Polscy turyści koczują na lotniskach w Grecji. Niektóre biura podróży milczą. MSZ działa już w tej sprawie

Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
W Grecji od kilkunastu dni szaleją pożary. Okazuje się, że około dwustu polskich turystów nie może uciec z wyspy Rodos. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w poniedziałek komunikat w sprawie polskich turystów, którzy przebywają w Grecji. Co zawiera oświadczenie polskiego MSZ?
Polscy turyści utkwili na lotnisku na Rodos. Jaka sytuacja ich czeka?
Polscy turyści utkwili na lotnisku na Rodos. Jaka sytuacja ich czeka? PAP/Marian Zubrzycki

Polscy turyści koczują na lotnisku wyspy Rodos. Jedno z biur podroży nie odzywa się do klientów

Polscy turyści, którzy przebywają na Rodos, wciąż są na lotnisku. Ich wakacje organizowało Biuro Podróży TUI. Lot Polaków został odwołany, ale władze lotniska nie podały żadnych przyczyn. Powiedziano im, że nie mogą jeszcze wrócić do kraju. Jednym z pechowców jest dziennikarz Polskiego Radia Aleksander Pszoniak. Okazuje się, że Biuro Podróży TUI nie kontaktuje się z przebywającymi na lotnisku.

Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj nie wyruszymy. Na początku tour operator TUI Poland oraz przewoźnik Enter Air przerzucały się wzajemnie odpowiedzialnością za naszą grupę, próbując się kontaktować z przedstawicielami tour operatora. Od jednego z konsultantów usłyszeliśmy, że prawdopodobnie samolot przyleci po nas w nocy, natomiast od innego - że nie wiadomo, kiedy ten samolot będzie — powiedział dziennikarz.

Dalej jest jeszcze gorzej. Okazuje się, że polscy turyści nie mają żadnej opieki ze strony biura, a przebywając w strefie zastrzeżonej lotniska, są zdani tylko na siebie.

Nie było tutaj nikogo, ani z biura podróży ani przedstawiciela linii lotniczych. Warunki w tej strefie zastrzeżonej lotniska są fatalne, klimatyzacja nie działa, jest straszliwy tłum. Dzieci tu jest bardzo dużo — i tych małych, i tych trochę większych. Do wszystkiego są straszliwe kolejki, są otwarte sklepy, można sobie coś kupić. Oczywiście ceny są lotniskowe, więc za wodę półlitrową zapłacimy około 15 złotych. Nie mamy wyjścia, musimy sobie te rzeczy sami kupować – kontynuował dziennikarz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

MSZ monitoruje sprawę. Co muszą robić turyści na lotnisku?

Polskie MSZ poinformowało, że w najbliższych dniach, sytuacja może się nie zmienić, bo prognozuje się cały czas wielkie upały. Ministerstwo prosi turystów, którzy są na Rodos lub na Korfu o zachowanie szczególnej ostrożności i bezwzględnego stosowania się do poleceń służb porządkowych. Turyści są proszeni o powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca na wyspie, które władze greckie uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego.

Służby konsularne monitorują sytuację i pozostają w kontakcie z polskimi turystami w Grecji. Rozpoczęły już też pracę w trybie 24-godzinnym. Polska ambasada w Grecji ustanowiła specjalną alarmową linię telefoniczną:

+30 693 655 46 29 (24-godzinna), a także dwie linie informacyjne pod numerami: +30 210 6797743 oraz +30 210 6771 997, są czynne w godz. od 9:00 do 16:00.

W poniedziałek odbyło się spotkanie z organizatorami wyjazdów, których najwięcej klientów przebywa w Grecji (m.in. Itaka, Rainbow, Exim Tours, Grecos, Coral Travel). MSZ poinformowało także, że loty do Polski odbywają się regularnie.

Turyści są proszeni o pilny kontakt z organizatorem swojej wycieczki i zapytanie go o termin planowanego lotu powrotnego. Większość przewoźników przygotowuje specjalne połączenia lotnicze, które umożliwią wcześniejszy powrót z wakacji.
W wypadku gdy biuro podróży nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, turyści są proszeni o powiadomienie o sytuacji Ambasady RP w Atenach. Jeśli turysta utracił swoje dokumenty podróży, wciąż może wrócić do Polski. Służby greckie uruchomiły na lotniskach specjalny punkt, w którym turysta uzyska zaświadczenie, które pozwoli wejść na pokład samolotu. Jeżeli turysta zgubił bagaże w hotelu i nie ma możliwości ich odebrania, to musi się wtedy skontaktować ze swoim biurem podróży. Musi jednak wiedzieć, że najprawdopodobniej odzyska je, dopiero gdy wróci do Polski.

Turyści są proszeni o śledzenie komunikatów publikowanych przez Ambasadę RP w Atenach. Oto adresy: na stronie internetowej https://www.gov.pl/web/grecja oraz na koncie placówki na Twitterze https://twitter.com/PLinGreece.

Źródło: Polskie Radio/MSZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nobody63
Winne są czarownice i szamani ocipi ieniia klimatu CO2.

To już było.

-----------

W 1590 roku aresztowano w Szkocji starszą kobietę o imieniu Agnes Sampson. Została postawiona w stan oskarżenia, a następnie osądzona i uznana za winną i skazana na śmierć. Została skazana za zmiany klimatyczne.

Dziś . Nie używamy już nawet słowa "czarownice". Zamiast tego mówimy o "przestępcach klimatycznych".

Przeżywamy kolektywizację procesu „polowania na czarownice”, którym mówi, że wszyscy ludzie, przez sam fakt istnienia, przyczyniają się do niestabilności klimatu. Każda anomalia pogodowa jest teraz natychmiast przypisywana działaniom ludzi:

Dziś, w naszej rzekomo oświeconej erze, pęd do obwiniania „grzesznych i samolubnych jednostek” za "przeciwne wiatry" lub "pogodę masowego rażenia” jest tak intensywny, jak w Małej Epoce Lodowcowej. Polowanie na czarownice klimatyczne ma się nadal dobrze

Polowania na czarownice w Europie w połowie zeszłego tysiąclecia były nierozerwalnie związane z obawami dotyczącymi zmian klimatycznych. Była to era Małej Epoki Lodowej, okresu trwającego od 1300 do 1850 roku, podczas którego półkula północna doświadczała wyjątkowo mroźnych zim. Wpływ Małej Epoki Lodowej był druzgocący. Mroźna pogoda gwałtownie zakłóciła zbiory w Europie, zwłaszcza zbiory zbóż.



"Trzynastu przestępców klimatycznych, którzy powinni siedzieć w więzieniu" krzyczał nagłówek jednego z portali kilka lat temu. Lista była długa - od Donalda Trumpa, przez prezesów Big Oil, po wydawców jak Jeremy Clarkson. Przestępstwem Clarksona była “zbrodnia mowy” (speechcrime), sugerowanie, że zmiany klimatu są "fikcją".

Dowiedzieliśmy się, że za to Clarkson i inni "prawdziwi przestępcy klimatyczni" powinni zostać uwięzieni.

Profesor Tim Palmer z Uniwersytetu Oksfordzkiego rysuje bezpośrednią linię między grzesznym postępowaniem człowieka a różnymi powodziami i pożarami na całym świecie: "Jeśli wkrótce nie powstrzymamy emisji, przyszły klimat może stać się czymś w rodzaju piekła na Ziemi".

W październiku 2022 r. prezydent Biden powiedział, że huragan Ian na Florydzie "ostatecznie zakończył dyskusję na temat tego, czy mamy do czynienia ze zmianami klimatu". Niebiosa przemówiły! Wiatr wydał swój dekret: zmiana klimatu jest prawdziwa i dalsza debata nie będzie tolerowana!



https://mariuszjagora.substack.com/p/manifest-heretyka-polowanie-na-klimatyczne
J
Jarek
25 lipca, 7:32, Gondol Jerzy z Nadwisły:

"...za wodę półlitrową zapłacimy około 15 złotych. Nie mamy wyjścia, musimy sobie te rzeczy sami kupować" - płacze pan "dziennikarz" nie pojmując, że nie wszędzie mają PiS i rozdawnictwo. Jednak podróże kształcą...

Gdyby można było zgłaszać do moderacji opinie debilne to bym to zrobił, a tak musze odpisać lecz sie puki czas. Choroby psychiczne taż można wyleczyć, po co się tak męczyć

G
Gondol Jerzy z Nadwisły
"...za wodę półlitrową zapłacimy około 15 złotych. Nie mamy wyjścia, musimy sobie te rzeczy sami kupować" - płacze pan "dziennikarz" nie pojmując, że nie wszędzie mają PiS i rozdawnictwo. Jednak podróże kształcą...
J
Jarek
Jak ktoś korzysta z tui sam jest sobie winien, a jak na rodos jest taki kosmos cenowy to ja nie rozumiem . W Chani (Kreta) na lotnisku woda z ustnikiem 0,75 l kosztuje ok 4 zł (90 centów)
J
Jarek
Po pierwsze kto liczy że tui to porządny operator jest w błędzie, po drugie jeżeli na Rodos są tak kosmiczne ceny to czegoś nie łapię na lotnisku w Chani ( Kreta) woda 0,75 z ustnikiem kosztuje 90 centów czyli ok 4 zł.
o
opas
25 lipca, 5:50, Adam:

Przeciez TUI nie ma rezydentów tylko infolinię dla klientów Nie czytaliście umowy czy Wam nie powiedziano? My byliśmy właśnie z TUI w Turcji pierwszy i ostatni raz Oszukano nas na pokojach miały mieć metraż 32 m a okazało się że mają 28 m A to są wtedy tańsze pokoje

Co za debil jedzie na urlop z metrowka , trzeba bylo sie do ukr... konsulatu zwrocic to bys moze wyrwal jakies ukr... socjale , w du... byles i guf.. widzales , ty nawet nie wiesz jak wyglada hotej 3* :)

P
Prawdziwy Polak
Z TUI dlaczego wspieracie ruski reżim? Nie wstyd Wam? Właścicielem TUI jest ruski oligarcha niby rok temu sprzedał swoje akcje ale to fikcja aby uniknąć obostrzen
D
D
Spokojnie biura już wysyłają kolejnych turystów więc może miejsca w powrotnych samolotach się znajdą.Popatrzcie na fora Matka z dziecmi pyta czy ma lecieć bo ona przecież zapłaciła i dzieci będą zawiedzione....Ręce opadaja I rozumiem że Ci co teraz polecą będą obciazani wszystkimi kosztami ewakuacji
A
Adam
Przeciez TUI nie ma rezydentów tylko infolinię dla klientów Nie czytaliście umowy czy Wam nie powiedziano? My byliśmy właśnie z TUI w Turcji pierwszy i ostatni raz Oszukano nas na pokojach miały mieć metraż 32 m a okazało się że mają 28 m A to są wtedy tańsze pokoje
A
Ania
Bla Bla Bla.

Trzeba było w domu siedzieć, a nie po tropikach się wylegiwać.

Kto to widział do Grecji na wakacje się wybierać?

Mało to pięknych miejsc w Polsce?
t
tadek 57
Byłem we Włoszech, Egipcie i właśnie Grecji i podziękuje. To już nie dla mnie. Strasznie sucho i za ciepło dla kogoś z nadciśnieniem tętniczym. Zostaje druga strona Norwegia Szwecja... Tylko co tam robić karmić z ręki fiordy? Juz lepsza Jastarnia albo Chałupy nad polskim morzem.
Z
Zorba
No to w Zakopcu będzie ciżba
Wróć na i.pl Portal i.pl