5/10
-  Około tygodnia po ewakuacji pozwalano już ludziom wrócić...

- Około tygodnia po ewakuacji pozwalano już ludziom wrócić po cześć swojego dobytku, który wożono na ciężarówkach, oczywiście dozymetrycznie kontrolowany. Później, aby ludzie nie mieli już po co wracać, wojsko po prostu czyściło budynki. Sama Prypeć była tak naprawdę zamieszkała jeszcze długo później, ponieważ tam były meldowane osoby związane z likwidacją skutków katastrofy - wyjaśnia Krykwiński. W mieście Czarnobyl , które oddalone jest o 10 km od elektrowni (Prypeć zaledwie 3 km) zamieszkują pracownicy czasowi. Meldowane bywają tam też grupy zwiedzających. Wyprawa do strefy nie jest więc specjalnie niebezpieczna, zapewnia jednak niezapomniane wrażenia. Miasto Prypeć, które jest główną atrakcją dla zwiedzających Zonę to specyficzne miejsce.

CZYTAJ DALEJ >>>>

6/10
- Uświadamiasz sobie, że mieszkało tam 20 tys. mieszkańców a...

- Uświadamiasz sobie, że mieszkało tam 20 tys. mieszkańców a teraz jesteś tam grupą 10-20 osób i jesteście praktycznie sami. Cisza jest niesamowita. Jeszcze bardziej niesamowicie wygląda to w nocy. Mieliśmy okazję wracać już po zachodzie słońca i jedyne światła jakie były, to działające dalej światła elektrowni, także totalna ciemność, tylko latarki pomagały - relacjonuje Kajetan, który przyznaje, że trudno wybrać co podczas jego czterech wypraw do strefy wykluczenia zrobiło na nim największe wrażenie.

- Zwiedzałem praktycznie każde miejsce, do którego można zajrzeć zarówno legalnie, jak i mniej legalnie. W listopadzie ubiegłego roku byłem w budynku elektrowni. To jeszcze nie jest takie niesłychane, bo do budynku wpuszczano jeszcze jakiś czas temu grupy zwiedzających. Udało mi się natomiast z kilkoma osobami wejść do sterowni czwartego bloku, czyli tam, gdzie naprawdę wydarzyła się cała tragedia. To właśnie tam operatorzy zakończyli sprawę w taki sposób, że ostatecznie doszło do katastrofy. Byłem na płycie reaktora nr 3, a jakby nie patrzeć jest to hala w tym samym budynku, w którym znajdował się reaktor nr 4 - mówi. Zdaniem Kajetana osoby, które chcą zwiedzać strefę powinny zacząć, tak jak on, od krótkiej, dwudniowej wyprawy. Mogą wówczas zobaczyć kilka ciekawych miejsc, zrobić sobie zdjęcie i na tym zakończyć przygodę. Mogą też połknąć bakcyla i wracać do strefy.

7/10
Wycieczki do Czarnobyla. Wielunianin w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia [ZDJĘCIA]
8/10
Wycieczki do Czarnobyla. Wielunianin w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia [ZDJĘCIA]
Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Wielka konwencja PiS. Kaczyński: musimy odrzucić Zielony Ład

AKTUALIZACJA
Wielka konwencja PiS. Kaczyński: musimy odrzucić Zielony Ład

Opole 2024. Oni wystąpią w koncercie Premier i Debiutów

Opole 2024. Oni wystąpią w koncercie Premier i Debiutów

Lewica ogłosiła swoje „jedynki” w wyborach do PE. Liderzy partii są na listach

Lewica ogłosiła swoje „jedynki” w wyborach do PE. Liderzy partii są na listach

Zobacz również

Opole 2024. Oni wystąpią w koncercie Premier i Debiutów

Opole 2024. Oni wystąpią w koncercie Premier i Debiutów

Real Madryt o krok od mistrzostwa. Zwycięski gol Turka

Real Madryt o krok od mistrzostwa. Zwycięski gol Turka