Prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego odwołany. Co dalej z projektem?

CPK projektowane jest na 40 mln pasażerów rocznie, co oznacza, że będzie około 11. co do wielkości lotniskiem w Europie. Jak zauważył Mikołaj Wild, "wprawdzie decyzja o realizacji CPK zapadła w 2017 r., jednak próby wdrożenia Kolei Dużych Prędkości w Polsce i znalezienia nowej lokalizacji dla głównego polskiego lotniska mają swoją długą historię".

- Koncepcja Centralnego Portu Lotniczego była nieustannie rozwijana od 2003 roku, niezależnie od zmian politycznych. W tym czasie powstały raporty dotyczące lokalizacji i potwierdzające uzasadnienie finansowe dla takiej inwestycji

- powiedział były prezes CPK.

Wild, zapytany o to, na jakim etapie realizacji inwestycja przekazana zostaje w ręce rządu Donalda Tuska, wskazał, że "Program CPK obecnie znajduje się w fazie zaawansowanego projektowania, a w niektórych elementach realizacji".

- W październiku 2023 wybraliśmy inwestora strategicznego, który obejmie mniejszościowy pakiet udziałów w spółce celowej CPK Lotnisko, której zadaniem jest wybudowanie i późniejsze zarządzanie portem lotniczym. Inwestor prywatny wniesie do spółki znaczący kapitał, a także know-how. W listopadzie przyjęta została koncepcja taborowa określająca w sposób kompleksowy nasze podejście do pozyskania pociągów dla nowych i zmodernizowanych linii CPK, w tym dla Kolei Dużych Prędkości

- wyjaśnił były prezes CPK.

Były prezes CPK nadmienił również, że w 2023 roku wypracowany został również koncepcyjny projekt architektoniczny terminala i dworca kolejowego CPK, a prace nad projektem budowlanym były w toku. Projektowane były m.in. drogi startowe i kołowania, płyty postojowe, wieża kontroli ruchu lotniczego, a także systemy lotniskowe.

- W październiku złożyliśmy wniosek o decyzję lokalizacyjną, którą spodziewaliśmy się uzyskać w pierwszym kwartale 2024 roku. To ostatni element niezbędny do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Trwają już prace przygotowawcze na terenie inwestycji, m.in. odwierty geologiczne i roboty rozbiórkowe

- powiedział Mikołaj Wild.

Były prezes CPK wyznał również, że dodatkowo spółka CPK uzyskała pakiet ważnych uzgodnień i dokumentów, m.in. master plan lotniska czy też decyzję środowiskową z rygorem natychmiastowej wykonalności. Wild potwierdził, że minister infrastruktury zatwierdził Plan Generalny lotniska, Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał promesę zezwolenia na założenie lotniska, a rząd przyjął Program Wieloletni na lata 2024 – 2030, który przewiduje środki niezbędne do kontynuowania prac projektowych i budowlanych.

- CPK to nie tylko lotnisko, ale również kompleksowy program kolejowy, który w sposób skokowy poprawi sytuację pasażerów w całej Polsce, uzupełniając istniejącą sieć o nowe, brakujące linie i wprowadzając standard Kolei Dużych Prędkości

- wyjasnił Mikołaj Wild. Dodał, że pod koniec jego urzędowania trwało zaawansowane projektowane i uzyskiwanie uzgodnień dla prawie 500 kilometrów linii kolejowych, w tym priorytetowego odcinka między Warszawą i Łodzią.

- Dla 1500 km są gotowe albo w opracowaniu studia wykonalności, skonsultowane przebiegi i wybrane warianty inwestorskie

- podsumował były prezes CPK.

Mikołaj Wild wyjaśnił również, dlaczego według niego CPK nie zagraża lokalnym portom lotniczym.

- Są to różne segmenty rynku lotniczego, a jedne i drugie z powodzeniem działają w wielu krajach, np. w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Lotniska regionalne pełnią inną rolę niż porty przesiadkowe. Huby jak CPK nie zasysają całego ruchu, tylko pomagają go generować. Również CPK nie zabierze pasażerów portom regionalnym w Polsce – wręcz przeciwnie. W ramach połączeń docelowych (tzw. point-to-point) w Europie pasażerowie będą chcieli latać z lotniska, które jest blisko ich miejsca zamieszkania. Jak wynika z prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA), po powstaniu CPK lotniska regionalne nadal będą pełnić istotną rolę, obsługując ponad połowę ruchu pasażerskiego w Polsce, a to w świetle prognoz IATA oznacza dynamiczny wzrost liczby pasażerów

- powiedział były prezes CPK.

Nadmienił też, że coraz większy zasięg współczesnych samolotów "będzie pozwalał na uruchamianie większej liczby połączeń point-to-point, ale nie każde lotnisko będzie jednak mogło mieć bezpośrednie połączenie z każdym miejscem, w które chcą dolecieć pasażerowie". W związku z tym węzły przesiadkowe jak CPK będą bardzo potrzebne - tłumaczył były prezes CPK.

Jednym z najczęściej podnoszonych argumentów przeciwko budowie CPK jest konieczność dokonania wywłaszczeń gruntów prywatnych pod inwestycję.

- Na potrzeby CPK nie nastąpiło, jak dotąd, ani jedno wywłaszczenie. Etap wywłaszczenia za odszkodowaniem rozpocznie się dopiero po uzyskaniu decyzji lokalizacyjnej

- zastrzegł były prezes CPK. Dodał przy okazji, że "warunki wywłaszczeń określone w specjalnej ustawie poświęconej naszemu projektowi są korzystniejsze niż warunki wywłaszczeń dokonywanych na potrzeby innych inwestycji publicznych".

- Co więcej, aby już wcześniej umożliwić mieszkańcom uregulowanie ich sytuacji prawnej, stworzyliśmy tzw. Program Dobrowolnych Nabyć (PDN), w ramach którego oferujemy zbywcom nieruchomości bardzo atrakcyjne warunki, znacznie przewyższające wartość rynkową nabywanych przez nas nieruchomości oraz umożliwiające całkowite odtworzenie swoich domostw, gospodarstw i przedsiębiorstw w innym miejscu. W ramach tego programu zakupiliśmy już ponad 1100 hektarów terenu

- zrelacjonował Mikołaj Wild.

Mikołaj Wild zauważył, że Program CPK jest oparty na twardych danych ekonomicznych i każdy rzetelny ekspercki audyt to potwierdzi.

- Nie tylko jesteśmy gotowi do dogłębnej merytorycznej weryfikacji naszych dotychczasowych działań, ale również jej oczekujemy, aby rozwiać niektóre mity dotyczące CPK. Mam nadzieję, że zapowiedzi zatrzymania lotniskowej części CPK wynikają wyłącznie z pragnienia nabycia rzetelnej wiedzy o naszym projekcie. Biorąc pod uwagę potrzeby w zakresie infrastruktury transportowej w Polsce, nowe lotnisko i system Kolei Dużych Prędkości i tak powstaną. Kluczowy jest jednak czas, którego nie można odzyskać

- podsumował były prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Nadmienił, że dla władz CPK bardzo ważnym swoistym „audytem” opłacalności i celowości projektu CPK były oferty otrzymane od prywatnych inwestorów.

- Francuska Grupa Vinci i australijski fundusz IFM, czyli podmioty, których lotniska obsłużyły w 2019 r. blisko pół miliarda pasażerów chcą brać udział w naszym projekcie

- poinformował Wild.

Opowiadając o projekcie, były szef CPK przywołał liczne opinie ekspertów.

- Po pierwsze, Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Lotniczych (IATA). Jak wynika z prognoz IATA, m.in. dzięki CPK w 2040 roku w Polsce może zostać obsłużonych ok. 100 mln pasażerów, czyli dwa razy więcej niż obecnie, zaś w 2060 r. – ponad 140 mln pasażerów. Jeśli zestawimy to z możliwościami Lotniska Chopina, którego przepustowości nie da się już zwiększyć bez miliardowych odszkodowań za hałas, konieczność budowy CPK jest bezdyskusyjna. A jeśli nie, to najatrakcyjniejszy i generujący największe przychody ruch przesiadkowy, którego nie są w stanie obsłużyć porty regionalne, przeniesie się do hubów zagranicznych, przynosząc korzyści dla tamtejszych przewoźników, portów lotniczych i gospodarek

- argumentował Wild.

Jako drugi głos ekspercki, przywołał opinię firmy consultingowej Kearney.

- Z jej wyliczeń wynika, że inwestycje CPK w sumie pozwolą stworzyć do 2040 r. prawie 300 tys. nowych miejsc pracy oraz wygenerują 780 mld zł wartości dodanej brutto i prawie 990 mld zł wzrostu produkcji. Innymi słowy: CPK będzie dużym pozytywnym impulsem dla rynku pracy, dla PKB i dla wzrostu produkcji, który przełoży się na różne sektory gospodarki. To są zyski, po które po prostu wystarczy się schylić - dowodził były prezes CPK.

Mikołaj Wild dodał, że firma konsultingowa EY przewiduje, iż "na podstawie prognozowanego przez IATA obrotu towarów na lotnisku, jej eksperci oszacowali wpływy z ceł i podatków wygenerowanych dzięki działalności CPK do 2060 r.; wynika z nich, że CPK może wytworzyć ponad 1 mld zł dodatkowych wpływów z podatków rocznie, a do 2060 roku lotnisko wraz z towarzyszącą mu infrastrukturą może zapewnić prawie 200 mld zł ekstra do budżetu państwa".

Były prezes CPK zauważył również, że inwestycja ta dodatnio wpłynie na poziom bezpieczeństwa Polski.

- Eksperci od wojskowości. Gen. Ben Hodges, były dowódca amerykańskich wojsk lądowych w Europie, powiedział, że CPK będzie wzmocnieniem wschodniej flanki NATO, w związku z czym jest to infrastruktura potrzebna „na wczoraj”. Lotnisko i linie kolejowe CPK jako infrastruktura podwójnego przeznaczenia mogą zapewnić tak istotne możliwości logistyczne i przepustowość, których nie da dziś żaden inny węzeł w Polsce, ani gdziekolwiek indziej w Europie Środkowo-Wschodniej

- podsumował Wild.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

ag