Robin Hood z Wrocławia polował na klientów prostytutek

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Umówił się na seks za pieniądze z kobietą poznaną za pośrednictwem popularnego portalu randkowego. Gdy stanął pod blokiem na na osiedlu w okolicach ulicy Borowskiej, z pobliskich krzaków wyszedł mężczyzna. „Dawaj 3 stówy i sp…” - usłyszał pan Paweł. Dziś w sądzie napastnik Tomasz P. przepraszał. Zapewniał, że nie chciał pana Pawła obrabować. Tylko prowadził prywatne śledztwo. Szukał człowieka, który przez internet umówił się z dziewczyną na randkę i ją pobił. Tomasz zakładał profile na randkowych portalach i podawał się za kobietę. „Chciałem dobrze, ale mi nie wyszło” - oznajmił w sądzie.

Tomasz P. ma 20 lat. Jest oskarżony o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia – owego noża, z którym wyszedł z krzaków we wrześniu ubiegłego roku. Prokuratura chce dla niego czterech lat więzienia i trzech lat pozbawienia praw publicznych. Obrońca prosił o nadzwyczajne złagodzenie kary. Bo nawet najniższa kara jaką prawo przewiduje za rozbój z nożem, byłaby drakońska – przekonywał.

A wszystko przez prywatne śledztwo Tomasza P. „Któregoś dnia” - relacjonował dziś sądowi Tomasz P. - od jakichś nieznanych sobie mężczyzn - „pijaczków”, dowiedział się o pobitej Weronice. Kim jest owa Weronika? Nie wiadomo. Nigdy jej nie widział i w ogóle nie wiadomo czy istnieje. Ale „pijaczkowie” mówili, że umówiła się na randkę przez internet. Z jakimś facetem – łysy, dobrze zbudowany, wzrost około 190 cm. Ten człowiek ją pobił.

Tomasz postanowił się zemścić. Nie jest do końca jasne co mu chciał zrobić. Raz mówił, że chciał oddać w ręce policji, innym razem - że pobić. Dziś w sądzie powiedział, że prywatne śledztwo prowadził z kolegami, ale kim są nie zdradził. Wszyscy mieli zakładać fałszywe konta.

- To ilu was było, tych Robin Hoodów – dopytywał sędzia Zbigniew Moska.
- Z 5 – 6 – odpowiedział oskarżony.
- Ile kont założyliście?
- Nie wiem. Na portalu randkowym są zdjęcia mężczyzn. Myśleliśmy, że będziemy się spotykać z podobnymi.
- Chcieliście bić każdego łysego, metr dziewięćdziesiąt? - zdziwił się sędzia.
- Nie każdego. Chcieliśmy zapytać o zaistniałą sytuację.

Oskarżony dodał, że jakby znalazł się jakiś co by wiedział o zdarzeniu z Weroniką, zostałby „obity jak ta dziewczyna”.

Tomasz podawał się więc w sieci za kobiety. Miał nawet ich zdjęcia. Brał je z internetu m.in. z Instagrama – wyjaśnił w śledztwie. Prokuratura wciąż prowadzi postępowanie, w którym szuka kobiet, których zdjęcia wykorzystał oskarżony. Jest ich kilkadziesiąt. Z iloma mężczyznami się spotkał? W śledztwie przekonywał, że było ich ośmiu. Na jego widok uciekali wołając o pomoc. Niektórzy rzucali na ulicę pieniądze, jakie mieli przygotowane dla dziewczyny.

Dziś w sądzie odwołał tę część wyjaśnień. Dlaczego wcześniej inaczej mówił? Bo policjanci go zastraszyli, więc plótł głupoty.

Z zaatakowanym na osiedlu Pawłem pierwszy raz spotkał się pod koniec 2017 roku. Wtedy nie było przemocy. Paweł usłyszał od Tomasza, że nie będzie spotkania z dziewczyną, że to jest akcja policji, poszukują człowieka, ale nie o niego chodzi. Odszedł więc.

Po jakimś czasie Paweł zaczął korespondować z kolejną dziewczyną. Tak mu się wtedy wydawało. Pisała, że jest 23-latką. Pech chciał, że to był kolejny fałszywy profil Tomasza P. Umówili się na spotkanie. Miał się stawić na niedaleko ul. Borowskiej. Za seks miał zapłacić 400 złotych. Przywiózł też wino. Wtedy właśnie z krzaków wyszedł Tomasz P.

Zdaniem Pawła, miał nóż. Tomasz zarzeka się, że nie. Twierdzi, że go nie potrzebował. - Jestem dobrze zbudowany. Przyszedłbym, strzelił raz i byłoby po zabawie – przekonywał. Po prostu przestraszył Pawła i zażądał pieniędzy. Oskarżony dziś w sądzie przeprosił pokrzywdzonego. Obiecał, że odda 300 złotych. - Nie byłem, nie jestem i nie będę bandytą – zapewnił sąd. W piątek poznamy wyrok.

Zobacz też:
Nowe zamiatarki we Wrocławiu

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Robin Hood z Wrocławia polował na klientów prostytutek - Gazeta Wrocławska

Komentarze 83

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

_
japrdl
to już lepiej go nazwać virtualnym alfonsem
czy kubą rozpruwaczem
- tyle samo sensu
G
Gość
Hej, przystojniaku czy pragniesz zapoznać siem ze mnom, chubby i chojnie obdażonom mamuskom pszy kości. Moje fałdki ukolyszom ciem jak ocean z budyniu waniliowego. Jesli tak to pisz: https://www.wykop.pl/ludzie/janusz_pol/ tylko powarzni i zdecydowani panowie. p0lki nie pisać!
Zapoznaj mamuske!!!!!!!!!! i bzikaj!!!!!!!!!!!
A
Asia
Szukam chłopaka do wspólnie spędzonych chwil. Poznaj mnie na www.mlodacichodajka.pl - odpisuje na kazde wiadomosci.
G
Gość
Przecież to zwykły pajac, wymyślił sobie taką historyjkę aby bronić. Jak ktoś chce szukać sprawcy pobicia to nie umawia się na portalach randkowych licząc na to że znajdzie bandziora. Tylko debil by się na to nabrał. Jak jest taki pewny tego co mówi, pod wykrywacz kłamstw go i zobaczyć czy kłamie czy nie
G
Gość
Zwykły bandyta, a historyjkę wymyślił na poczekaniu...
O
Ona
Tak hejtujecie chłopaka ,a może pohejtować tego Pana co mu się oberwalo?Co na jego zachowanie powiedziała dziewczyna jego?
G
Gość
Szukam kochanka na seks spotkania. Mam 20lat i seksowne ciało, Moje nagie fotki i kontakt do mnie tu: http://randkivip.pl i wyszukaj mnie po niku: Sandra88 napisz do mnie, każdemu odpisuje lub zadzwoń
K
Klara
Kutwa, dalej ten burdel na Ślicznej istnieje? Zajmie się nim ktoś wreszcie? Same pijaczyny przyłażą. Nie wspomnę jaki syf zostawiają pod blokiem, w bloku, w windach...
S
Stały
Tomek miałeś przestać!
P
P...
i zamiast odsiadki nich pracuje społecznie dla PiSu.
M
MMM
Zeznał że spotkał się z 8 osobami, zapewne od każdego z nich wyłudził pieniądze. To że po raz drugi spotkał się z tym samym kolesiem to też przypadek? Okradał ludzi to niech odpowiada za swoje czyny.
G
Gość
tyle w tym temacie
Z
ZB
Sekslodzia lat około 20 ? jak tak to kojarze.
S
Stały klient
Była taka Weronika we Wrocławiu ksywa Sekslodzia brała 250 ale robiła tez darmówki nie ważny był wiek ani ilość ludzi też jest na instagramie. Teraz jest trenerką.
J
Ja
Taki Ci się teraz wydaje nieszkodliwy, bo "chciał dobrze" i ostatecznie nic złego się nie stało, ale z drugiej strony koleś się odgraża, że obiłby takiemu pysk, więc żadne niewiniątko z niego.
Wróć na i.pl Portal i.pl