Takie piękne trojaczki z Czerwionki-Leszczyn urodziły się w szpitalu w Rudzie Śląskiej. To trzy urocze dziewczynki: Nina, Pola i Sara

Śląsk ma ostatnio szczęście do trojaczków, a zwłaszcza do "trojaczek", bo na świat przychodzą same dziewczynki trojaczki.

Trzy córki urodziły się państwu Magdalenie i Łukaszowi Mazurkom 22 lipca 2020 r. w szpitalu na Goduli w Rudzie Śląskiej, placówce o najwyższym, III stopniu referencyjności, znanym ze świetnego oddziału neonatologicznego.

Dziewczynki mają na imię:

• Nina,
• Pola,
• Sara.

Były wcześniakami, urodziły się w 30. tygodniu ciąży, ale ważyły praktycznie tyle samo. Nina i Pola po 1560 g, a Sara - 1530 g.

Dziewczynki jeszcze są w szpitalu, pod opieką lekarzy, ale są zdrowe, ładnie przybierają na wadze. Każda z nich waży już ponad 2 kg. Wyjdą do domu prawdopodobnie na przełomie sierpnia i września.

Państwo Mazurkowie mieszkają w gminie Czerwionka-Leszczyny, w Książenicach. Wcześniej mieszkali w samej Czerwionce-Leszczynach, ale 7 lat temu zbudowali dom i przenieśli się do wsi Książenice. Tam urodził im się syn, dziś 7-letni Szymon.

- Bardzo chcieliśmy mieć drugie dziecko, więc cieszyliśmy się z wiadomości, że żona jest w ciąży - opowiada Łukasz Mazurek. - Na pierwszej wizycie u lekarza, po zrobieniu USG okazało się, że będą bliźnięta. Byliśmy szczęśliwi, ale i zdumieni, bo w rodzinie nie mamy żadnych bliźniąt. Po tej wiadomości żona zdecydowała, że zmieni lekarza na tego, który prowadził jej pierwszą ciążę. Po 2 tygodniach poszliśmy razem do przychodni. Żona udała się do gabinetu. Po chwili drzwi gabinetu się otwierają, wychodzą uśmiechnięci żona i pan doktor. Lekarz mówi do mnie: Gratulujemy tacie trojaczków! Ja na to: ale zaraz, to chyba pomyłka, przecież miały być bliźniaki (śmiech). Okazało się, że w tym czasie dwie komórki podzieliły się, i zamiast dwójki będzie trójka dzieci - opowiada tata trojaczków.

Zaskoczenie było. Ale mamy już jedno dziecko, więc trochę doświadczenia jest. Syn miał nadzieję, że pojawi się braciszek, ale cóż, teraz będzie musiał być starszym bratem dla trzech dziewczynek - uśmiecha się pan Łukasz

W domu w Książenicach wszystko już przygotowane na przyjęcie dziewczynek. - Czekamy jeszcze tylko na wózki - dodaje tata teraz już 4 dzieci. - Mamy liczną rodzinę, mieszkają niedaleko nas. Możemy na nich liczyć, i od strony mojej, i od strony żony. Nina, Pola i Sara to pierwsze trojaczki w naszej rodzinie - dodaje Łukasz Mazurek.

Przypomnijmy, że trojaczki - też same dziewczynki - przyszły na świat 17 sierpnia w Tarnowskich Górach. To Anna, Anastazja i Konstancja. Dziewczynki zamieszkają z rodzicami, Elżbietą i Pawłem, w Nakle Śląskim.

W tym samym szpitalu w Tarnowskich Górach ponad pół roku temu, 10 stycznia 2020, również urodziły się trojaczki. Co za przypadek - też same dziewczynki. Otrzymały imiona Zosia, Helenka, Amelka.

Z danych GUS-u za 2018 r. wynika, że w 2018 r. w Polsce było 9964 urodzeń żywych z ciąż wielorakich. 9706 to bliźnięta, a zaledwie 238 - trojaczki. Jeszcze mniej było czworaczków - 20. Ze statystyki wynika, że rodzice spodziewający się trojaczków mają największe szanse na trzy córki, bo w 2018 r. takich dzieci urodziło się 78, podczas gdy trzech chłopców - 42, dwóch chłopców i dziewczynka - 66, chłopiec i dwie dziewczynki - 52.