Protesty w Kazachstanie. Ponad 4 tysiące zatrzymanych, w tym cudzoziemcy

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Protesty w Kazachstanie. Ponad 4 tysiące zatrzymanych, w tym cudzoziemcy
Protesty w Kazachstanie. Ponad 4 tysiące zatrzymanych, w tym cudzoziemcy ALEXANDER PLATONOV/AFP/East News
Wśród osób zatrzymanych w czasie zamieszek w Kazachstanie są cudzoziemcy - poinformowało w sobotę ministerstwo spraw wewnętrznych tego kraju,

Protesty w Kazachstanie nie słabną. Prezydent państwa Kasym-Żomart Tokajew ogłosił w piątek, że dał siłom bezpieczeństwa rozkaz strzelania do "terrorystów", bo tak określono protestujących, bez ostrzeżenia tak, by zabić. Kazachskie MSW podało tego dnia, że podczas operacji w kraju zabito 26 osób, które według resortu były uzbrojone. Poinformowano też o śmierci 18 funkcjonariuszy resortów siłowych.

W sumie w czasie zamieszek aresztowano 4266 osób, w tym obcokrajowców.

- W jednej z wiosek obwodu ałmackiego zatrzymano ponad 100 osób. Według wstępnych danych wśród nich są obywatele sąsiedniego państwa - podało kazachskie MSW.

Oprócz tego wiadomo, że były szef Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego (KNB) Kazachstanu Karym Masymow został aresztowany z powodu podejrzeń o zdradę stanu.

Służba prasowa KNB poinformowała, że 6 stycznia KNB wszczął postępowanie przygotowawcze w sprawie zdrady stanu przez Masymowa. Tego samego dnia pod zarzutem popełnienia tego przestępstwa "Masymow i inne osoby zostały zatrzymane i umieszczone w areszcie tymczasowym" – napisano w komunikacie.

Od kilku dni w Kazachstanie trwają protesty przeciwko podwyżkom cen używanego jako paliwo gazu skroplonego. W środę akcje protestacyjne przerodziły się w zamieszki, a do postulatów ekonomicznych dodano postulaty polityczne - odejście z polityki poprzedniego prezydenta, 81-letniego Nursułtana Nazarbajewa, który mimo odejścia z urzędu w 2019 roku nadal posiada znaczne wpływy.

W środę prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew wezwał na pomoc oddziały sojusznicze z krajów Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, w tym z Rosji, Białorusi i Armenii. Do organizacji należą jeszcze Kirgistan i Tadżykistan.

Sojusznicy odpowiedzieli błyskawicznie. Premier Armenii Nikol Paszynian, który obecnie przewodzi OUBZ, poinformował, że przychyli się do prośby Tokajewa i do Kazachstanu wysłane zostaną "siły pokojowe" Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, by ustabilizować sytuację w tym kraju.

Prezydent podziękował szefom państw Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) za wysłanie do Kazachstanu swoich wojsk. Szczególne wyrazy wdzięczności złożył przywódcy Rosji, Władimirowi Putinowi, za "szybką i ciepłą reakcję na prośbę o pomoc".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl