Wypadek na Aleksandrowskiej w Łodzi. Mężczyzna potrącony przez motocyklistę.

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne mat. policyjne
Pieszy został ciężko ranny na Aleksandrowskiej przy Rydzowej po tym jak potrącił go motocyklista.

W piątek (4 maja) na ul. Aleksandrowskiej przy Rydzowej po godzinie 15 pieszy został potrącony przez motocyklistę. Rannego mężczyznę zespół ratownictwa medycznego odwiózł do Wojewódzkiego Centrum urazowego w szpitalu im. Kopernika w Łodzi.

Z ustaleń policjantów wynika, że motocyklista jechał suzuki ulicą Aleksandrowską od Szczecińskiej w stronę centrum Łodzi. Gdy był przed skrzyżowaniem z ul. Rydzową na przejście dla pieszych wszedł 47-letni mężczyzna. Wiadomo, że motocyklista miał zielone światło, a pieszy wszedł na południową jezdnię ulicy Aleksandrowskiej mimo czerwonego światła na przejściu dla pieszych.

Motocyklista uderzył w mężczyznę, porzucił motocykl i uciekł pieszo z miejsca wypadku. Pieszy z obrażeniami m.in. czaszki, miednicy i
śledziony został przewieziony do szpitala.

Policjanci proszą o kontakt wszystkich świadków tego wypadku. Można zgłaszać się samemu do siedziby Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi lub dzwonić pod numer 42 665 25 47.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadek na Aleksandrowskiej w Łodzi. Mężczyzna potrącony przez motocyklistę. - Dziennik Łódzki

Komentarze 31

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Motocyklista
Policja pozwala suwerenowi na zachowania macho, bo to jest niby takie narodowe i polskie.
M
Mizerina
zdjęcie nie ma nic wspólnego z wypadkiem to jakieś z d**** wzięte foto nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością ...... to że pije pan trunki na grillach z wypadkowcami i wstawia fotki na portalach społecznościowych z policjantami ....i łazi pan po miejscach wypadków jak po swoim podwórku nie czyni z pana dobrego dziennikarza ....
a
asmok6
Nie zauważył mistrza prostej ani czerwonego światła. Może w ogóle nie zauważył że przechodzi przez ulicę? Miał szczęście że gość najwyraźniej jechał powoli, bo bliski kontakt z pędzącym motocyklem kończy się rozkawałkowaniem.
j
jogi
Wszyscy komentujący w poprzednim wcieleniu byli dziennikarzami i wiedzą jak wygląda ta praca, stąd mogą wypowiedzieć się na temat i czepiać. Oczywiście także byli na miejscu zdarzenia i bezsprzecznie motocyklista to pirat drogowy bo jechał na zielonym i potrącił niewinnego przechodnia, który wszedł na jezdnie na czerwonym świetle. Potem uciekł w siną dal, bo pewnie moto było bez rejestracji i z kradzieży, a sam sprawca to ścigany listem gończym morderca. Do tego wina jest zawsze kierującego pojazdem, chyba ze to samochód, wtedy wina wszystkich innych. A, i jeszcze wytłuc rowerzystów, oni też zawsze źle jeżdżą i w ogolę nie powinni żyć. Brawo inteligentni inaczej komentatorzy!
P
Paton
byłem już po wypadku jak jeszcze karetka nie dojechała, i ten motocyklista rozmawiał przez telefon przy swoim motocyklu. Nie widziałem żeby uciekł.
D
Darek
Stałem na pasie w kierunku Aleksandrowa i widziałem całość. Pieszy wręcz wbiegł przed autami stojącymi jeszcze na dwu pasach. Motocyklista omijał samochody pustym pasem do lewoskrętu, żeby stanąć na światłach przed nimi. Wtedy zapaliło się zielone więc dodał gazu. Niestety nie widział przechodnia i "spotkali" się gdy ten wybiegł zza stojących jeszcze aut.
l
lodzianinPK
...żadna. Nie ma różnicy czy pieszy czy piesza, ani to czy to było auto czy motocykl. Nawet nie do końca za pewne wg Ciebie ma też znaczenie czy to było w Łodzi czy w Warszawie...coś było, gdzieś było a w sumie to nie wiadomo czy w ogóle było... może zamiast czytać gazety powinieneś zacząć czytać bajki.
z
zawa
pajac jesteś, ale co wymagać od kogoś kto pewnie jak Ty nie ma żadnych uprawnień do kierowania pojazdami
z
zawa
Tak czasami bywa, że naciśnięcie jednego klawisza w kompie blokuje inne, co za różnica czy w artykule była piesza, czy pieszy, fakt jest jeden święte krowy chodzą jak chcą, nie patrzą czy światło jest zielone, czy może innego koloru. Ale kto na wsi miał uczyć? Brawo Panie redaktorze za pełne info.
d
ddd
Nie wiem czy ma pan rację, obarczając winą za knota czytelnika, policję i pogotowie razem wzięte.
i
idioci są wszędzie
i dlatego nie zauważył pędzącego mistrza prostej na motorku
ŁodzianinPK
Panie Jarosławie, w mojej ocenie to na Panu jako dziennikarzu spoczywa dbałość o rzetelność relacji, a to nie pierwszy i pewnie nie ostatni artykuł, w którym można znaleźć różne nieścisłości. Może powinien Pan przed publikacją trzy razy potwierdzić zamieszczane informacje niż raz aktualizować? Może lepiej po prostu napisać, że motocykl potrącił osobę jeśli nie jest pewien płci... jednym słowem ja jako czytelnik wolałbym czytać mniej Pana artykułów ale za to bardziej dokładnych i rzetelnych. Serdecznie pozdrawiam.
g
gwint
gotuje ale zamiast sie wypalowac w kiblu publicznym albo poogladac filmy Polanskiego to sie relaksuja na ulicach i to jeszcze na bus passach , wstyd
g
gwint
gotuje ale zamiast sie wypalowac w kiblu publicznym albo poogladac filmy Polanskiego to sie relaksuja na ulicach i to jeszcze na bus passach , wstyd
K
K
Że nie trafił w ciebie, ciulu
Wróć na i.pl Portal i.pl