Szpital Wojewódzki w Poznaniu: Likwidacja 198 łóżek czy utworzenie 119 etatów dla pielęgniarek?

Marta Żbikowska
Szpital Wojewódzki w Poznaniu zlikwidował 98 łóżek, a jeszcze nie udało mu się sprostać nowym normom zatrudnienia obowiązującym od stycznia tego roku. Określają one liczbę pielęgniarek przypadających na łóżko szpitalne. Obecnie szpital stoi przed dylematem zlikwidowania kolejnych 100 łóżek lub zatrudnienia dodatkowych 64 pielęgniarek. Oba rozwiązania wydaja się nierealne.

- Z początkowych naszych wyliczeń wynikało, że aby spełnić wymogi nowych przepisów musielibyśmy utworzyć 119 dodatkowych etatów lub zlikwidować 198 łóżek – mówi Konrad Napierała, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Juraszów w Poznaniu. – Na razie zdecydowaliśmy się na zlikwidowanie 98 łóżek i czynimy starania, aby zatrudnić dodatkowe pielęgniarki, co nie jest łatwe.

Najwięcej łóżek w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu ubyło na oddziale kardiologicznym. Z 52 pozostało ich 28. Lecznica zdecydowała się także ograniczyć oddział ginekologiczno-położniczy, który został pomniejszony o 17 łóżek (z 73 zostało 56). Większe zmiany wprowadzono także na oddziale noworodkowym (likwidacja 11 łóżek), chorób skóry (pomniejszonym o 13 łóżek) oraz chorób wewnętrznym (ubyło tu 10 łóżek). Na pozostałych oddziałach likwidacja dotyczyła po kilka miejsc. W sumie, ograniczono łóżka na dziewięciu oddziałach, a dodatkowo 25 łóżek uległo likwidacji w podległym placówce Szpitalu Rehabilitacyjno-Kardiologicznym w Kowanówku.

Czytaj też: Pielęgniarki z Ukrainy nadal nie mogą pracować w szpitalu HCP

– Nie mieliśmy innego wyjścia – tłumaczy Konrad Napierała. – Zatrudnienie pielęgniarek na 119 etatach, których potrzebowaliśmy kosztowałoby szpital ponad pięć milionów złotych rocznie. Po pierwsze, nie mamy takich pieniędzy, bo za zmianą przepisów nie pojawiło się wskazanie żadnego źródła finansowania, a po drugie, pielęgniarek na rynku nie ma i na nasze ogłoszenia nie ma wielkiego odzewu.
Kolejne ograniczanie liczby łóżek, mogłoby niekorzystnie wpłynąć na funkcjonowanie szpitala. – Obawiamy się, że będzie trzeba ograniczyć przyjęcia planowe, gdyż mamy tak dużo pacjentów kierowanych na oddziały z naszego SOR-u, że dla tych zaplanowanych może zabraknąć miejsca na pomniejszonych oddziałach – mówi Konrad Napierała.

Na razie szpital pracuje tak, jak dotychczas. O konsekwencjach wprowadzonych zmian będzie można mówić za kilka miesięcy.

O regulacje norm zatrudnienia walczyły same pielęgniarki. Jak zapewniały, domagały się zmian w trosce o bezpieczeństwo zarówno pacjentów, jak i personelu. Alarmowały one o sytuacjach, do jakich miało dochodzić w wielu szpitalach, gdzie podczas jednego dyżuru, pacjentami na 30-osobowych oddziałach opiekowały się dwie pielęgniarki. – Powoli takie sytuacje stawały się normą, a na to nie mogłyśmy się godzić – przyznaje Teresa Kuczkowska, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Poznaniu. – Z naszych danych wynika, że liczba pielęgniarek, które pracują w polskich szpitalach wystarczyłaby na spełnienie wymagań nowych przepisów. Problemy mogą pojawiać się lokalnie, w poszczególnych placówkach lub w określonych miejscowościach, ale globalnie to nie jest tak, że pielęgniarek nie ma.
Dyrektorzy szpitali twierdzą, że według nowych wytycznych, polskie lecznice powinny natychmiast zatrudnić 10 tysięcy pielęgniarek. Od nowego roku bowiem, na każde łóżko w szpitalu powinno przypadać 0,6 pielęgniarek, a na oddziale zabiegowym 0,7. Jeszcze bardziej rygorystyczne normy obowiązują na oddziałach pediatrycznych i wynoszą one odpowiedni 0,8 i 0,9 pielęgniarek na łóżko.

Likwidować łóżek nie zamierza Szpital Kliniczny im. H. Święcickiego w Poznaniu mieszczący się w budynkach przy ul. Przybyszewskiego i przy ul. Grunwaldzkiej.

Czytaj też: Pielęgniarki są zmęczone. Zwalniają się z pracy

– Wprowadzamy naprawdę niewielkie zmiany, które mają bardziej charakter porządkowy i nie wpływają na zmniejszenie dostępności do leczenia – mówi Stanisław Szczepaniak, zastępca dyrektora Szpitala Klinicznego UMP. – Na przykład, nasz oddział dziecięcy neurologii rozwojowej dysponował 25 łóżkami, ale wykorzystywaliśmy dla dzieci 15 z nich. Formalne zmniejszenie stanu łóżek o dziesięć, w praktyce niczego nie zmieniło.

Po wprowadzeniu norm zatrudnienia Ministerstwo Zdrowia przedstawiło dane, z których wynika, że ze 185 tysięcy łóżek w polskich szpitalach, zlikwidowano zaledwie 3,4 tysiące. Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko zapewnia, że analiza sytuacji pokazała, że liczba przyjęć do szpitali nie zmniejszyła się, a ani do NFZ, ani do ministerstwa nie wpłynęła ani jedna skarga od pacjenta na odmowę przyjęcia do szpitala z powodu braku pielęgniarek. Dyrektorzy szpitali, którzy podjęli decyzję o zlikwidowaniu łóżek, w ciągu 14 dni informują o tym wojewodów.

Lista leków z ograniczoną dostępnością w aptekach wydłuża się z miesiąca na miesiąc.

UWAGA! Te leki są niedostępne w aptekach. Których leków nie ...

Zobacz też: Kolorowe opaski mają zmniejszyć kolejki na SOR

Źródło: TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Szpital Wojewódzki w Poznaniu: Likwidacja 198 łóżek czy utworzenie 119 etatów dla pielęgniarek? - Głos Wielkopolski

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pisie rządy...
P
Pi
A jakie studia skonczyly? Skrocone do poziomu opiekuna medycznego. Maja skończyć kurs j. polskiego, iść na studia, których program jest zgodny z aktualnymi wytycznymi. Nie wspomne o normach Unijnych. Różnice programowe sa ogromne. Polskie pielegniarki maja uprawnienia do przeprowadzania czynnosci medycznych niz pielegniarki z Ukrainy.
M
Mmm
Przepraszam ale z tego co wiem to ukrainki które skończyły szkole w Polsce na kierunku pielęgniarstwo nie ukończyły ich na tych samych zasadach co polskie absolwentki pielęgniarstwa są to osoby które uzupełnialy swoje dotychczasowe wykształcenie z tego co sądzę w Koninie ale co z tego jeśli nie mają wystarczającej ilości godzin jak i zakresu kształcenia. Dlatego nie mogą podejść do egzaminu i uzyskać prawa wykonywania zawodu. Niestety jeśli chcą zostać pielegniarkami w Polsce musza mieć wykształcenie na poziomie polskich pielegniarek i tutaj nie ma złośliwości ze strony izb bo każda pielęgniarka się przyda ale wiadomo taka która przeszła kształcenie na naszym poziomie
p
pracownik medyczny
Czyli wychodzi 2/3 pielegniarki na 30 pacjentów np na internie/neurologii , gdzie większość leży . I jak tu wymagać odpowiedniej opieki jak nie ma rąk do pracy ... ale normy najważniejsze , a do tego jeb...ta pani dyrektor zabiera tym pielęgniarką dodatek za brakujące etaty ... Za chwile ten szpital zostanie bez personelu bo kto by chciał tam pracować
k
kas
przykład: oddzial 30 łóżkowy. ilosc pielegniarek na etacie na oddziale analogicznie:
- 0,9 piel/łóżko -> 27 pielęgniarek
- 0,8 -> 24 pielęgniarki zatrudnione w oddziale
- 0,7 -> 21
- 0,6 -> 18
i te 27/24/21/18 pielęgniarek musi zapewnic opieke 30/31 dni w miesiacu przez 24h.
s
szypa
Dosyć sponsorowania symulantów. Każdemu, jak mawiał prezydent Komorowski, podwójną lewatywę i w drogę, a komu będzie jeszcze mało - pompowanie żołądka. Szczególnie narkomanom.
a
aga
i na muzeum zydow polin i na teatr zydowski i na tramwaje dla lwowa i kijowa i na gaz dla ukraincow , i na emerytury dla ukraincow po przepracowaniu zaledwie miesiaca w polsce i na renty i 500+ dla ukrów i hindusow i arabow itd
i na mniejszosc niemeicka i mniejszosc ukrainska i mniejszosc bialoruska i na jatrzaca telewizje biełsat i na reżimowa propagandowke i na ochronie dla gronkiewicz i na ochrone dla kaczynskiego i na samolot dla adamowiczowej i na opłate czynszu dla islamistow syryjskich , ktorzy nie chcą wracac do syrii , tylko mieszkaja za nasze w libanie , i na wizyty posłow na konu swiata i na wiele innych niepolskich "potrzeb"
b
bzm
Doba ma 24 godziny, a etat 8 godzin. Policz jeszcze raz.
W
Wuja z Dymbca
W PiS-ie i tak pieniążków nie znajdą. Wszystko poszło na 500+. Chcesz się leczyć? No to płać w szpitalu prywatnym. Albo umieraj. Tak kończą się rządy rozrzutnych pacanów.
A
Alojz
Tak wygląda reforma służby zdrowia w PiS-owskim wykonaniu,

Nie ma pieniędzy dla szpitali, nie ma pielęgniarek, ale są normy, dłuższe kolejki na planowane przyjęcia i drogo, nie wykorzystany przez szpitale sprzęt,

Są pieniądze dla biznesmena z Torunie, są pieniądze na etaty dla różnych kapelanów, dla Misiewiczów, dla TVP-is,

Polska w ruinie
z
znawca tematu
tymczasem pielęgniarkom z obywatelstwem ukraińskim które ukonczyly studia pielęgniarskie w Polsce Izba Pielegniarska dalej zlosliwie nie chce wydac prawa wykonywania zawodu. Może kogos to zainterweniuje
k
kizia mizia
czy ja dobrze rozumiem 0,9 pielegniarki na łóżko ??????????????? po co, czy ona na okrągło ma siedziec przy łóżku......
Wróć na i.pl Portal i.pl