Doniesienie na Domaszewicza, które miejscy prawnicy zakwalifikowali jako skargę, złożył Wojciech Bednarek, wcześniej m.in. współorganizator dwóch nieudanych referendów o odwołanie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO). Bednarek - zainspirowany doniesieniami portalu Onet - domagał się od przewodniczącego Rady Miejskiej Marcina Gołaszewskiego (KO) skontrolowania działalności gospodarczej Domaszewicza, który prowadzi firmę zajmującą się sprzątaniem nieruchomości i - ewentualnie - wygaszenie mu mandatu radnego. Domaszewicza w mediach oskarżyły trzy łodzianki o to, że zatrudniał je "na czarno", bez umów o pracę, jednakże komisja miała się zająć innym wątkiem. Otóż jedna z kobiet oświadczyła, że "sprzątała kamienice po robotach rewitalizacyjnych przy ul. Włókienniczej", co budzi domysły, że firma Domaszewicza prowadzi działalność na majątku gminy, w której jest on radnym, co oznaczałoby złamanie ustawy samorządowej z sankcją wygaszenia mandatu radnego, co w Radzie Miejskiej Łodzi jak dotąd miejsca nie miało.
Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, wszystkim zarzutom zaprzeczył, oświadczył także, że jego firma "nigdy nie prowadziła działalności na majątku gminy i nie sprzątała żadnej miejskiej nieruchomości". Sprawa jednak prosta nie jest, bo matka Bartosza Domaszewicza - Grażyna Domaszewicz - prowadzi od lat identyczny biznes, tymczasem sam radny przyznał, że pomaga jej m.in. w rekrutacji pracowników. To o tyle istotne, że ustawa o samorządzie gminnym nie tylko zabrania radnym prowadzenia działalności gospodarczej na majątku gminy, ale także zarządzania czy współzarządzania taką działalnością, a wiadomo, że firma Grażyny Domaszewicz obsługiwała m.in. należący do miasta Łódź Teatr Muzyczny. W internecie obie firmy mają jedną nazwę, a stronie firmy Grażyny Domaszewicz jako numer kontaktowy ustawiony jest numer telefonu radnego Domaszewicza.
Nieoficjalnie wiadomo, że m.in. ten wątek chcieli podczas komisji drążyć radni opozycyjnego klubu PiS, ale we wtorek spośród kilkunastu skarg rozpatrywanych przez komisję, akurat skarga dotycząca Bartosza Domaszewicza, spadła z porządku obrad. Dlaczego?
- Do komisji trafiły już dokumenty z departamentów Urzędu Miasta Łodzi i podległych im instytucji odnoszące się do sedna problemu, czyli czy te departamenty bądź nadzorowane przez nie jednostki, zawierały umowy z firmą pana radnego - mówi nam radny Kamil Deptuła (PO), przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej Łodzi. - Nie dotarł do komisji jednak komplet materiałów, bo niektóre jednostki są w trakcie przygotowywania dokumentów. Stąd decyzja o zdjęciu te skargi z porządku obrad i rozpatrzenia jej w momencie, gdy dotrze do komisji komplet informacji.
Bartosz Domaszewicz jest radnym od 2006 r. Od listopada 2019 jest wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Łodzi.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?