:38, Radomianin napisał:

Uchodzili za spokojna rodzinę - sranie w banie! Ten człowiek po wypiciu alkoholu stawał się agresywny, podobno pół roku temu pod wpływem alkoholu zrobił ogromną awanturę pod jednym z bloków w Radomiu i gdyby ktoś go stamtąd nie zabrał to został by co najwyżej kaleką.

O
Opanowany
Panem życia to był tu zabójca... a wyrok wydało moje sumienie, które nie jest adwokatem diabła. Od czasów Komendy, dużo się zmieniło w kryminologii, taki scenariusz dziś nie przejdzie... Zakończmy, każdy ma prawo uważać co uzna za zgodne z własnymi przekonaniami. Żaden z nas wyroku wydawać nie będzie i nie musi przekonać drugiej strony do swoich poglądów.
G
Gość
Ch,uj z nim. Teraz za cwela robił będzie .
E
Egon
Opanowany Bòg życia, śmierci i więzienia Pan Komenda też odpierdolił 18 lat i co ?? A Ty już wydałem wyrok
o
opanowany
W dniu 08.09.2018 o 22:11, Egon napisał:

Opanowany, piszesz i piszesz a na koncu tekstu sam sobie zaprzecza, o co chodzi ????


Może o to, że nie czytasz ze zrozumieniem? „Mam nadzieję” tam jest napisane...
E
Egon
Opanowany, piszesz i piszesz a na koncu tekstu sam sobie zaprzecza, o co chodzi ????
A
Aneta
A jakim autem jeździł?
o
opanowany
W dniu 08.09.2018 o 20:59, Matylda napisał:

Ale pierd...ie. nikt nic nie wie A pisze. Byle napisać. Opanujcie się. Trochę empatii życzę. Postawienia się w sytuacji. A może zanim jakiś deb*** napisze to niech zaczeka na wyniki sekcji i przyczynę zgonu.

 

No tak, poczekajmy... być może okaże się, że krew pobrana od zabójcy została pomylona, a on tak naprawdę był trzeźwy, bo w ogóle nie pił... monitoring przy bloku tego dnia wyjątkowo nie działał, jego tam w ogóle nie było, na komendę zgłosił się sobowtór, a żona popełniła samobójstwo... mam nadzieję, że mimo autojurysdykcji tego środowiska, takie rzeczy w dzisiejszych czasach już nie mają szansy się wydarzyć.

M
Matylda
Ale pierd...ie. nikt nic nie wie A pisze. Byle napisać. Opanujcie się. Trochę empatii życzę. Postawienia się w sytuacji. A może zanim jakiś debil napisze to niech zaczeka na wyniki sekcji i przyczynę zgonu.
M
Matylda
Ale pierd...ie. nikt nic nie wie A pisze. Byle napisać. Opanujcie się. Trochę empatii życzę. Postawienia się w sytuacji. A może zanim jakiś debil napisze to niech zaczeka na wyniki sekcji i przyczynę zgonu.
o
opanowany
W dniu 07.09.2018 o 17:12, Redhead napisał:

Ludzie!!!Opanujcie się i uszanujcie te biedne rodziny!!!Wydarzyła się wielka tragedia dla wszystkich, którzy znają tego czlowieka.Po co te kłótnie i wyzwiska??!!Teraz to nic nie zmieni, żal tych rodzin i tego biednego dziecka.Najszczersze wyrazy współczucia dla obu rodzin.

 

No proszę Cię, współczuć rodzinie zabójcy, która tuszowała każdą patologię tej bestii, aby nie wydalili go ze służby... Trochę rozsądku.

w
wqrwiony
W dniu 07.09.2018 o 12:49, xyz napisał:

Nie odwracaj uwagi od sedna sprawy!!Ja do tej pory cała jego rodzina urywała ręce od jego problemu.

 

No i pewnie umywa dalej... przecież to na pewno nie on, a jak on, to nie jego ręcę, a że był pijany, to pewnie ktoś na siłę mu wlewał, a że się rzucał po wódzie, to po co żona się odzywała i miała z tym problem... no i jaka jego w tym wina... przecież do człowiek idealny, a cała reszta to przez innych. 

r
rutkoski
W dniu 07.09.2018 o 12:31, Byku napisał:

Nie oceniaj jak nie wiesz co działo sie za dzwiami ich mieszkania..A nie mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu tylko słóżbowym wiec jeżeli redakcja nawet takich żeczy nie wie to cały artykuł może być nieucciwy

*służbowym, *rzeczy

 

Sam nie broń, jak nie wiesz co się działo za drzwiami. Wystarczy wiedzieć co się działo przed drzwiami, aby uczciwie powiedzieć, że kawał deb***a i skrajnego poj%#%&ba po wódzie zabił żonę, a potem wybrał się na spacer po mieście... Jak wojskowa familia jeszcze nie pozamiatała pod dywan, to w tym czasie kiedy był nawalony i dopuścił się zabójstwa, powinien być w pracy...

G
Gość
Wóda i apele smoleńskie mózg zlasowały.
P
Patryk

Do Poinformowany. Znawca tematu się znalazł. Wszyscy tylko potraficie krytykować. Z każdego można zrobić alkoholika. Dzieci internetu i tylko potraficje wylewać żale. Zastanówcie sie czasami czy wy jesteście tak krystalicznie czyści jeśli wiecie o co chodzi. Każdy z was psychologie studiował , wielcy wachowcy. Fakt jest taki że nie on jej życie dał żeby mógł je odebrać. Coś pękło. A odnośnie jego rodziny to naprawdę życzliwi ludzie. . Nie wiem jak się do tego odnieść, brak słów na to co się stało. Nie rozumiem że można w ten sposób postąpić. Czasu się nie cofnie. Córka  jednocześnie straciła MAME i Ojca. Czasami zastanówmy się nad sobą i bądzmy życzliwi i szanujmy to co mamy. Bo w 1 sekundzie możemy to wszystko stracić. 

Wróć na i.pl Portal i.pl