Sonda kosmiczna Łuna-25 rozbiła się na Księżycu. Rosjanie podają przyczynę

Statek kosmiczny Łuna-25 rozbił się 19 sierpnia podczas manewru mającego na celu obniżenie orbity sondy wokół Księżyca, by przygotować się do lądowania, które miało się odbyć dwa dni później.

Roscosmos stwierdził, że w sondzie wystąpił "stan awaryjny", w wyniku którego główny silnik pracował przez 127 sekund zamiast planowanych 84.

Pojazd kosmiczny wystartował 10 sierpnia z rosyjskiego kosmodromu Wostocznyj i dotarł na orbitę Księżyca sześć dni później. Lądownik, który ważył około 1750 kg, przewoził pakiet rosyjskich instrumentów naukowych ważących około 30 kilogramów, a jego celem było lądowanie w kraterze Bogusławskiego na około 70 stopniach szerokości geograficznej południowej.

NASA 31 sierpnia opublikowała zdjęcie ze statku kosmicznego Lunar Reconnaissance Orbiter przedstawiające prawdopodobne miejsce uderzenia Łuny-25 na stromym wewnętrznym obrzeżu krateru około 400 kilometrów od miejsca planowanego lądowania. Krater o średnicy 10 metrów nie pojawia się na poprzednim zdjęciu tego obszaru, które zostało wykonane w czerwcu 2022 roku.

Szacunki NASA wskazują, że do uderzenia doszło 19 sierpnia o godzinie 7:58 czasu wschodniego (13:58 w Polsce).

Roscosmos opublikował oświadczenie, w którym wyznał, że najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy Łuny-25 było "nieprawidłowe działanie" komputera pokładowego. Miał nie włączyć akcelerometru w urządzeniu o nazwie BIUS-L, który mierzy prędkość kątową statku kosmicznego.

W rezultacie "pokładowy kompleks sterujący otrzymał zerowe sygnały z akcelerometrów urządzenia BIUS-L" – wynika z tłumaczenia oświadczenia Roscosmos.

"Nie pozwalało to przy wydaniu impulsu korekcyjnego zarejestrować momentu osiągnięcia wymaganej prędkości i w porę wyłączyć układu napędowego statku kosmicznego, w wyniku czego nastąpiło jego wyłączenie według nastawy tymczasowej" - napisano.

Łuna-25 była pierwszą misją na Księżyc prowadzoną przez Federację Rosyjską lub Związek Radziecki od czasu misji powrotne Łuny-24 w 1976 roku. W międzyczasie Rosjanie napotkali opóźnienia w rozwoju, z kolei Europejska Agencja Kosmiczna zrezygnowała z udziału w tej misji po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.

Jurij Borysow, szef Roscosmos, wyznał jednak, że agencja będzie kontynuować wysiłiki w zakresie eksploracji Księżyca.

"Nikt nie będzie składał rąk i jesteśmy zdeterminowani kontynuować program księżycowy. Co więcej, rozważamy możliwość przesunięcia misji Łuna-26 i Łuna-27, aby jak najszybciej uzyskać potrzebne wyniki" - powiedział.

Nie wskazano jednak na razie konkretnego harmonogramu działań.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!