Szaleńcza ucieczka i pościg na autostradzie A4 WIDEO Z RADIOWOZU Niemiec uciekał, policja strzelała

Anna Zielonka
Nagranie z policyjnego radiowozu
Nagranie z policyjnego radiowozu Policja
Szaleńcza ucieczka i pościg na autostradzie A4. 42-letni Niemiec uciekał od Gliwic aż do Bolesławia. A policja go goniła. Kierowca volkswagena phaetona pokonał policyjne blokady w dwóch województwach, by ostatecznie wpaść w ręce stróżów prawa w Bolesławiu. Okazało się, że to 42-letni Niemiec. Policja upubliczniła nagranie wideo z rejestratora policyjnego. ZOBACZCIE WIDEO

Pościg na autostradzie A4:

AKTUALIZACJA:
Świadek pościgu za piratem na A4: Myślałam, że kręcą film sensacyjny [WIDEO]

Pościg na A4:

Do zdarzenia doszło w kwietniu roku 2014. Pościg rozpoczął się w Gliwicach. Mężczyzna nie chciał uiścić opłaty za przejazd płatnym odcinkiem autostrady. Wezwano policję. Kierowca nie chciał jednak z nikim rozmawiać, chciał jak najszybciej odjechać, próbował potrącić policjantów i staranował bramki.

Zaczął uciekać w stronę Krakowa, jechał z prędkością nawet 200 km/h. Staranował bramki w Mysłowicach i policyjną blokadę w Balicach.

Ucieczka zakończyła się w Bolesławiu koło Olkusza. Funkcjonariusze oddali kolejne cztery strzały w kierunku opon samochodu. Tym razem skutecznie uniemożliwili mu mu dalszą jazdę. Ponieważ kierujący zamknął pojazd od środka, policjant musiał rozbić szybę i tak wyciągnął kierowcę na zewnątrz.

Ustalono, że Martin R. jest niepoczytalny, w związku z tym śledztwo umorzono.

ZOBACZ POŚCIG NAGRANY PRZEZ REJESTRATOR POLICYJNY:

ZOBACZ, JAK RELACJONOWALIŚMY POŚCIG:
- Jest trzeźwy, ale musi zostać jeszcze poddany badaniu na obecność narkotyków - informuje Adam Jachimczak z KWP Katowice.

Pościg rozpoczął się po godz. 10.30 w Gliwicach. Tam mężczyzna nie chciał uiścić opłaty za przejazd płatnym odcinkiem autostrady. Wezwano policję. Kierowca nie chciał jednak z nikim rozmawiać, chciał jak najszybciej odjechać, próbował potrącić policjantów i staranował bramki.

Zaczął uciekać w stronę Krakowa, jechał z prędkością nawet 200 km/h.

Staranował bramki w Mysłowicach i policyjną blokadę w Balicach.

Gdy wjechał do Wielkiej Wsi potrącił policjanta, który chciał go zatrzymać.

Gdy wjechał na Drogę Krajową nr 94 w Bolesławiu (k. Olkusza) uszkodził radiowóz i samochód cywilny.

W końcu udało się go zatrzymać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 79

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Do Roba:Myslisz ze ludnosci cywilnej w Nieczech podobaly sie wojny i inne sprawki.Nie masz pojecia wiec nie pisz glupot bo zachowujesz gorzej niz oni czyli polak.Swoja droga ten poscig trwal jakies ponad 100 km wiec brawa dla polskiej policji.popatrzcie na to z drugiej strony.
S
Stanik z Rybnika
Obojętnie jakie ale końcówka "ski" w Nimcach opisywali tym fakt Polak na niemieckich tablicach rejestracyjnych mieszkający w Niemczech.
F
Farmer John
Co wprawdzie nie zaświadcza, iż ktoś chętny nie może fascynować się wyścigami formuły:
„pirat policja, pirat drogowy!” Notabene, ażeby policji uciec, wtedy ten nieudany i przepłacony „Phaeton”, musiałby:
- śmigać powyżej 260 km/h
- posiadać cysternę z paliwem lotniczym
- dysponować silnikiem o momencie obrotowym conajmniej 750 Nm
Jednak „Phaeton” takich parametrów nie ma, więc wynik wyścigu był do przewidzenia przed jegoż startem

Natomiast co do zagadnienia braku publicznych debat kandydatów, bo prezydent odmawia, wygląda to tak:
W centrum Warszawy wybudowano na EURO2012 architektoniczne brzydactwo, i co z funduszu podatków za 2,2 mld.
I właśnie na tym cmentarzysku kilku miliardów - wypracowanych w pocie czoła przez społeczeństwo, a także symbolu
POPSL rozrzutności i nonszalancji - można obecnie przeprowadzić z powodzeniem stosowne debaty kandydatów.
Jest wielce gwarantowanym, że każdy biedny i bogaty zapłaci za wejściówkę na arenę gladiatorów. Utarg z wejściówek
wystarczy w zupełności na zaspokojenie rachunków z tytułu ogólnopolskiej transmisyj telewizorni w jakości DTS-HD.
A gdzie jest powiedzianym, iż licencje na debaty prezydenckich gladiatorów nie wykupią i inni zainteresowani nadawcy.
Telewizje w USA, ale nie tylko tam, na tegoż rodzaju transmisjach zarabiają z reklam dziesiątki miliardów. Nadto,
publiczne debaty prezydenckie nie są żadnym wymysłem z domu wariatów, lecz są dowodem uczciwości wyborów
i czytelnym ukoronowaniem wymogów demokracji. Polska na mapie Ziemi i Europy nie jest jakimś liliputkiem, którego
na mapie wyszukiwać z lupą. A zatem, zasadne pytanie: Kiedy odbędą się publiczne debaty kandydatów na prezydenta?
R
Rob
niemiec to co drugi niepoczytalny, zresztą żżerają ich depresje nerwice itp. Niestety tak się kończy niemiecka kampania nienawiści przeciwko Polsce. Duch nazizmu nie został do końca jeszcze zmiażdżona, wciąż wielu z nich uważa, że Polska to ich terytorium i uważają,że nie będą podlegać naszym władzom. Niestety niemcy są źródłem wszelkiego zła, całe zło świata niestety spoczywa na niemcach, protestantyzm, nazizm, komunizm, socjalizm, unia, 2 wojny światowe, krzyżacy, teraz ich zbrodniczy kraj promuje homofilię, zoofilię i pedofilię. Niemcy powinny zostać zniszczone, miały być po 2 wojnie światowej, niestety do tego nie doszło i wszyscy za to płacimy.
p
pszczyniok
niymjec sie nazyywoł Rudziński,czy Rosiński ?
f
fajla11
dlaczego go nie zabili -dostali by z Knesetu
medale
a
altdeutsch
Czy pani jest ciulnieta? Prawie rok stare wydarzenie i stare zdjecia. Chyba chodzi o wroga kampanie przeciwko NIEMCOM. Typowo DZIENNIK ZACHODNI- SOSNOWIEC.
m
mara ślonsko
sosnowiecki DZ publikuje tutaj ponownie ten sam artykuł
albo
stoi za tym wszystkim niestrudzona ślonzakożerczyni Tereska Semik :-()
b
bom
bo Niemiec uciekał przed policją, ludzie w Niemczech to codzienność jak Polacy uciekają przed policją.
Takie są fakty po prostu wstyd być Polakiem!
U
Uważny
To już rok temu było wałkowane we wszystkich TV. Panowie dziennikarze z DZ - WSTYD!
G
Genek
Ustalono, że Martin R. jest niepoczytalny, w związku z tym śledztwo umorzono.

Czysta rewelacja, jestem ciekaw ile za takie orzeczenie zapłacił.
D
DELL
Data: 15/04/14 - jak to czytac: 15.04.2014 abo 14.04.2015 ??????
A
ALEX
Piszecie z kierowca niechcial z nikim rozmawiac .Napewno ten Niemiec nie umial rozmawiac po polsku dlatego nie chcial,
b
bert
nazwisko?
H
Hańc
Po co komu ten artykuł ?
Wróć na i.pl Portal i.pl