Tarnobrzeg. Uniewinniony od zarzutu potrójnego zabójstwa dostał 231 tysięcy złotych zadośćuczynienia za 33 miesiące w areszcie tymczasowym

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Dokładnie 231 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia Skarb Państwa ma zapłacić 71-letniemu Zenonowi K. ze Stalowej Woli, prawomocnie uniewinnionemu od zarzutu dokonania potrójnego zabójstwa. Mężczyzna spędził w tymczasowym areszcie dwa lata i 9 miesięcy. Pełnomocnik wnioskodawcy domagał się 2 milionów złotych, ale Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uznał tę kwotę za zdecydowanie wygórowaną, biorąc pod uwagę całe spektrum okoliczności. We wtorek, 8 lutego przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu zapadł nieprawomocny wyrok w tej sprawie.

Zadośćuczynienie za niesłuszny pobyt w więzieniu

Na pierwszy rzut oka zasądzona przez sąd za 33-miesięczny pobyt za kratkami kwota wydawać się może rażąco niska, jednak w całej sprawie trzeba wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności, co podkreślał sędzia Arkadiusz Hryniszyn orzekający w sprawie jednoosobowo.

Proces dotyczący zabójstwa, w którym prokuratura oskarżyła Zenona K., dotyczył zdarzenia z nocy z 15 na 16 listopada 2015 roku w bloku komunalnym przy ulicy Popiełuszki w Stalowej Woli. 16 listopada rano policja otrzymała informację o znalezieniu zwłok trzech mężczyzn - dwa ciała leżały w lokalu zajmowanym przez oskarżonego Zenona K., trzecie - w innym lokalu, a nieżyjącym był jego mieszkaniec. Ofiary miały 40, 57 i 63 lat, dwaj z mężczyzn mieszkało przed zabójstwem wspólnie z Zenonem K. Po śledztwie prokuratura oskarżyła Zenona K. o to, że wspólnie i w porozumieniu z 29-letnim Krzysztofem S. zamordował nożem trzech mężczyzn. Psychiatrzy uznali, że Krzysztof S. jest niepoczytalny i zamiast przed oblicze sadu trafił do szpitala psychiatrycznego. Przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu stanął natomiast Zenon K., który od początku twierdził, że jest niewinny.

W 2017 zapadł nieprawomocny wyrok i ku swojemu zdziwieniu oskarżony usłyszał wyrok skazujący i karę 25 lat więzienia. Od orzeczenia tego odwołał się mecenas Paweł Wilkutowski broniący Zenona K. W lipcu 2018 roku Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wydał prawomocny wyrok - uniewinnił Zenona K. od zarzutu dokonania zabójstwa trzech mężczyzn! Sąd odwoławczy nie miał wątpliwości, że potrójnej zbrodni dokonał Krzysztof S. (był widziany z zakrwawionym nożem na klatce schodowej) a Zenon K. jedynie trzy lub cztery ciosy nożem niepowodujące żadnych skutków. Potem wyszedł z mieszkania. Zenona K. nagrały na mieście kamery monitoringu ze sklepu, około godziny 21.30. I to właśnie wtedy miało dość do zbrodni, której na pewno nie dokonał Zenon K.

Co istotne, Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uznał, że oskarżony Zenon K. jest winny niepowiadomienia organów ścigania o odkryciu zwłok w jego mieszkaniu. I za to skazał go na 2 lata i 9 miesięcy, czyli dokładnie na tyle, ile spędził w tymczasowym areszcie. Pobyt w areszcie sąd zaliczył mu na poczet orzeczonej kary, tym samym oskarżony miałby zamkniętą drogę do dochodzenia odszkodowania za niesłuszny pobyt w areszcie. Tyle tylko, że sąd nie miał prawa skazać Zenona K. za przestępstwo (niepowiadomienie organów ścigania), o którego popełnienie nie został oskarżony przez prokuraturę (był oskarżony tylko o zabójstwo). Zaznaczył to wyraźnie Sąd Najwyższy w Warszawie, po skutecznej kasacji wyroku wniesionej przez adwokata. Są ten w kwestii zarzutu niepowiadomienia organów o przestępstwie umorzył postępowanie.

Pokłosiem wyroku uniewinniającego była sprawa przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu zainicjowana przez pełnomocnika Zenona K. Domagał się on zapłaty 16,5 tysiąca złotych odszkodowania (utracone pieniądze) i zadośćuczynienia wysokości miliona i 980 tysięcy złotych za niewątpliwie niesłuszny pobyt w zakładzie karnym. Prokuratura oraz pełnomocnik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie (jako Skarbu Państwa) kwestionowali zasadność wypłaty jakichkolwiek pieniędzy. Argumentując między innymi, że nie można mówić o niewątpliwie niesłusznym aresztowaniu, gdyż na etapie śledztwa stosowanie takich środków było konieczne, a sam Zenon K. nie wiedział nawet, czy nie dokonał zbrodni.

8 lutego sąd ogłosił wyrok, a sędzia Arkadiusz Hryniszyn przez ponad pół godziny krok po kroku omawiał poszczególne jego elementy, cytując także wyroki sądowe w innych sprawach odszkodowawczych. Zwłaszcza w kontekście tego, w jaki sposób powinno się ustalać wysokość zadośćuczynienia, jakie kryteria należy brać pod uwagę.

- Należy wziąć pod uwagę spektrum okoliczności, a nie tylko na przykład długość pobytu w zakładzie karnym jako przelicznika. Nie można zatem przyjąć, że skoro ktoś za 18 lat niesłusznego pozbawienia wolności dostał 16 milionów złotych, to ktoś za dwa lata i dziewięć miesięcy powinien dostać dwa miliony. Nie ma takiego matematycznego przelicznika i nie taki powinien być stosowany w tego rodzaju sprawach - wyjaśniał sędzia Arkadiusz Hryniszyn. - Powinno się brać pod uwagę wszystkie okoliczności, które wpływają na ocenę rozmiaru doznanej krzywdy, tych negatywnych przeżyć. Wysokość zadośćuczynienia nie może być przy tym ani rażąco wygórowana ani rażąco niska

Te wszystkie wytyczne wynikające z orzecznictwa, sędzia Arkadiusz Hryniszyn odniósł bezpośrednio do sprawy Zenina K. Pomijając samą długość pobytu mężczyzny w areszcie, biorąc pod uwagę tryb życia wnioskodawcy przed tymczasowym aresztowaniem, to te okoliczności nie uzasadniają nader wysokiego zadośćuczynienia. I wyliczał: wnioskodawca był już wcześniej karany i przebywał w zakładach karnych, więc zakład penitencjarny nie był dla niego czymś nowym, przyczyną szoku; jak wskazuje na to dokumentacja, w miarę dobrze funkcjonował w warunkach izolacji; wnioskodawca nie miał stałej pracy, od lat pozostawał na stałym utrzymaniu Skarbu Państwa (korzystając z różnego rodzaju wsparcia z pomocy społecznej); zamieszkiwał w mieszkaniu komunalnym wspólnie z innymi osobami ze środowiska kryminogennego, którego nie opłacał, w którym nie było prądu...

- Wnioskodawca nie dbał o swoje zdrowie. To podczas pobytu w zakładzie karnym zdiagnozowano u niego nieleczoną cukrzycę i wdrożono leczenie, którego Zenon K. zaprzestał po opuszczeniu zakładu karnego - mówił sędzia Hryniszyn. - Więc te warunki, w jakich wnioskodawca żył przed pozbawieniem go niesłusznym wolności, zdaniem sądu nie tylko nie były lepsze niż te, w których przebywał w zakładzie karnym lecz można powiedzieć, iż nawet były gorsze. W zakładzie karnym wnioskodawca miał możliwość korzystania ze stałej opieki medycznej, z pomocy psychologicznej, miał stałe posiłki, dostęp do prądu, niewątpliwie miał ciepło i nie musiał się martwić o środki na bieżące utrzymanie.

Sądzie mówił też o kwestiach wpływu aresztu na psychikę wnioskodawcy, przytaczając zapisy dokumentacji medycznej psychologicznej. Wynika z niej, że pobyt w zakładzie karnym wnioskodawca prze żył bezproblemowo, bez jakichkolwiek trwałych następstw. Funkcjonowanie Zenona K. w zakładzie karnym jak i powrót do życia na wolności odbyły się bez większych problemów. Mężczyzna nie był również pozbawiony kontaktów z bliskimi, ponieważ nikogo bliskiego nie posiada i nie chciał się z nikim kontaktować.

Sąd ustalił za adekwatną kwotę zadośćuczynienia 231 tysięcy złotych, czyli po 7 tysięcy złotych za każdy miesiąc w areszcie. To - zdaniem sądu - biorąc pod uwagę tryb życia wnioskodawcy i jego dochody (około 100 złotych miesięcznie ze zbierania złomu), to i tak relatywnie wysoka kwota.

Wyrok jest nieprawomocny i strony mogą wnieść apelację, uprzednio wnioskując o pisemne uzasadnienie wyroku. Zarówno prokurator jak i pełnomocnik wnioskodawcy nie składają na razie jednoznacznej deklaracji odnośnie zaskarżenia wyroku, ale zapowiadają wystąpienie z wnioskiem o pisemne uzasadnienie wyroku.

Zenona K. nie było w sądzie na ogłoszeniu wyroku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tarnobrzeg. Uniewinniony od zarzutu potrójnego zabójstwa dostał 231 tysięcy złotych zadośćuczynienia za 33 miesiące w areszcie tymczasowym - Echo Dnia Podkarpackie

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl