"Przy katowni UB Oświęcim to była igraszka". 75 lat temu zamordowano rotmistrza Pileckiego

Bolesław Bezeg
Bolesław Bezeg
Wideo
od 16 lat
Przy katowni UB Oświęcim to była igraszka. 75 lat temu komuniści zamordowali bohaterskiego ochotnika do Auschwitz - rotmistrza Witolda Pileckiego.

Intelektualista wśród partyzantów

W długim szeregu walczących z sowiecką okupacją Niezłomnych Żołnierzy odnaleźć można szeroki przekrój różnych typów charakterów. Niektórym zarzuca się niepotrzebne okrucieństwo czy działania wykraczające poza zwykłą partyzancką wojnę.
Tu konieczne jest zastrzeżenie, że wojna partyzancka zawsze prowadzona jest w nietypowych warunkach, jej prawidła zależą od stopnia eskalacji konfliktu i towarzyszących mu okrucieństw, a sami partyzanci zwykle przez przeciwników są określani mianem bandytów.

Wśród uczestników antykomunistycznego powstania znajdujemy świetnych komendantów polowych, zdolnych organizatorów, wybitnych dowódców, ale też całkiem liczne grono intelektualistów. Do tych ostatnich niewątpliwie należał Witold Pilecki, który obok Łukasza Cieplińskiego – komendanta IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość bywa wymieniany wśród kandydatów na ołtarze.

Fenomen bliski ideału

Fenomen Witolda Pileckiego polega zapewne na pozornej jednowymiarowości. Poszukując wzorców rozglądamy się za postaciami, które nie budzą wątpliwości, chcemy by ich charaktery były jednoznacznie pozytywne. Do takiego właśnie ideału najbliżej właśnie Witoldowi Pileckiemu, który spośród uczestników zbrojnego antykomunistycznego podziemia cieszy się bodaj największym szacunkiem społecznym.

Doświadczenie życiowe uczy jednak, że nikt nie jest jednowymiarowy i także do rotmistrza Pileckiego artykułowane są zastrzeżenia. Wśród nich wymienia się niesubordynację: zwierzchnicy wydali mu formalny zakaz angażowania się w Powstanie Warszawskie, a on nie wytrzymał i walczył.

Pewien żal do swego ojca o to, że w służbie ojczyźnie posunął się do ostatecznej osobistej ofiary, formułowały też w wywiadach niejednokrotnie jego dzieci, które, jak każde, wolałyby widzieć ojca żywego zamiast bohaterem.

Trudno się temu dziwić, ale z drugiej strony, tak właśnie wychowywano młodych mężczyzn w dawnej Polsce – nie wyobrażali sobie, że mogliby pozostawać obojętnymi gdy Ojczyzna znajdowała się w potrzebie.

Lata młodości Witolda Pileckiego

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 roku w Karelii nad jeziorem Ładoga, gdzie jego ojciec pracował jako leśnik. W roku 1910 Pileccy przenieśli się do Wilna, gdzie Witold uczył się w gimnazjum i wstąpił do nielegalnego polskiego harcerstwa.

W roku 1918 zaciągnął się do polskiego wojska i jako kawalerzysta brał udział w walkach o Grodno, w bitwie warszawskiej, w bitwie w puszczy rudzkiej i w wyzwalaniu Wilna.

Po zakończeniu wojny zdemobilizowany rozpoczął studia rolnicze na Uniwersytecie Poznańskim oraz jako nadzwyczajny słuchacz wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.

W latach dwudziestych jego rodzina odzyskała majątek Skurcze niedaleko Lidy i tam Witold Pilecki osiadł wraz z żoną Marią, która pracowała jako nauczycielka w tamtejszej szkole. Tam też wychowywały się ich dzieci Andrzej i Zofia.

Na froncie II wojny światowej

Zmobilizowany w sierpniu 1939 roku wziął udział w kampanii wrześniowej jako dowódca plutonu w szwadronie kawalerii 19 Dywizji Piechoty Armii Prusy. Pod jego dowództwem ułani zniszczyli 7 niemieckich czołgów i dwa samoloty.

Jego pluton swój szlak bojowy zakończył na przedmościu rumuńskim w październiku 1939 roku już jako jednostka partyzancka. Wkrótce Pilecki przedarł się do Warszawy i znalazł się wśród założycieli Tajnej Armii Polskiej, która później połączyła się z Armią Krajową.

Rozsadzić Auschwitz od środka

W roku 1940 Pilecki dokonał rzeczy, która przyniosła mu największą sławę i uznanie, a mianowicie wykorzystując tożsamość poszukiwanego żołnierza dobrowolnie wszedł w uliczną łapankę i pozwolił się zesłać do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu.

Celem tego szalonego przedsięwzięcia było przede wszystkim zdobycie wiarygodnych informacji o tym co się właściwie dzieje w obozie koncentracyjnym.

Drugim celem, jaki sobie postawił Pilecki było zorganizowanie w obozie ruchu oporu, który pomagałby w przetrwaniu i przygotowywałby w obozie powstanie i masową ucieczkę. Miało się to odbyć przy pomocy oddziałów AK działających w pobliżu Oświęcimia.

Poprzez przygotowane wcześniej kanały przerzutowe Witold Pilecki przesyłał do dowództwa AK raporty na temat sytuacji w obozie. Jego relacje poprzez czerwony krzyż przekazywane były do Szwecji i dalej do krajów alianckich, gdzie do dziś funkcjonują jako tzw. Raport Pileckiego i są uważane za jedne z najrzetelniejszych opracowań na temat niemieckiego ludobójstwa w Auschwitz.
Udało mu się też stworzyć na terenie obozu konspiracyjną organizację. W kwietniu 1943 roku Pilecki uciekł z obozu i w okolicach Bochni zgłosił się do miejscowych władz AK, którym przedstawił projekt ataku na obóz. Po dokonaniu rozpoznania miejscowi dowódcy uznali, że dysponują zbyt małymi siłami na realizację takiej akcji.

Awans na rotmistrza i grzech niesubordynacji

Za dokonania w Auschwitz dowódca AK generał Grot Rowecki awansował Pileckiego do stopnia rotmistrza co w kawalerii jest odpowiednikiem stopnia kapitana.

Po powrocie do Warszawy wszedł w struktury tworzonej na bazie wybranych jednostek AK organizacji NIE, która miała pozostać w głębokiej konspiracji na wypadek zajęcia Polski przez armię sowiecką, co było już wówczas przesądzone.

Wbrew rozkazom o niewłączaniu się do akcji Burza przez członków NIE, Pilecki wziął udział w powstaniu warszawskim. Walczył jako dowódca oddziału w zgrupowaniu „Chrobry 2”. Po zakończeniu powstania był jeńcem Stalagu w Łambinowicach, a następnie oflagu w Murnau. Tam wyzwolony przez Amerykanów wstąpił do II Korpusu Polskiego we Włoszech.

Jako emisariusz generała Andersa do siatki NIE wrócił do Warszawy w grudniu 1945 roku. Zorganizował tam strukturę konspiracyjną, która w maju 1947 roku uległa dekonspiracji.

Wyrok śmierci

Po okrutnym śledztwie i pokazowym procesie Witold Pilecki skazany został na karę śmierci, którą wykonano 25 maja 1948 roku w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej. W trakcie ostatniego widzenia z żoną o ubeckim śledztwie powiedział: „Przy tym Oświęcim to była igraszka”.

Zadziwia wyjątkowa zaciętość jaką wykazały ówczesne władze wobec człowieka o tak wielkich zasługach. Co jakiś czas pojawia się hipoteza, że Pilecki wiedział coś kompromitującego o ówczesnym premierze Józefie Cyrankiewiczu, który podlegał mu w obozowym ruchu oporu, a podczas procesu Pileckiego napisał list z żądaniem surowego ukarania podsądnego. Według niektórych badaczy chodziło o kolaborację Cyrankiewicza z Niemcami.

Do dziś nie odnaleziono miejsca pochówku zamordowanego 75 lat temu bohatera. Najbardziej prawdopodobne są dwa miejsca: tzw. Łączka na Powązkach, albo teren wśród budynków kompleksu więziennego przy Rakowieckiej. Instytut Pamięci Narodowej nie wyklucza jednak, że szczątki Witolda Pileckiego znajdują się wśród już odnalezionych, a jeszcze niezidentyfikowanych ofiar komunistycznego reżimu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gniewko_syn_ryba
26 maja, 15:32, ?:

Za co dzisiaj władza morduje ludzi?

31 maja, 19:06, gniewko_syn_ryba:

O to zapytaj swojego władcę Putina, Onucew...

1 czerwca, 16:35, Jbć PiS:

Za pisanie prawdy o tej pisowskiej faszystowskiej mafii

Kto za to został zabity ?...

J
Jbć PiS
26 maja, 15:32, ?:

Za co dzisiaj władza morduje ludzi?

31 maja, 19:06, gniewko_syn_ryba:

O to zapytaj swojego władcę Putina, Onucew...

Za pisanie prawdy o tej pisowskiej faszystowskiej mafii

J
Jbć PiS
7b at temu pisowscy mordercy w policyjnych mundurach zamordowali Igora Stachowiaka
R
Rsz
Ubek piotrowski, morderca ks. Popiełuszki ma się dobrze
R
Rsz
28 maja, 9:11, ?:

Gdyby rotmistrze, dzisiaj byli, ginęliby częściej. Kostecki, młody i zdrowy "powiesił się", na własnym prześcieradle śpiąc w łóżku???????? Strzela się do ludzi, z amunicji ostrej na ulicy.

I Lepper

g
gniewko_syn_ryba
28 maja, 19:05, Kuj-Pom:

Oświęcim to była igraszka ? to cytat z treści artykułu. Proponuję przeczytać "Anus Mundi" - Wiesława Kielara oraz wiele innych wspomnień więźniów KL Auschwitz / Birkenau by autor zdobył szerszy, rzeczywisty obraz życia więźniów tego obozu. Irma Grese ,Josef Mengele - nie wiem czy kojarzycie takie nazwiska.

A ty se poczytaj wspomnienia więźniów gułagów, czy Polaków przesiedlonych w '39 na Syberię i do Kazachstanu... Przy Ruskich Niemcy to byli harcerze...

g
gniewko_syn_ryba
26 maja, 15:32, ?:

Za co dzisiaj władza morduje ludzi?

O to zapytaj swojego władcę Putina, Onucew...

M
Maniek-Koniu
28 maja, 19:05, Kuj-Pom:

Oświęcim to była igraszka ? to cytat z treści artykułu. Proponuję przeczytać "Anus Mundi" - Wiesława Kielara oraz wiele innych wspomnień więźniów KL Auschwitz / Birkenau by autor zdobył szerszy, rzeczywisty obraz życia więźniów tego obozu. Irma Grese ,Josef Mengele - nie wiem czy kojarzycie takie nazwiska.

To cytat z Pileckiego. I tu, i tam barbarzyńcy ze Wschodu i z Zachodu robili okropne rzeczy.

K
Kuj-Pom
Oświęcim to była igraszka ? to cytat z treści artykułu. Proponuję przeczytać "Anus Mundi" - Wiesława Kielara oraz wiele innych wspomnień więźniów KL Auschwitz / Birkenau by autor zdobył szerszy, rzeczywisty obraz życia więźniów tego obozu. Irma Grese ,Josef Mengele - nie wiem czy kojarzycie takie nazwiska.
?
Gdyby rotmistrze, dzisiaj byli, ginęliby częściej. Kostecki, młody i zdrowy "powiesił się", na własnym prześcieradle śpiąc w łóżku???????? Strzela się do ludzi, z amunicji ostrej na ulicy.
?
Wtedy sądziły jednak SĄDY. PiS-reżim, szykuje wydawanie wyroków, przez degeneratów. Dlaczego PiS-reżim, tak zapamiętale niszczy Polskę, a o Konstytucji przypomina sobie raz w roku.
k
kk
Obecna władza, zabija częściej, nie koniecznie rotmistrzów, ale zabija.
?
Teraz może policz, ilu zamordowała ta władza za 8 lat? Myślę, że w ilości trupów, przebili PRL?
p
pan Szczota
26 maja, 15:32, ?:

Za co dzisiaj władza morduje ludzi?

A za co mordujesz bezbronne staruszki?

?
Za co dzisiaj władza morduje ludzi?
Wróć na i.pl Portal i.pl