Zagrożenie nie tylko w ziemi czy w wodzie, ale też w...suficie lub ścianie
Na niewybuch możemy się natknąć nie tylko kopiąc w ziemi, ale na przykład biorąc się za remont domu czy mieszkania. Nie rzadko zdarza się, że robotnicy rozbierając stropy czy zrywając tynki natrafiają na mniejsze pociski artyleryjskie, moździerzowe czy nawet karabinowe, które utknęły podczas walk w budynkach. Taki pocisk,o znaleziono na przykład przed ponad pięcioma laty w stropie remontowanej willi przy ulicy nomen omen Saperów. Wisiała tak przez pona d pół wieku nad głowami mieszkańców. Zamiast pocisków, często są to skrzynie z amunicją czy z bronią, ukryte i pozostawione przez Niemców w trakcie oblężenia. Takie składy amunicji znaleziono na przykład w piwnicach po budynkach na placu Dominikański, gdy budowano tam galerię czy dosłownie pod chodnikiem przy katedrze na placu Katedralnym. Często są to miejsca, gdzie po prostu wytwarzano lub przerabiano amunicję w trakcie walk, na przykład byłe rzeźnie na terenie których stoi teraz Centrum Handlowe Magnolia.
Często takim miejscem są wieże kościołów, które ostrzeliwano jako gniazda snajperów lub punkty obserwacyjne. Saperzy usuwali na przykład pociski artyleryjskie na wysokości kilkudziesięciu metrów z wieży kościoła pw. św. Jadwigi.
wr181212pr_0215.jpg
12.12.2018 wroclaw
saperzy wusuneli niewybuch z czasow drugiej wojny swiatowej ktory znajdowal sie w wykopie przy stacji orlen ul slezna we wroclawiu
niewybuch byl w poblizu zbiornikow z paliwem
niwybuch niewypal bomba druga wojna swiatowa orlen saper saperzy wojsko
gazeta wroclawska
pawel relikowski / polska press
dzie najwięcej niewybuchów, a gdzie składów broni?
Jak by powiedział Pawlak, Wrocław nadziany jest niewypałami jak dobra kasza skwarkami, ale nierównomiernie. Jak wynika z doświadczeń wrocławskich saperów, szczególnie dużo niebezpiecznych przedmiotów znajduje się na południu Wrocławiu, na Krzykach, szczególnie na osiedlu Fabryczna, na Starym Mieście, czy na Tarnogaju, którędy również szedł rosyjski atak, a także od strony Pilczyc czyli wzdłuż ulic Lotniczej, Legnickiej. Na sporo znalezisk natrafiono też w miejscowościach wokół Wrocławia w których Niemcy próbowali się bronić, na przykład w okolicach Sobótki, czy w Świętej Katarzynie. Z kolei składy amunicji znajdowane są w skrytkach w miejscach oddalonych wtedy od linii frontu, na przykład w rejonie ulic Kołłątaja, Sztabowej, Księcia Witolda czy na Ostrowie Tumskim.
Bomba, niewybuch czy niewypał? Który najbardziej niebezpieczny?
- Ja często używam określenia zardzewiała śmierć, ale oficjalnie posługujemy się dość ścisłymi terminami, na to z czym się mierzymy - mówi Przemysław Parol. Jak podkreśla, nigdy nie mówią o ładunku czy bombie. Śmiercionośne znaleziska dzielą na niewybuchy, niewypały i wybuchowe przedmioty.
Niewybuch - to najczęściej pocisk, granat, bomba lub ładunek, w którym mimo uzbrojenia zapalnika, wystrzelenia czy odpalenia, wybuch nie nastąpił. Wpływ na to mogły mieć błędy techniczne lub konstrukcyjne lub warunki w których tego dokonano.
Niewypał - jest to pocisk, nabój, który nie został odpalony na skutek zacięcia się broni lub usterek amunicji, na przykład nie zadziałania spłonki lub zapalnika.
Niebezpieczne, wybuchowe przedmioty - są to także nieuzbrojone pociski, bomby lotnicze, granaty, miny wszelkiego typu, naboje artyleryjskie i karabinowe, ładunki materiałów wybuchowych, głowice wszelkich typów, czerepy pocisków oraz złom metalowy zawierający resztki materiałów wybuchowych. To także wszelkiego rodzaju łatwopalne urządzenia wojskowe lub przemysłowe. Mogą mieć też właściwości żrące i trujące. Doskonały przykład stanowią zapalniki, wypełnione na przykład fosforem. Podczas majstrowania przy nich, nawet w zetknięciu ,tylko z powietrzem może dojść do zapłonu.
