Wrak drona u wybrzeża Bułgarii. W środku ma bombę. Znaleziono go w turystycznym mieście

Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Na bułgarskim wybrzeżu znaleziono wrak drona. Na miejsce przybyły służby specjalne. Wrak leżał z włączonymi światłami. Istnieje wielka obawa, że w środku bezzałogowca znajduje się bomba. Informację podało radio publiczne BNR.
Dron z bombą na wybrzeżu Tiulenowa w Bułgarii. Odnalazł go menedżer z hotelu
Dron z bombą na wybrzeżu Tiulenowa w Bułgarii. Odnalazł go menedżer z hotelu Facebook/Radoslav Rusew

Drona znaleziono na wybrzeżu Bułgarii, w miejscowości Tiulenowo, 80 kilometrów w kierunku północnym od Warny. Dron leżał na skałach nad Morzem Czarnym do późnej nocy. Niemal natychmiastowo wysłano na miejsce jednostkę specjalną, aby go zbadać i dezaktywować.

Drona odnalazł menedżer pobliskiego hotelu, Radoslav Rusew. Tiulenowo to miejscowość turystyczna, leżąca nad Morzem Czarnym, zaledwie 70 kilometrów od granicy Bułgarii z Rumunią. Odnaleziony dron ma długość od 3 do 3,5 metra, a sam ładunek wybuchowy ma około 50-60 centymetrów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Dron z bombą na bułgarskim wybrzeżu. Opinie wojskowych i dziennikarza

Opinię na temat znalezionego drona wyraził ekspert wojskowy Wasił Danow z bułgarskiego biura ośrodka analitycznego Atlantic Council. Udzielił on wywiadu w telewizji Nova. Powiedział:

Wygląda na bombę, która może spowodować obrażenia u ludzi. Jest za mała, aby uszkodzić okręt.

Według niego możliwe jest, że dron został uszkodzony przez wodę morską.

Sprawę skomentował także inny ekspert, pilot wojskowy Spas Spasow. Według niego bezzałogowiec jest dronem kamikaze. Bardziej kontrowersyjna jest opinia dziennikarza Dimitara Starewa, pracującego dla magazynu lotniczego „Klub Kriłe". Powiedział on:

Rosja i Ukraina używają podobnych urządzeń w trakcie działań wojennych. Zabłąkany u wybrzeży Bułgarii bezzałogowiec może należeć do sił ukraińskich, a jego celem miał być okupowany Półwysep Krymski – wyznał Starew.

W ubiegłym tygodniu minister obrony Bułgarii Todor Tagarew poinformował, że władze Rosji zamknęły dla żeglugi część bułgarskiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Morzu Czarnym do końca września z powodu trwających na tym obszarze ćwiczeń wojskowych, co Sofia uznała za prowokację. Tagarew rozmawia w tej sprawie z NATO, którego członkiem jest Bułgaria.

Źródło: Nova

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mówię jak jest
Jeżeli jest to to co widać na zdjęciu to nie jest żadna bomba

tylko granat moździerzowy. Kiedy wreszcie dziennikarze nauczą się

odróżniać rodzaje amunicji ? Mści się brak poboru i podstawowego

przeszkolenia wojskowego , a wojna tuż za granicą.
Wróć na i.pl Portal i.pl