Systemowi emerytalnemu nie ufamy, wiemy, że nasze emerytury będą niższe niż zarobki, ale sami dodatkowo nie oszczędzamy na starość - taka smutna prawda płynie z badania portalu ciekaweliczby.pl
Chyba liczymy na szczęśliwy los, na to, że w przyszłości "jakoś to będzie".
To Cię może też zainteresować
Bez zaufania, bez oszczędności na emeryturę
Szczegóły badania, przeprowadzonego na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie dorosłych osób nie są pokrzepiające.
Obecnemu systemowi emerytalnemu nie ufa 61 proc. badanych. Zaufanie ma tylko co 9. Polak (11 proc.). Najbardziej ufają zwolennicy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy (ponad 70 proc.), najmniej - sympatycy PiS (47 proc.).
Nie ufamy, ale sami dodatkowo na starość nie oszczędzamy. 63 proc. pytanych odpowiedziało, że ani nie oszczędza, ani nie inwestuje na dodatkową emeryturę. Robi tak 37 proc. czyli trochę więcej niż co trzeci.
W tej beztrosce myślenia o finansowym zabezpieczeniu się na starość, poglądy i sympatie polityczne akurat nie mają żadnego znaczenia: dodatkowym oszczędzaniem nie zawraca sobie głowy 60-63 proc. pytanych (63 proc. zwolenników PiS, 61 proc. sympatyków Lewicy i 60 proc. Koalicji Obywatelskiej).
Systemowi emerytalnemu nie ufamy, sami nie oszczędzamy, ale jednocześnie nie mamy złudzeń co do wysokości przyszłej emerytury. 59 proc. doskonale wie, że będzie niższa od ich ostatnich zarobków. Ale co 10. pytany uważa, że świadczenie będzie wyższe niż zarobki. Trochę więcej niż co czwarty nie wie, jak to będzie, a 13 proc. (mniej niż co ósmy) uważa, że emerytura powinna być jednakowa dla wszystkich, niezależnie od tego, ile lat pracowali, ile składek opłacili, jaki kapitał uzbierali.
Świadomość, że emerytura będzie niższa od zarobków jest zdecydowanie wyższa wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej (wie to 8 na 10 pytanych) i Lewicy (73 proc.) niż wśród PiS - trochę więcej niż połowa (54 proc.) zdaje sobie sprawę, że tak będzie.
Emerytura równa dla wszystkich
Jak powinna być wyliczana wysokość świadczenia? Ponad połowa (54 proc.) uważa, że w zależności od wysokości płaconych składek i liczby przepracowanych lat. Czyli tak, jak obecnie.
I znowu - sympatycy Lewicy (73 proc.) i KO (71 proc.) uważają obecny system emerytalny za właściwy, a wśród zwolenników PiS ten pogląd podziela nieco więcej niż połowa (52 proc.). Wśród nich (sympatyków PiS) najwyższy jest odsetek zwolenników emerytury jednakowej dla wszystkich (19 proc.).
Można tylko przypuszczać, że na naszą niewiedzę wpływ mają częste zmiany w systemie emerytalnym. Nawet zainteresowani zaczynają się w nich gubić. Zmiany nie budują też zaufania do systemu.
- Badanie pokazuje, że konieczne jest prowadzenie szerokich akcji edukacyjnych, zachęcających do samodzielnego oszczędzania na emeryturę - mówi Alicja Defratyka, autorka projektu ciekaweliczby.pl - Wciąż większość Polaków nie robi nic, by zwiększyć swoje świadczenia, a duża część nadal nie wie, że ich emerytury będą niższe lub jest błędnie przekonana, że będą nawet wyższe.
Przypomnijmy, że niedawno ZUS ogłosił prognozy stopy zastąpienia w przyszłości. W 2040 roku, czyli za 20 lat (dotyczy to więc obecnych 40-45-latków) może to być poniżej 40 proc. To znaczy, że emerytura wyniesie mniej niż 40 proc. naszego ostatniego wynagrodzenia. Dziś to około 56 proc.
Badanie na panelu Ariadna przeprowadzono w dniach 6-10 grudnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice