Sprawa budzi kontrowersje od wielu miesięcy. Chodzi o powstające w województwie lubelskim Lokalne Grupy Działania. To stowarzyszenia zrzeszające m.in. samorządy, instytucje publiczne i prywatne, których zadaniem jest opracowanie lokalnych strategii rozwoju. Taki dokument, po zaakceptowaniu przez samorząd województwa jest podstawą do korzystania przez LGD z unijnych funduszy.
- Obecnie funkcjonujące LGD pokrywają mapę całego województwa lubelskiego. Tymczasem okazuje się, że na przestrzeni ostatniego czasu powstało pięć konkurencyjnych grup. Za chwilę będziemy mieli sytuację, w której te grupy będą się wycinać – zauważa Grzegorz Kapusta, radny sejmiku z PSL.
Jego zdaniem taka sytuacja prowadzi do tego, że część LGD już nie ma pieniędzy na bieżącą działalność i w związku z tym stowarzyszenia te systematycznie się zadłużają. Radny Kapusta sugeruje, że za tymi działaniami stoi PiS i samorząd województwa.
- Po co było zwiększanie liczby tych grup? Wiele wskazuje na to, że chodziło o to, żeby najpierw opanować osoby dyrygujące tymi grupami. Jak to się nie udało, to powstały takie działania, które doprowadziły do totalnej patologii – uważa radny PSL.
- Rozumiem, że jedynie słuszne i dobrze działające Lokalne Grupy Działania to są te, na których czele stoją politycy czy samorządowcy PSL, tak? – ripostuje wicemarszałek Michał Mulawa, który nie zgadza się z zarzutami radnego Kapusty.
- To kompletnie nieporozumienie. LGD to ruchy oddolne, tworzone przez społeczności lokalne. W każdej części województwa lubelskiego społeczność lokalna ma prawo stworzyć Lokalną Grupę Działania, przygotować strategię, przestawić ją do rzetelnej oceny urzędowi marszałkowskiemu i ministerstwu – wyjaśnia wicemarszałek Mulawa.
- Budowa lokalnej aktywności i społeczeństwa obywatelskiego to nie jest patologia. Wręcz przeciwnie: zachęcamy do tego, by wszędzie powstawały nowe LGD. Jeżeli jest kilka podmiotów, które ubiegają się o dofinansowanie i rozmawiają z mieszkańcami, przedsiębiorcami i myślą o rozwoju lokalnym, to bardzo dobrze, bo to oznacza, że konkurujące ze sobą grupy będą bardziej przykładać się do przygotowania lokalnych strategii rozwoju i ten instrument będzie lepiej wykorzystany – podkreśla Michał Mulawa.
Wicemarszałek przekonuje też, że w wielu częściach województwa lubelskiego działalność LGD była krytykowana przez społeczność lokalną oraz miejscowych samorządowców, dlatego takie nowe inicjatywy powstały.
Natomiast o trudnej sytuacji finansowej części grup Michał Mulawa mówi tak:
- Gdybym ja zarządzał LGD i nie miał pieniędzy na czynsz lub pensje dla pracowników, to na pewno bym się nie zadłużał. Ale każda LGD podejmuje w tym zakresie autonomiczne decyzje.
- Ruszyła 10. edycja Cyrkulacji. Akrobaci przejęli Centrum Spotkania Kultur. Zdjęcia
- Galerię Olimp opanowały zwierzęta. Zobacz zdjęcia
- Uniwersytet Przyrodniczy oficjalnie rozpoczął rok. Zobacz zdjęcia z inauguracji
- Prawie 12 tysięcy kibiców dopingowało w sobotę piłkarzy Motoru. Zdjęcia trybun
- XVIII-wieczny obraz zrabowany przez Niemców podczas wojny powrócił do miasta. Zdjęcia
- Na planie serialu „Matylda”. Lublin kolejny raz zostanie tłem telewizyjnej produkcji
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?