Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spory o Trybunał przeniosły się na ulice. Porozumienia nie będzie [WIDEO]

Grzegorz Skowron, (AIP)
W niedzielę na pochodzie pojawili się zwolennicy rządu PiS
W niedzielę na pochodzie pojawili się zwolennicy rządu PiS Szymon Starnawski
Kryzys konstytucyjny. W sobotę manifestowali przeciwnicy PiS, rządu i prezydenta, wczoraj PiS zorganizował pochód poparcia dla siebie.

Komitetowi Obrony Demokracji udało się zebrać w sobotnie południe przed gmachem Trybunału Konstytucyjnego kilkadziesiąt tysięcy osób. Demonstranci protestowali przeciwko zmianom, jakie w Trybunale wprowadza Prawo i Sprawiedliwość.

WIDEO: Jarosław Kaczyński o uczestnikach marszu KOD: To nie są ludzie, którzy mają sprawne głowy. Nie ma zagrożenia demokracji

Źródło: TVN24/x-news

Wczoraj na ulice Warszawy wyszli zwolennicy PiS, rządu i prezydenta Andrzeja Dudy. Też było ich dużo, a przyszli, by przeciwstawić się żądaniom tłumu protestującego dzień wcześniej.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ MARKA BARTOSIKA: Polska ruszyła w podróż w nieznane

W sobotniej manifestacji miało uczestniczyć nawet 60 tys. osób. Tak twierdzą organizatorzy, służby miejskie mówią o 50 tys., policja - tylko 20 tys. Za to we wczorajszym pochodzie policja doliczyła się ok. 40 tys. ludzi.

Akcenty krakowskie

„Andrzej Duda to obłuda”, „Solidarni z konstytucją”, „Nie chcemy narodowego socjalizmu”, „Stop psuciu demokracji” czy „Saska przeprasza za Kempę” - to tylko niektóre z haseł na transparentach podczas sobotniego pochodu. Nie brakowało akcentów krakowskich. Ten najbardziej wyrazisty to napis: „Kraków przeprasza za Dudę, Ziobrę i Gowina”.

WIDEO: Jarosław Kaczyński: Ci, którzy teraz krzyczą nie wykonali prawie 50 wyroków TK. To zalew hipokryzji

Źródło: TVN24/x-news

- Przyszliśmy tutaj, na święto demokracji, przyszliśmy, bo się boimy, mamy obawy, nie podoba nam się to, co się dzieje teraz w Polsce. Chcemy wyrazić swój obywatelski sprzeciw, pokazać politykom rządzącym, że szanując demokrację i wyniki demokratycznych wyborów, domagamy się jednak przestrzegania prawa - mówił organizator manifestacji Mateusz Kijowski, lider KOD. Podkreślał, że to protest obywatelski, nie partyjny, choć przed nim głos zabrali liderzy najważniejszych partii opozycyjnych.

Ryszard Petru z Nowoczesnej gratulował Jarosławowi Kaczyńskiemu, że w tak krótkim czasie udało mu się zjednoczyć opozycję. - Jarosławie Kaczyński, tu jest Polska, tu są Polki i Polacy. Nie będzie nam pan mówił, panie prezesie, co możemy, a czego nie możemy - wykrzykiwała Barbara Nowacka ze Zjednoczonej Lewicy. Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann wyraził nadzieję, że demonstranci doprowadzą do odsunięcia od władzy tych, którzy „uzurpują sobie prawo od decydowania za innych”.

Sobotni protest był próbą pokazania, że nie tylko PiS potrafi mobilizować zwolenników do ulicznych wystąpień. Nawet niektóre zachowania były podobne do poprzednich marszów PiS, gdy ta partia była w opozycji. Najlepszym tego przykładem były podskoki w rytm słów: „Kto nie skacze, ten jest z PiS-em, hop,hop, hop”, a także wykrzykiwanie, że PiS stoi teraz tam, gdzie kiedyś stało ZOMO.

Przyćmić sukces

Zniwelować wrażenie, że wielu osobom nie podobają się rządy PiS miała kontrmanifestacja Ruchu Obrony Wyborów. Ale było ona dużo mniejsza i główny pochód ją zdominował.

Drugim podejściem był wczorajszy V Marsz Wolności i Solidarności, zorganizowany przez PiS. Najpierw uczczono pamięć ofiar stanu wojennego, ale potem były głównie odniesienia do obecnej sytuacji politycznej.

WIDEO: Antyrządowe manifestacje we Wrocławiu i Poznaniu. "Mówimy nie wszystkim, którzy podnieśli rękę na naszą wolność "

Źródło: TVN24/x-news

- Dzisiaj chodzi o to by demokracja mogła decydować, a nie garstka ludzi zaprzedanych obcym, a także wewnętrznym, ale nie mających nic wspólnego z interesem Polaków - grzmiał prezes PiS Jarosław Kaczyński zanim pochód wyruszył z placu Trzech Krzyży. A na zakończenie marszu przekonywał, że Trybunał Konstytucyjny trzeba zmienić, bo ten obecny chce uniemożliwić powrót do poprzedniego wieku emerytalnego i zamierza zablokować darmowe leki dla osób po 75. roku życia. - Oni nie chcą dopuścić do tego, żebyśmy musieli rozpędzić tę bandę kolesiów, która się rozsiadła w administracji. Chcą nie dopuścić do naprawy wymiaru sprawiedliwości - mówił prezes PiS.

Co z tym drukiem

Jarosław Kaczyński nie pozostawił złudzeń, że nie ustąpi. - Musimy zmienić ten trybunał i uczynić go instytucją, która będzie chroniła prawa obywateli - przekonywał wczoraj.

A kilka dni temu w wywiadzie dla Telewizji Republika powiedział, że wyrok TK z 3 grudnia nie powinien być publikowany. W piątek wyszło na jaw, że druk tego orzeczenia w Dzienniku Ustaw wstrzymała szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa. Ale gdy z tego powodu rozpętała się burza, a prokuratura wszczęło śledztwo, rzeczniczka rządu Elżbieta Witek oświadczyła, że do druku wyroku TK jednak dojdzie. Zaznaczyła, że jest jeszcze na to czas, bo „niezwłocznie to do 14 dni”.

PiS nie kryje, że pracuje nad nową ustawą o TK. Opublikowanie jego ostatnich wyroków mogłoby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, stąd stanowcze nie Jarosława Kaczyńskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski