Święto koni arabskich w Michałowicach. Puchary i pokazy, ujeżdżanie i skoki [ZDJĘCIA]

Zobacz galerię(146 zdjęć)

Święto koni arabskich organizowano w Michałowicach po raz czwarty. Wybierano najpiękniejsze klacze i ogiery i nagradzano zarówno zwierzęta jak i jeźdźców podczas rywalizacji pucharowych oraz pokazów.

Prezentowały się wałachy, źrebięta, ogiery i klacze. Najpiękniejsze ogiery i klacze nagrodzono. Podczas pucharu rywalizowali starsi i młodsi jeźdźcy w wielu klasach. Były prezentacje, skoki, ujeżdżanie i rywalizacje w kostiumach, strojach polskich i klasycznych.
Puchary zakończyła klasa H (Hunter Pleasure), wśród juniorów wygrała ją Maria Raniszewska na koniu Wariograf, a w kategorii seniorów wygrała Krystyna Janowska na koniu Elsar.

Pokazy w Michałowicach stały się częścią krajowego i międzynarodowego kalendarza imprez poświęconych koniom czystej krwi arabskiej. Przyjeżdżają tu zawodnicy, właściciele i hodowcy koni z całej Polski oraz zagranicy. Organizatorami święta koni w Michałowicach to osoby związane kiedyś ze stadninami w Janowie Podlaskim oraz w Michałowie.

Organizatorzy uatrakcyjniają imprezy poświęcone koniom. - Rozszerzyliśmy tegoroczny Czempionat o kolejne klasy sportowe. Przy okazji nadajemy mu rangę Sportowego Pucharu Polski Koni Arabskich. Chodzi o to, żeby nie tylko podziwiać te dzielne i piękne zwierzęta z perspektywy pokazów, ale pozwolić na dostrzeżenie ich potencjału, jako koni rekreacyjnych i sportowych - informuje Anna Stojanowska, współorganizatorka michałowickiego święta.

Jak zaznacza drugi z organizatorów imprezy hodowca koni Jerzy Białobok w ty roku zrezygnowano w Michałowicach z aukcji koni. - To od początku nie był najlepszy pomysł, by przy tym święcie organizować aukcje. Jakość koni i ceny rezerwowe hodowców nie odpowiadały temu co oferowali klienci. Obecnie rynek nie odpowiada na tak wysokie ceny - mówi.

Przypomina, że tym roku w Radomiu na aukcję wystawiono 21 koni, a sprzedano 4. - Trzeba jednak zaznaczyć, że na konie bardzo dobrej klasy wciąż są kupcy - dodaje hodowca.

Po pierwszych dwóch dniach rywalizacji pucharowych sędziowie ocenili, że były lepsze niż w poprzednim roku. - Staramy się pokazać także konie, które służą do jazdy rekreacyjnej dla ludzi, którzy niekoniecznie chcą uprawiać sporty wyczynowe - podkreśla Białobok.