Profesor Simon: Mamy lekarstwo na koronawirusa

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pawe£ Relikowski / Polskapress
Amerykański lek na koronawirusa, jeszcze w kwietniu testowany m. in. we wrocławskim szpitalu zakaźnym, jest już zarejestrowany i dostępny w leczeniu. - Stosujemy go rutynowo. Mamy nadzieję, że zmniejszy ryzyko najcięższych przypadków – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.

Remdesivir został opracowany do leczenia zarażonych wirusem ebola. Nie zadziałał, ale po wybuchu pandemii koronawirusa zaczęto testować go na COVID – 19. Lek uzyskał zezwolenie na stosowanie u pacjentów zakażonych koronawirusem. - To nowoczesny i ciekawy lek. Ale to nie jest tak, że go podamy i pacjent od razu zdrowieje – zastrzega prof. Simon.

Ale – dodaje nasz rozmówca – remdesivir może skracać przebieg choroby. Jest jednym z wielu leków, podawanych pacjentom szpitala przy Koszarowej. Z doniesień dotyczących badań nad tym lekiem prowadzonych w innych krajach, wynika, że Remdesirir o 30 procent skraca pobyt w szpitalu.

Przeczytaj także

Przypomnijmy, że szpital przy Koszarowej leczy pacjentów też lekami na HIV i malarię. Bardzo dobre rezultaty dawać ma tocilizumab. To lek m. in. na reumatoidalne zapalenie stawów, stosowany u osób z najcięższym przebiegiem choroby, wywoływanej przez koronawirusa.

Testowane jest też – jako lek – osocze z krwi osób, które wyzdrowiały. - Stosujemy je u pacjentów, u których nie działa standardowy zestaw leków – mówi dr Artur Nahorecki, zastępca dyrektora szpitala zakaźnego w Bolesławcu. - W niektórych przypadkach jest poprawa. Remdesivir do szpitala w Bolesławcu jeszcze nie dotarł, choć pierwsze partie leku spodziewane są w najbliższych dniach.

Warto przypomnieć, że na wrocławskim Uniwersytecie Medycznym prowadzone są badania kliniczne, które mają sprawdzić czy rzeczywiście osocze ozdrowieńców może być dobrym lekiem na koronawirusa. Ta sama uczelnia bada też chlorochinę. Lek na malarię, który – według wstępnych doniesień – miał działać na koronawirusa.

Przeczytaj także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Profesor Simon: Mamy lekarstwo na koronawirusa - Gazeta Wrocławska

Komentarze 24

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Myslacy

Czy ktoś mi wytłumaczy jakim cudem wynaleźli szczepionkę skoro wirus mutuje czy wy konowały macie ludzi za idiotow? W sumie tak Polacy to idioci widać to szczególnie teraz po wyborach głosują na dziadostwo które ich poniża.

L
Leon

Podpisy poparcia i koperty z głosami teraz panu profesorowi już nie są straszne.

G
Gość
24 czerwca, 10:23, lekarz:

To może najpierw na jakim pisiorze sprawdzić ?

siewca nienawiści typowy POpapraniec

G
Gość
23 czerwca, 09:16, Alina:

Ten cały Simon jest dla mnie tak samo wiarygodny jak ten który napisał te wypociny tzn Rybak . Jeden i drugi ma nie równo pod sufitem i parcie na szkoło

23 czerwca, 12:18, Pxxxska:

O, a jakie ty masz sukcesy naukowe, medyczne, wiedzę, doświadczenie, by wypowiadać takie stanowcze opinie? Czy to idzie prosto z serca czy też z głowy czyli niczego?

23 czerwca, 13:59, olek_01:

To chyba idzie z [wulgaryzm] - Pan Doktor Simon jest specem nie od miesiąca tylko od lat -

więc luzuj poślady i nie wypisuj bzdur , bo się nie znasz - tylko kretyn może w taki sposób hejtować - i pamiętaj , że jest paragraf na pomówienie - najlepiej nie wypowiadaj się na tematy , na których się nie znasz !!!

Prof. Łysenko też był specem nie od miesiąca tylko od lat. Sam Stalin pił mu z ust i oczywiście na widok prof. Łysenki luzował poślady i nie wypisywał bzdur w internecie.

g
gosc
23 czerwca, 7:26, Gość:

Znam lekarzy co kupują maseczki od narciarzy. To dopiero "lekarze"

a ja znam skoczka znanego co kupił u narciarza pochodną maseczkę i nie pomogło

K
Kostucha

Ja mam najlepszy!

o
olek_01
23 czerwca, 09:16, Alina:

Ten cały Simon jest dla mnie tak samo wiarygodny jak ten który napisał te wypociny tzn Rybak . Jeden i drugi ma nie równo pod sufitem i parcie na szkoło

23 czerwca, 12:18, Pxxxska:

O, a jakie ty masz sukcesy naukowe, medyczne, wiedzę, doświadczenie, by wypowiadać takie stanowcze opinie? Czy to idzie prosto z serca czy też z głowy czyli niczego?

To chyba idzie z [wulgaryzm] - Pan Doktor Simon jest specem nie od miesiąca tylko od lat -

więc luzuj poślady i nie wypisuj bzdur , bo się nie znasz - tylko kretyn może w taki sposób hejtować - i pamiętaj , że jest paragraf na pomówienie - najlepiej nie wypowiadaj się na tematy , na których się nie znasz !!!

k
klik klik

Co za ordynarna manipulacja 'wrocławskiej'!

Wyjęte z kontekstu słowa profesora Simona robią za wprowadzający czytelnika w błąd clickbait. Zastanawia, czy Pan Marcin Rybak sam wymyśla nagłówki pod swoje teksty, czy robi to ktoś z marketingu?

Z nagłówka wynika, że prof. Simon kategorycznie stwierdził: "Mamy lek na koronawirusa", co jednoznacznie sugeruje czytelnikowi, posiadanie środka skutecznie zwalczającego COVID-19. Tymczasem, jak wynika z dalszych wypowiedzi profesora, jest to panaceum jedynie skracające przebieg choroby (i to nie w każdym przypadku!). Do opracowania leku jeszcze bardzo daleka droga.

No, ale się dobrze klika. Nagłówek nęci i robi szum. Jednocześnie robi też świństwo prof. Simonowi. Zaraz osoby nieprzychylne politycznie oskarżą go, że umyślnie wprowadza w błąd, daje złudną nadzieję.

Od lat powtarzam to samo:

Ludzie wykształceni, przyzwoici, poważne, odpowiedzialne firmy i organizacje, winny unikać jakichkolwiek relacji ze śmieciowymi serwisami plotek, hejtów i taniej sensacji, pokroju 'wrocławskiej'.

To zawsze wygląda tak samo. Łaszenie się wyrobników klikalności do osoby/organizacji z której chcą wyciągnąć jakieś informacje, przysłowiowe poklepywanie po ramieniu, uśmiechy, telefony, prośby, obietnice, zapewnienia, udawanie profesjonalnego(sic!) dziennikarstwa (LOL) - a potem publikowanie bzdur, wyrwanych z kontekstu i pod tezę skleconych fragmentów wypowiedzi, ilustrowanie testów wprowadzającymi w błąd clickbaitami, wstawianie zdjęć sugerujących coś zupełnie innego niż wynika z dalszej treści. Normą jest też wykorzystywanie tak zdobytych materiałów do niszczenia ludzi, szczucia, wywoływania hejtu. Zależy na co jest zapotrzebowanie u odbiorcy. Każdego się poświęci. W odpowiednim czasie, w odpowiedniej chwili. Tu nie ma sympatii politycznych, poczucia odpowiedzialności, przestrzegania pewnych zasad gry (w tym etyki zawodowej). Liczy się doraźny zysk, kliknięcia. Tak działają medialne szmaty.

Mój ojciec, z wykształcenia i wykonywanego zawodu inżynier-projektant, ale również przez wiele lat były rzecznik prasowy dużej wrocławskiej instytucji, był załamany stanem nie-wiedzy oraz żenującym poziomem intelektualnym dziennikarzy i dziennikarek z 'wrocławskiej' (dawna Robotnicza). Jakieś bezsensowne pytania, świadczące, że pytający nie wie o co pyta, robienie wielkich oczu podczas udzielania mu/jej odpowiedzi - mówisz, tłumaczysz możliwie najprostszym językiem, jak dziecku, a toto stoi jak wół i widać że w ogóle nie rozumie co się do niego/niej mówi. Potem pisze jakieś bzdury, myli pojęcia, błędnie używa terminów, robi błędny logiczne, merytoryczne, trzeba co i rusz robić sprostowania. Tragedia! Tak wyglądała "współpraca" z lokalnymi dziennikarzami, szczególnie tymi z 'wrocławskiej'.

Drogie memu sercu i wartościom Koleżeństwo z Gazety Wyborczej reprezentują sobą jednak dużo wyższy poziom. Widać, że się starają, potrafią przyznać do nie-wiedzy, błędów, spróbować zrozumieć, wejść w szczegóły, dopytać, poprosić o dodatkowe wytłumaczenie, ale też zweryfikować u innego źródła, ba!, douczyć w danym zagadnieniu, żeby mieć pojęcie o czym rozmawiają i o czym później piszą (to się nazywa zrobić research).

Wyrabiacze bezwartościowego, śmieciowego contentu z 'wrocławskiej' to zaś tragedia w najczystszej postaci. Ot, takie cUś, żeby Szanowny robotnik drogowy siedząc w ToiToi'u z puszką produktu piwopodobnego w garści, poprzeglądał sobie, pobluzgał jak to wszyscy wokół w ch.ja robią klasę robotniczą, a na koniec miał się czym podetrzeć. Opinia dotyczy oczywiście również wersji online - choć tą, niestety, podetrzeć się byłoby ciężko, co jednoznacznie wskazuje na wyższość szmaty drukowanej, od bytu wirtualnego.

P
Pxxxska
22 czerwca, 22:13, Gość:

7)Podpisał karty LGBT i finansuje wielomilionowymi kwotami z publicznych organizacje promujące ideologię LGBT - homoseksualistów i transwestytów pieniędzy które można by było przeznaczyć dla dzieci

8)Nie spełnia zdecydowanej większości swoich obietnic wyborczych obietnic wyborczych i jest niewiarygodny. Jak wyliczono obietnice spełnione 4 na 59 wszystkich jako Prezydent Warszawy

9) Ratusz Warszawy pod wodzą Rafała Trzaskowskiego nie wypłaca nie i chce wypłacać odszkodowań przyznanych mieszkańcom poszkodowanym przez mafię reprywatyzacyjną. Ratusz Warszawy pod wodzą Rafała Trzaskowskiego skarży decyzje dotyczące przyznania odszkodowań dla poszkodowanych lokatorów przez mafie reprywatyzacyjne. A wypłaca wielomilionowe dotacje z publicznych pieniędzy podatników (granty) dla środowisk promujących transwestytów i homoseksualistów.

10) Wypłaty rządowych mikropożyczek dla przedsiębiorców realizuje na skandalicznie niskim poziomie 7%, gdy w tym samym momencie np. w Gorzowie Wielkopolskim – 92%.

11) Wysokie podwyżki cen wywozu śmieci a w innych samorządach obniżki cen wywozu śmieci np. Chełm.

12)Po co lotnisko w Polsce jak jest w Berlinie

13)Fatalny stan finansów publicznych Warszawy. Warszawa jest najbardziej zadłużoną gminą w Polsce. Po wieloletnich rządach PO ma do spłaty około 5 mld zł. Według planu finansowego do końca kadencji tj. w 2023 r., Rafał Trzaskowski planuje zadłużyć Warszawę o około 100 procent w porównaniu z 2019 r.

14)Zablokowanie strategicznych dla Polski inwestycji

15)Gdy był ministrem cyfryzacji i miał przygotować Polskę na atak cybernetyczny NIK stwierdził że Polska kompletnie nie jest gotowa na obronę przez cyber atakiem

16) Partia Rafała Trzaskowskiego Platforma Obywatelska dokonywała gigantycznej wyprzedaży majątku narodowego na ogromną skalę kilkudziesięciu miliardów złotych (DANE GUS). Rząd PO-PSL Donalda Tuska rozpoczął pracę dnia 16.XI.2007r. i tylko do 31.12.2010 zdążył sprzedać 724 polskie zakłady. Np. między 2009 a 2011 na ponad 40 miliardów zł, a w jednym tylko 2010 r. rząd PO-PSL rozsprzedał majątek narodowy za 22 miliardy złotych(DANE GUS). Za rządów PIS jest proces odwrotny nie ma prywatyzacji jest natomiast repolonizacja polskiej gospodarki

Aleś się nagryzmolił! Pewnie płacą ci od słowa? Tylko nie przepuść synku tej kasy na byle co, kup sobie rowerek albo nowe spodenki.

P
Pxxxska
23 czerwca, 6:50, Gość:

Ja temu lekarzowi politykowi już w nic nie wierzę. Trzeba w tym temacie posłuchać konsultant ów z całego świata.

23 czerwca, 08:24, Anatol:

Masz rację: Kopaczowa, Grodzki to są rzeczywiście negatywne przypadki lekarzy - polityków.

Zbierzesz ich u siebie na działce, zrobisz grila i wysłuchasz?

P
Pxxxska
23 czerwca, 09:16, Alina:

Ten cały Simon jest dla mnie tak samo wiarygodny jak ten który napisał te wypociny tzn Rybak . Jeden i drugi ma nie równo pod sufitem i parcie na szkoło

O, a jakie ty masz sukcesy naukowe, medyczne, wiedzę, doświadczenie, by wypowiadać takie stanowcze opinie? Czy to idzie prosto z serca czy też z głowy czyli niczego?

P
Pxxxska
23 czerwca, 10:08, Pączuś:

Simon to taki dr Zięba. Po tym leku na malarie przy leczeniu koronawirusa stan znajomej tylko jeszcze się pogorszył. Na szczęście wyszła z tego chociaż dochodziła do sił ponad 2 miesiące.

Najlepsze są mądrale co po jednym przypadku wyrabiają sobie zdanie o całości. Typu baby, która mówi, ze jej kuma na hemoroidy brała ccc i pomogło.

w
wedkarz
23 czerwca, 09:16, Alina:

Ten cały Simon jest dla mnie tak samo wiarygodny jak ten który napisał te wypociny tzn Rybak . Jeden i drugi ma nie równo pod sufitem i parcie na szkoło

Tu sie zgodze z Pania aczkowliek prof. Simon rzeczywiscie moze ma parcie na szklo ale jest uznanym lekarzem w przeciwienstwie do autora artykulu ktory zlapal wedke a mysli ze pioro i pisze w GW

W
WWR

"Remdesivir został opracowany do leczenia zarażonych wirusem ebola. Nie zadziałał ..." . Czyli jest duży zapas i trzeba go upłynnić. Teraz nie na maseczkach ale na Remdesivirze kręczy sze lody. A żeby była "potrzeba" stosowania to ogłosi się drugą falę "pandemii". No i gra i buczy kasa sama pcha się w ręce cwaniaków.

G
Gość
23 czerwca, 6:36, Gość:

tiaaa...mAmY LeK na WiRuSA...ale działa tylko w 30%. Okeeeej...

23 czerwca, 6:45, ReadMore:

Ja rozumiem, że tytuł to typowy clickbait, ale jak już człowieku tu wlazłeś, to przynajmniej przeczytaj ze zrozumieniem. Wyraźnie napisano, że remdesivir może skracać czas trwania choroby o 30%, a nie że działa w 30% przypadków. Inna sprawa, że autor artykułu zachowuje się jakby odkrył Amerykę, bo o efektach działania tego leku wiadomo już od kilku miesięcy.

Nie ze[wulgaryzm] się, nie napisałem nic o przypadkach...

Wróć na i.pl Portal i.pl