Rosyjski żołnierz na Ukrainie do matki: Jesteśmy na ich ziemi. Po co mi to do diabła? Muszę porzucić walkę

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
AP/Associated Press/East News
Wywiad ukraiński opublikował kolejną z przechwyconych rozmów rosyjskich żołnierzy do swoich rodzin. Ukazuje ona obraz rozkładu armii agresora. Wielu żołnierzy marzy tylko o jednym: by z Ukrainy uciec.

Prawie 90 dni po „specjalnej operacji wojskowej” Putina na Ukrainie, siły agresora stały się tak zdemoralizowane i zdesperowane, by porzucić walkę, że celowo się okaleczają.

Ukraiński wywiad opublikował nagranie tego, co może być obrazem zachowań żołnierzy rosyjskich. Na jednym z nich słychać żołnierza z brygady desantowej z okolic ukraińskiego Chersonia, który daje upust swojej frustracji i wyjaśnia matce, dlaczego chce porzucić walkę.

Dlaczego [Ukraińcy] mieliby się poddać? Jesteśmy na ich ziemi – mówi żołnierz o imieniu Nikita. To się szybko nie skończy. Po co mi to do diabła? W wieku 20 lat… Ukraina wcale mnie nie interesuje. Muszę porzucić walkę – mówi.

Zdziwiona matka pyta, dlaczego na Ukrainie nie ma rosyjskich oddziałów zdecydowanych walczyć w imię „patriotyzmu”, a Nikita tylko szydzi.

- Miałem dowódcę… który strzelił sobie w nogę, żeby się stąd wydostać. O czym tu mówić? - dodaje.

Zszokowana kobieta przekonuje syna, że "ktoś musi bronić Rosji, aby powstrzymać Zachód przed atakami", powtarzając bzdury Kremla. "Oni zabiją nas wszystkich, będzie kolejna wojna światowa i Rosja przegra!" - oświadcza matka.

- Cóż, wtedy może Putin zmieni zdanie… Nie ma ludzi, nie ma amunicji – odpowiedział jej syn. Nasi ludzie znikają na własną rękę. Część zniknęła bez śladu, część trafiła do niewoli, inni się ukrywają, część jest już w Rosji – powiedział na koniec Nikita.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl