USA: Pożary znów zaatakowały Kalifornię. Trwa ewakuacja tysięcy ludzi, San Francisco spowił dym

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
PHILIP PACHECO/AFP/East News
Rejon San Francisco nawiedziły gwałtowne pożary. Sprzyjają im wysokie temperatury i silne wiatry. Tysiące ludzi muszą się ewakuować.

Tysiące ludzi muszą uciekać z rejonów otaczających San Francisco Bay Area z powodu kilkudziesięciu pożarów, które wybuchło w całym rejonie po fali upałów.

Samo San Francisco pokrył dym. Gdy policja i strażacy chodzili od drzwi do drzwi, starając się ostrzec mieszkańców, aby ewakuowali się, w Vacaville, 100-tysięcznym mieście między San Francisco a Sacramento, wybuchły pożary.

Kilkadziesiąt domów poszło z dymem, było wielu rannych. Nagrania telewizyjne pokazały domy stojące w płomieniach i spowite gęstym dymie na obszarach wiejskich w pobliżu autostrady międzystanowej 80, a pożar kierował w stronę gęsto zaludnionych obszarów.

Diane Bustos mówiła, że ona i jej mąż próbowali wyjechać, ale ich samochód się zapalił i musieli uciekać pieszo. - Po drodze zgubiłam but, ale udało mi się. Bóg mnie ocalił - mówiła.

- W całej Kalifornii nasi ludzie są przemęczeni, pożarów przybywa - żali sie Will Powers, rzecznik straży pożarnej.

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom zarządził stan wyjątkowy w całym stanie, mówiąc, że pożarom sprzyjają wyjątkowe upały i silne wiatry.

W hrabstwach San Mateo i Santa Cruz ponad 20 tys. ludzi dostało polecenie ewakuacji.

Tysiące domów i firm było również zagrożonych w hrabstwach Napa i Sonoma, które słyną z upraw winorośli.

W Napa 80-letnia Gail Bickett załadowała swoje trzy psy do ciężarówki, aby ewakuować się, gdy ogień płonął już po drugiej stronie ulicy, donosi San Francisco Chronicle. - To przerażające - mówiła kobieta.

Christopher Godley, szef zarządzania kryzysowego hrabstwa Sonoma, mówił, że ewakuacja czeka 10 tys. ludzi. Dodaje, że są problemy z umieszczeniem w osobnych miejscach osób zakażonych koronawirusem.

Uciekają też ludzie z hrabstw Alameda, Santa Clara, Contra Cost, Santa Cruz i Marin. Huk pożarów odbijał się potężnym echem w kanionach, gdy szybko poruszające się płomienie trawiły domy w Spanish Flat po południowo-zachodniej stronie jeziora Berryessa.

- To po prostu nadchodzi. Co kilka lat kolejny pożar - mówi Nylind Stanley. Mieszka w Capell Canyon i mówi, że nakazano mu ewakuację, ale odmówił. Tłumaczy, że tym razem nie ufa strażakom, że uratują jego dom. Tu jest bardzo mało wozów strażackich i samolotów - dodaje Stanley.

USA: Pożary znów zaatakowały Kalifornię. Trwa ewakuacja tysi...

Jego sąsiad, Mike Nicholini, przyszedł z łopatkami do wody i rozłożył węże wokół domu. - Jesteśmy przygotowani i gotowi, by zająć się wszystkim, co może się nam przytrafić - mówi Nicholini.

Strażacy przyznają, że ich zasoby są ograniczone. W całej Północnej Kalifornii płoną dziesiątki pożarów. Najtrudniejsze jest to, że wszystkie zaczęły się naraz podczas niedawnych burz z piorunami.

Ciągłe upały wcale nie ułatwiają pracy strażakom.

STORYFUL/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl