Prawosławne święta Bożego Narodzenia. Na Ukrainie obchody w cieniu wojny z Rosją, zaostrzone środki bezpieczeństwa

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Kijów, Ukraina, 06.01.2023. Nabożeństwo w Wigilię Bożego Narodzenia w Soborze św. Włodzimierz
Kijów, Ukraina, 06.01.2023. Nabożeństwo w Wigilię Bożego Narodzenia w Soborze św. Włodzimierz PAP/Vladyslav Musiienko
Trwają prawosławne święta Bożego Narodzenia. Na Ukrainie obchodzone są w cieniu wojny z Rosją. Z powodu rosyjskiej agresji wiele osób nie spędzi tych świąt w pełnym rodzinnym gronie. Obchodom Bożego Narodzenia na Ukrainie mogą towarzyszyć alarmy przeciwlotnicze.

Zaostrzone środki bezpieczeństwa

Metropolita Epifaniusz, zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU), odprawił w sobotę w kijowskiej Ławrze Peczerskiej Liturgię Bożonarodzeniową. To pierwsze nabożeństwo po przekazaniu świątyni CPU. Władze zapowiadały, że będzie je ochraniać 3 tys. funkcjonariuszy służb porządkowych.

Agencja Ukrinform powiadomiła, że stosowane są zaostrzone środki bezpieczeństwa w celu uniknięcia możliwych prowokacji. Osoby, które przybyły na nabożeństwo do soboru Zaśnięcia Bogurodzicy, muszą okazać dokumenty. Do świątyni nie można wnosić jedzenia i picia, a także potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów.

Rosjanie planują zamachy terrorystyczne na Ukrainie?

W przypadku milionów Ukraińców to ostatnie święta Boże Narodzenia obchodzone według kalendarza juliańskiego, ponieważ wielu mieszkańców kraju zamierza w przyszłości świętować 25 grudnia, podobnie jak chrześcijanie obrządków zachodnich.

W piątek wicepremier Ukrainy i minister ds. terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk przekazała, że pojawiły się informacje o tym, że Rosjanie przygotowują zamachy terrorystyczne w cerkwiach na terenach tymczasowo okupowanych. „Będą je chcieli przeprowadzić w czasie prawosławnych świąt Bożego Narodzenia” – dodała ukraińska wicepremier.

Jak będą świętować Ukraińcy?

„Mnóstwo rodzin straciło swoich bliskich, dopiero wczoraj pochowaliśmy młodego żołnierza z bardzo dobrej rodziny. Mężczyźni i kobiety są teraz na wojnie, na linii frontu, w okopach. Sądzę, że chociaż wiele osób będzie obchodzić te święta przy świątecznym stole, to ich myśli będą właśnie na froncie, z najbliższymi. Ktoś walczy, ktoś zginął... Ale będziemy świętować głośno, może nawet głośniej, niż w poprzednich latach, aby chwalić Boga, bo kiedy, jeśli nie teraz? Kolędy, modlitwy, nasze pieśni i tradycje to nic innego, jak wysławianie Boga. Będziemy się głośno modlić, będziemy sławić narodziny Chrystusa. Wszystkie nabożeństwa będą się odbywać zgodnie z naszym świątecznym kalendarzem, tak jak tego chcemy, jak się o to staramy i jak było zawsze” – powiedział w rozmowie z PAP ojciec Iwan Sendziuk, duszpasterz greckokatolickiej cerkwi pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zaleszczykach na zachodzie Ukrainy.

30 grudnia w ukraińskiej aplikacji Dija zakończono siedmiodniowe głosowanie na temat daty obchodów Bożego Narodzenia. W badaniu opinii publicznej wzięło udział 1 531 253 Ukraińców. Większość, bo aż 903 265 osób (59 proc.) zagłosowała za obchodzeniem świąt 25 grudnia. Za utrzymaniem dotychczasowej daty, czyli 7 stycznia opowiedziało się 390 125 uczestników ankiety (25 proc.), za obchodzeniem święta w obu terminach - 192 788 obywateli (12,5 proc.), natomiast za nieobchodzeniem świąt w ogóle - 45 075 (3 proc.). Głosowanie pokazało, że w ciągu ostatniego roku znacząco wzrosła liczba zwolenników świętowania w dniu 25 grudnia.

Na pytanie PAP, czy w tym roku mieszkańcy miasta Zaleszczyki obchodzili Boże Narodzenie 25 grudnia, ojciec Iwan odpowiedział, że na razie podjęto dopiero pierwsze próby świętowania według kalendarza gregoriańskiego. „Ukraińcy w naszym mieście i kraju zapoznawali się z datą 25 grudnia, ale nie było jeszcze masowych obchodów Bożego Narodzenia w tym dniu. Wydaje mi się, że ludzie wciąż oswajają się z myślą, że będą musieli dostosować się do nowego kalendarza. Prędzej czy później trzeba będzie przestawić się na świętowanie Bożego Narodzenia z resztą świata, lecz najpierw muszą porozumieć się (różne ukraińskie) cerkwie i zalegalizować to na poziomie państwowym” – powiedział.

W ocenie ojca Iwana młodsze pokolenie nie będzie miało problemów ze świętowaniem "razem z resztą świata", dlatego w tej grupie wiekowej zmiana nastąpi bardzo szybko. W przypadku osób starszych świętowanie 7 stycznia to jednak bardzo głęboko zakorzeniona tradycja. „Myślę, że przez jakiś czas starsze pokolenie będzie obchodzić święta i 25 grudnia, i 7 stycznia. Zasadne byłoby, aby władze państwowe uczyniły 25 grudnia dniem wolnym od pracy, a 7 stycznia dniem roboczym, co ułatwiłoby szybsze przejście na świętowanie według kalendarza gregoriańskiego” – zasugerował duchowny.

Ataki na Ukrainie także w Boże Narodzenie?

W ostatnich miesiącach rosyjskie wojska nieustannie ostrzeliwują obiekty ukraińskiej infrastruktury krytycznej, atakując sąsiedni kraj nawet w największe święta. Możemy zatem spodziewać się ataków również w Boże Narodzenie.

Ojciec Iwan podzielił się refleksją na temat motywacji do pełnienia swojej posługi w trudnych czasach wojny. „Siłę czerpię przede wszystkim z Eucharystii. Myślę, że nie tylko ja, ale też ludzie, którzy codzienne uczestniczą w nabożeństwach i przyjmują Komunię Świętą, czerpią siłę od Boga. Jeśli mówimy o Bożym Narodzeniu, to Książę Pokoju jest wysławiany podczas mszy świętej - zgodnie z prorokiem Izajaszem, który przepowiedział jego przyjście. Dlatego w czasie Bożego Narodzenia prosimy również o pokój w naszych duszach i na naszej ukraińskiej ziemi” – mówił.

Podkreślił, że z okazji nowego 2023 roku życzy wiernym przede wszystkim pokoju. „Pokoju i zwycięstwa, ponieważ nie można pozwolić, by zło zwyciężyło. Europa i cały świat są teraz zjednoczone wokół prawdy i światła. Musimy iść do końca, wspierać Ukrainę, wspierać nasz naród, a tym samym wspierać siebie. Dopuszczenie do czegoś innego, niż zwycięstwo dobra nad złem, byłoby bardzo dużym błędem. Ten rok będzie decydujący. Wszyscy szczerze modlimy się o to, aby był rokiem zwycięstwa i robimy wszystko w tym celu” – przyznał.

„Każdy jest na swoim miejscu. Żołnierze są na linii frontu, a my na naszych własnych frontach. Zwykli obywatele modlą się, księża wzywają do modlitwy za Siły Zbrojne Ukrainy, a wojsko chroni nas wszystkich, pozwalając radośnie obchodzić te święta” – dodał.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl