Unia Europejska sprawdza, czy towary sprzedawane pod tą samą marką w różnych krajach różnią się składem

TVN24/x-news
habelfrank/CC0 Creative Commons
Proszki i czekolada w Polsce mają być takie same jak np. w Niemczech. Parlament Europejski chce zlikwidować "podwójne normy jakości".

Do tej pory producenci zmieniali skład produktów w zależności od kraju. Testy i badania wykazały, że przede wszystkim poszkodowani są konsumenci w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Towary sprzedawane pod tą samą marką i w identycznie wyglądających opakowaniach, różnią się w rzeczywistości składem.

- Czekolada na Zachodzie ma więcej orzechów, niż na Wschodzie - podaje przykład Eva Maydell, eurodeputowana z Bułgarii.
Dokonano pewnej manipulacji kosztów, gdyż chciano sprzedawać te towary taniej w krajach Europy środkowo-wschodniej - próbuje uzasadniać różnice w składzie produktów Czesław Siekierski, eurodeputowany z PSL.

- To rasizm gospodarczy - mówi Joanna Wosińska z fundacji Pro-test.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Klari
Wiem, co jem, bo wiem co kupuję... nikt mnie nie zmusza, gdzie kupować i to jest super!
Na większości towarów spożywczych czy chemicznych kupowanych w polskich marketach, skład czy sposób użycia produktu np. niemieckiego podany jest często tylko w językach krajów Europy Wschodniej. Wątpliwości, co do jakości są wg mnie słuszne! Od bardzo dawna kupuję najczęściej oryginalne towary. Co do masła, wódki i wędlin nie wiem jakie są, bo uważam, że najlepsze są polskie, ale niekoniecznie z „Biedronki”. Chemia niemiecka czy brytyjska bardzo dobra – skuteczna i wydajna, w rezultacie niedroga! Oryginalna niemiecka kawa np. Jacobs ma zupełnie inny smak. Podobnie jest z herbatą - wystarczy zaparzyć saszetkę herbaty „Lipton” z małego pudełka i dużego, by przekonać się o jakości. Więcej i niby taniej nie zawsze znaczy korzystniej,...jak dla mnie! Przykładów można by mnożyć. Pewnie większość ma podobne doświadczenia z różnymi produktami.
i
iustuss
Jka wdac po wypowiedzi Siekierskiego PSL wspiera oszukiwanie klientw w Polsce ciekawe ile milionow PSLowi placa zagraniczne koncerny aby od lat dziolal na niekorzysc Polakow?
s
solidarna hańba !
Tak ! Niemiecka chemia była, jest i będzie skuteczna niezależnie od "drobiazgów" w składzie. Hańba i zdrada tym większa za solidarną sprzedaż kraju i ludzi takim toksycznym kumplom. A naród co przeżył dezynsekcję do dziś czeka na podział majątku jaki wypracował po wojnie ! Jeszcze raz HAŃBA I ZDRADA !!!!
Wróć na i.pl Portal i.pl