1/13
Przedstawiamy całkiem długą listę mniej znanych polskich...
fot. wikipedia

Przedstawiamy całkiem długą listę mniej znanych polskich pajęczaków i owadów, których ugryzienie może nas solidnie zaboleć. Jest też w Polsce sporo więcej naprawdę boleśnie parzących roślin niż sam barszcz Sosnowskiego. Przyjrzyjmy się i im.

2/13
Glistnik jaskółcze ziele...
fot. wikipedia

Glistnik jaskółcze ziele

To niepozorna, za to bardzo pospolita w Polsce roślinka, która na ogół nie objawia żadnych wrogich ludzkości zapędów. Ba, ma pewnie znaczenie lecznicze, jedna z zawartych w nim substancji bywa na przykład stosowana w leczeniu nowotworów.

Kiedy jednak robi się ciepło a tym bardziej upalnie, spotkanie z glistnikiem staje się bardzo nieprzyjemne. Jego łodygi i liście pokryte są drobnymi parzącymi włoskami. Jeśli jest naprawdę gorąco, do objawów podobnych do poparzeń nie jest potrzebny nawet fizyczny kontakt z roślinką. „Żrący” sok z glistnika używany był więc w medycynie tradycyjnej do leczenia kurzajek, ale także jako składnik np. nalewek był uważany za panaceum na wiele innych dolegliwości. W czystej postaci sok z glistnika jaskółcze ziele jest jednak po prostu trujący - jak to zresztą często bywa z roślinami stosowanymi w medycynie trakcyjnej.

Wracając do kwestii możliwych oparzeń - mogą być tym bardziej rozległe, im dłużej trwał nasz kontakt z rośliną. Jeżeli pojawiają nam się na skórze pęcherze lub bąble - zdecydowanie lepiej będzie się udać do lekarza.

3/13
Jaskier jadowity...
fot. wikipedia

Jaskier jadowity

Choć prawie wszystkie jaskry występujące w Polsce mogą nas poparzyć co najmniej jak pokrzywa, efekt podobny do skutków przypalania żelazkiem może wywołać tylko jeden z nich - jaskier jadowity- występujący w Polsce dość powszechnie, jak zresztą w niemal całej Europie.

Roślina jest silnie toksyczna, jej spożycie może być śmiertelne - zawiera aż 2-2,5 proc trujących substancji - glikozydu ranunkuline, anemoniny i protoaneominy. Tych dwóch ostatnich najwięcej jej podczas kwitnienia. Jaskier jednak może też działać zewnętrznie. Starczy bardzo niewielka ilość soku z tej rośliny (dosłownie kilka kropel), by na naszej skórze pojawiły się trudno gojące ranki i pęcherze.

W przeszłości używano soku z jaskra, by tanim kosztem wykonać coś w rodzaju koszuli Dejaniry dla kogoś, za kim się nie przepada, ale także po to, by sztucznie wywołać trudno gojące się rany - co było pomocne na przykład przy uchylaniu się od służby wojskowej.

4/13
Dyptam jesionolistny...
fot. wikipedia

Dyptam jesionolistny

To zdecydowanie najciekawsza z wszystkich wymienionych tu roślin, prawdziwy „gorejący krzak Mojżesza”, do tego występujący w Polsce. Choć jego naturalne stanowiska w naszym kraju są tylko trzy, to dyptam jest dość powszechnie uprawiany jako roślina ozdobna. W związku z tym potrafi się samodzielnie rozplenić na obrzeżach ogródków działkowych czy w pobliżu zabudowy jednorodzinnej.

Dyptam jest rośliną efektowną i całkiem sporą - jego storczykopodobne kwiaty natychmiast przykują naszą uwagę, bo wydają się czymś egzotycznym w porównaniu z większością krajowej flory. To i tak jednak mało w porównaniu z najbardziej niezwykłą cechą tej rośliny. W upalne dni wydziela ona mianowicie aż tak dużo olejków eterycznych, że ich opary można podpalić - przez moment zaobserwujemy wtedy bladobłękitny „błędny płomyk” wokół dyptamu, który jednak nie uszkodzi samej rośliny. Długo funkcjonowała teoria, że to właśnie dyptam może być prostym wyjaśnieniem biblijnego fenomenu „krzaka gorejącego”. Rzecz w tym jednak, że naukowcom nigdy nie udało się potwierdzić, by mogło dochodzić do samozapłonu wydzielanych przez tę roślinę olejków - nawet pod wpływem bardzo dużego nasłonecznienia.

Dobrze - a co z oparzeniami? Nie chodzi oczywiście o te, które mógłby spowodować kontakt z podpalonymi oparami olejków eterycznych, tylko o te, które powoduje fizyczny kontakt z tymi olejkami - zwłaszcza w upalne dni, wówczas dyptam może poparzyć nas nawet na odległość. Jeśli mamy pecha, skutki mogą być podobne jak w przypadku spotkaniem z barszczem Sosnowskiego.

Zbliżona jest też sama mechanika powstawania podrażnień - pod wpływem olejków eterycznych nasza skóra staje się wielokrotnie bardziej wrażliwa na światło słoneczne - to ono zaś jest bezpośrednią przyczyną powstawania oparzeń.

Pozostało jeszcze 9 zdjęć.

Polecamy

Powołania na stanowiska prokuratorskie na Podkarpaciu

Powołania na stanowiska prokuratorskie na Podkarpaciu

Tylko niektórzy politycy w majówkę odpoczną. Znamy ich plany

TYLKO U NAS
Tylko niektórzy politycy w majówkę odpoczną. Znamy ich plany

Oto plany polityków na majówkę. Nie wszyscy będą odpoczywać

TYLKO U NAS
Oto plany polityków na majówkę. Nie wszyscy będą odpoczywać

Zobacz również

Powołania na stanowiska prokuratorskie na Podkarpaciu

Powołania na stanowiska prokuratorskie na Podkarpaciu

Pokaz siły NATO pod nosem Rosji

Pokaz siły NATO pod nosem Rosji