Psy warte tysiące zdechły w męczarniach. Zostały otrute?

Redakcja
Beata Matławska i sznaucer miniaturowy Miss Mercedes Contabilitate
Beata Matławska i sznaucer miniaturowy Miss Mercedes Contabilitate Beata Matławska
Dwa psy: suki rasy sznaucer i pudel, zdechły w hodowli Od Lalanki w Szymanowie. Jak mówi właścicielka Beata Matławska, wygrywały wiele psich czempionatów i były warte tysiące złotych. Prawdopodobnie ktoś je otruł, wrzucając zatruty smakołyk na posesję. – Przez półtorej doby staraliśmy się je ratować. Niestety się nie udało. Jak mówi weterynarz, to prawdopodobnie zatrucie cyjankiem – mówi ze smutkiem Beata Matławska, która o zatruciu powiadamia policję.

Do zatrucia doszło prawdopodobnie w nocy z piątku na sobotę. Nad ranem, około godziny 4.00 psy zaczęły się źle czuć. Wezwano weterynarza. Psy z objawami zatrucia starano się uratować, bezskutecznie.

- Pewnie trucizna znalazła się w łakomym kąsku rzuconym przez płot na posesję – opowiada Beata Matławska. – Jak mówi weterynarz, to prawdopodobnie zatrucie cyjankiem – dodaje.

Psy to dwie suki: pudel i sznaucer. Beata Matławska hoduje pudle, ma ich teraz łącznie sześć. Dwa sznaucery dostała, teraz został już tylko jeden.

Oba zdechłe zwierzaki to czempiony wystaw psów rasowych, bardzo dużo warte dla hodowców, ale dla właścicielki – bezcenne. – Sznaucerka była wicezwyciężczynią na światowej wystawie. Jej szczenięta mogły być warte po kilka tysięcy euro za sztukę. Suczka pudla miała 6 miesięcy i zdobywała tytuły "best in show" (najlepszy w pokazie - przyp.red.). Takie szczeniaki pudla sprzedaje się za 2 tysiące euro, ale jej wartość dzięki tytułom była nawet kilkukrotnie wyższa. Jej ojciec i matka byli wielokrotnymi zwycięzcami na wystawach światowych – opowiada właścicielka. – Wielokrotnie dostawałam propozycje jej odkupienia od innych hodowców, ale to było przepiękne zwierzę, bezcenne – dodaje.

Dlaczego ktoś mógł chcieć otruć psy? Trudno odpowiedzieć, dlaczego ktoś miałby wykazał się takim okrucieństwem. – To pierwsza tego typu sytuacja, nigdy wcześniej nie spotkałam się z niczym podobnym – mówi smutno właścicielka. Ma zamiar w środę złożyć zawiadomienie na policję.

Jeśli podejrzenia właścicielki i weterynarza okażą się słuszne, będzie to już kolejny podobny przypadek jaki opisywaliśmy. We Wrocławiu wielokrotnie do weterynarzy zgłaszali się właściciele psów z objawami zatrucia: nie tylko w tym roku, ale i w latach ubiegłych. Nie chodziło jednak tylko o psy rasowe, ofiarą mógł paść każdy kundelek, który wybrał się na spacer z właścicielem i spotkał na swojej drodze smakołyki dziwnego pochodzenia. Takie "niespodzianki" miały być podrzucane m.in. w parku Grabiszyńskim. Znajdowano także koty z objawami zatrucia.

O sprawie zostało też poinformowane Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Dopóki jednak nie złapie się kogoś na gorącym uczynku, sprawa jest niemal nie do wyjaśnienia. Należy udowodnić, że konkretna osoba podrzuca jedzenie, że jest ono zatrute i że to właśnie po zjedzeniu takiego, a nie innego przysmaku zwierzę poczuło się gorzej lub zdechło. Choć we Wrocławiu podobne zdarzenia notowane są od kilku lat, nikogo nie złapano za rękę i nie postawiono mu zarzutów. Weetrynarze rozkładają ręce, bo gdy chore zwierzę do nich trafia, jest już za późno by namierzyć sprawcę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Psy warte tysiące zdechły w męczarniach. Zostały otrute? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 49

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PSIARA I KOCIARA
BYŁA TU MOWA O WROCŁAIU, WIĘC SPIESZĘ POINFORMOWAĆ ŻE W OSTATNIM CZASIE NA TERENIE WROCŁAWSKICH OIEDLI JEST AKCJA OPRYSKIWANIA RANDAPEM WSZELKICH PLACY ZABAW, PLACYKÓW I KRAWĘŻNIKÓW OD TRAWNIKÓW. ROBI TO ZARÓWNO ZIELEŃ MIEJSKA JAK RÓWNIEŻ SPÓŁDZIELNIE MIESZKANIOWE TAKIE JAK KOZANÓW IV. ZARZĄDCA WYPIERA SIĘ I KŁAMIE W ŻYWE OCZY, CHOĆ PRACOWNICY OD ZIELENI MÓWIĄ O TYM OFICJALNIE I WCALE SIE Z TYM NIE KRYJĄ, ZE TO ROBIĄ, BO IM DYREKCJA TAK KAŻE. CHORUJĄ NAM CIĘŻKO PSY, KOTY, WYMARŁY W OKOLICY WSZYSTKIE SROKI I POLOWA BYTUJĄCYCH KOŁO MOJEGO BLOKU WRÓBLI. WIDAĆ RÓWNIEŻ DUŻO MNIEJSZĄ LICZEBNOŚĆ GOŁĘBI. SPRAWA ZOSTAŁA NAGLOŚNIONA W RADIO ESKA. MOŻE WLADZE MIASTA I ZARZĄDCY SIE OPAMIĘTAJĄ I ZAPRZESTANĄ TYCH ZBRODNICZYCH PRAKTYK. STAWIACIE NA EKOLOGIĘ, NA ZDROWE ŻYWIENIE, A JAK TO SIE MA DO TEGO CO SAMI WPROWADZACIE DO GLEBY ? NIE POTRZEBA NAM TERRORYSTÓW, WYBIJEMY ŻYWE ISTOTY I SIEBIE SAMI - RANDAPEM !!!
N
Naród
Jak tak, to idź tam gdzie mieszka naród fajny.
A frustracje najlepiej rozładować np. pracą fizyczną, bieganiem, albo choćby sprzątaniem :)

Żeby nie było w 100% potępiam jakiekolwiek krzywdzenie zwierząt.
p
podpis
Hehehee.
Mentalność szpicla ...
S
Serena
Po co są profesjonalne? To jest pasja która kosztuje! Wyjazdy na wystawy, odpowiednia dieta, kosmetyki, trening. Szczeniaki nie są trzymane w klatkach tylko przy mamie I nie są rozmnazane 2 razy w roku,ale co mogą wiedzieć Janusze. Pozdrawiam wszystkich profesjonalnych hodowców
K
Kociara
Zbrodniarz zawsze wraca na miejsce zbrodni i myślę że czyta też o swoich wyczynach!!
c
ciekawski
Wystarczy zrobić badania czy faktycznie został otruty. Nie żyjemy w zamierzchłych czasach i naprawdę są laboratoria co to badają ( w Polsce np. PIWet w Puławach)
;(
na naszym osiedlu tez w ten sposób potraktowano psa,co dziwne właściciel również był funkcjonariuszem SM
Z
Zdecydowana
Dziwię się potworom krzywdzącym psy, ja za zamordowanie mojego psa gotowa jestem zwyrodnialcom odpłacić tym samym a już co najmniej połamaniem wszystkich kulasów i może ktoś w końcu coś takiego zrobi bo kary wiezienia w zawieszeniu czy grzywny są śmieszne
K
Krk
Żeby zabić w imię niesporzątanej kupy na chodniku?(która jest zaniedbaniem właściciela a nie psa). Trzeba być skończonym tchórzem i mięką ci**ą! Jak widzisz, że właściciel nie sprząta po psie to powiedz mu to w 4 oczy,a nie wylewaj żale na forum i schlebiaj psychopacie! Kozak w necie, pi**a w świecie. Zza klawiatury każdy jest mocny w gębie, byle cwel potrafi w nocy podrzucić zatrute żarcie.
B
Barbara

Może gdzieś był po drodze monitoring, to bardzo pomogłoby namierzyć sk.....wysyna.

To zwykły gestapowiec!

B
Basia
Po pierwsze drogi forumowiczu, jest podana przyczyna śmierci psów : zatrucie. Po drugie - fakt, nie każdy i nie wszędzie może dostać cyjanek. Po trzecie, znam Panią Matławską i wiem, że nie karmi swoich psów byle czym, broń boże czekoladą. Jak się wypuszcza swe psy na swoim terenie, to się myśli, że psy są bezpieczne ale okazało się, że jednak nie. Ktoś naprawdę był złośliwy, żeby wrzucić przez ogrodzenie kawałek czegoś z trutką. Pudlarzem nie jestem, ale znam innych i mają świetne zdanie na temat tej Pani, zwłaszcza jeśli chodzi o jej miłość do psów. Więc wybielić, to sobie możesz pościel.
P
PSIARA WOJSZYCZANKA
A TAK POZA TYM, JA PO SWOIM PSIE TEŻ GÓWNA NA ŁĄKACH NIE SPRZĄTAM. CO INNEGO JAK W MIEŚCIE NA TRAWNIKU, ALE NA SZCZĘSCIE NA OBRZEŻACH MIASTA MAMY JESZCZE TROCHĘ PRZESTRZENI NIEZABUDOWANEJ DO SPACERÓW Z NASZYMI PUPILAMI
j
jh
Każdym kroku. Kubły powyrywane przystanki porozwalane. Na ścianach bazgroły. Oto co się dzieje w naszym piastowskim mieście jak psy łażą bez kagańca i smyczy
j
ja
100%racji mialem napisac to samo :):) gowno na gownie gownem pogania.. a pozniej moj biedy piesek otruty ehh.. ogolnie nic nie mam do psow itp ale ludzie ogarnijcie sie masz psa to po nim sprzataj bo pies sam po sobie nie posprzata a to nie jest fajnie lazic po gownach ..
K
Kat
Za łażenie z psami bez smyczy.Rozumiem na jakimś zamkniętym wybiegu jak np.na górce słowiańskiej albo na łąkach.Właściciele sami sobie są winni.Że o gównach na chodnikach nie wspomnę.Dlatego takich zatruć będzie więcej.
Wróć na i.pl Portal i.pl