Niedziela handlowa: Polacy chcą, żeby każda niedziela była handlowa. Rząd i Solidarność się temu sprzeciwiają

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
30 sierpnia przypada niedziela handlowa.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
30 sierpnia przypada niedziela handlowa.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugala Polska Press
Tak, 30 sierpnia jest niedziela handlowa. Jedna z zaledwie siedmiu w 2020 r. niedziel handlowych. To dobra informacja dla rodziców kompletujących wyprawkę szkolną dla swoich dzieci. Otwarte będą centra handlowe, markety i dyskonty. Kolejne okazje do zrobienia zakupów w drugi dzień weekendu przypadną dopiero w grudniu. Jednak coraz głośniej słychać opinie, że w związku z pandemią ograniczenie handlu w niektóre niedziele powinien zostać zniesiony, by pobudzić gospodarkę. W niedawnym badaniu opinii publicznej wyszło, że 51 proc. Polaków chce przywrócenia wszystkich niedziel handlowych.

Niedziela handlowa będzie 30 sierpnia 2020.

Ograniczenie handlu w niektóre niedziele wprowadziła ustawa, którą 30 stycznia 2018 r. podpisał prezydent Andrzej Duda. Za złamanie zakazu przewidziano grzywnę do 100 tys. zł.

W 2018 r. handlowe były dwie niedziele w miesiącu, w 2019 roku - tylko jedna niedziela, ostatnia. Wyjątkiem były miesiące, w których przypadają najważniejsze święta - Wielkanoc i Boże Narodzenie.

W 2020 roku zakaz handlu w niedziele został jeszcze bardziej zaostrzony. Można zrobić zakupy tylko w 7 z 52 niedziel w 2020 r., w tym w "aż" dwie w grudniu 2020.

Jedna z tych niedziel przypada właśnie 30 sierpnia, na koniec wakacji i tuż przed początkiem nowego roku szkolnego.

Lista niedziel handlowych w 2021 r. Sprawdź, w jaką niedzielę w 2021 r. będzie można swobodnie zrobić zakupy.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Niedziele handlowe. Kiedy jest niedziela handlowa we wrześni...

Polacy chcą zakupów w każdą niedzielę

W czasie pandemii Polacy są bardziej skłonni by pozwolić handlować w każdą niedzielę, poza świętami. W maju 2020 r. 52 proc. Polaków uważało, że zakaz handlu w niedzielę powinien zostać zniesiony - wynikało za sondażu ARC Rynek i Opinia, cytowanego przez "Rzeczpospolitą". Zdaniem większości, zakaz powoduje większe kolejki w sklepach w soboty, co przekłada się na wyższe ryzyko zakażenia koronawirusem.

Nie przeocz

Coraz mocniejsze są również głosy przedsiębiorców. Pracodawcy z Rady Dialogu Społecznego postulują zawieszenie ograniczenia handlu w niedziele na czas pandemi. Przygotowali nawet projekt ustawy zawieszającej zakaz handlu.

Przedsiębiorcy piszą:
"Odmrażanie gospodarki, w momencie gdy pandemia wcale się nie kończy, ma jeden cel – ratowanie miejsc pracy i firm przed bankructwami. Jest to sytuacja absolutnie wyjątkowa, nie tylko ekonomicznie, ale i społecznie. Aby zminimalizować nadchodzący kryzys, a jednocześnie ochronić zdrowie Polaków, musimy poszukiwać odważnych rozwiązań. Zamknięcie centrów handlowych doprowadziło tysiące firm i ich pracowników do dramatycznej sytuacji. Z dnia na dzień ich miejsca pracy zostały zamknięte, a firmy z każdym dniem traciły przychody. Ucierpiała na tym nie tylko branża handlowa, ale także dostawcy, podwykonawcy, gastronomia itd. To jedna z branż najciężej doświadczonych skutkami pandemii. Już wiemy, że w tym roku ich wyniki będą dużo niższe od zakładanych, co boleśnie odczują nie tylko pracownicy, ale cała gospodarka. Każdy impuls, który pozwoli branży handlowej nadrobić straty, jest dziś na wagę złota".

Musisz to wiedzieć

Organizacje zrzeszające przedsiębiorców mają konkretny plan na zawieszenie ograniczenie handlu w niedzielę. Chcą, by w czasie zagrożenia epidemicznego i przez kolejne 180 dni po odwołaniu tego stanu sklepy były czynne przez cały tydzień, również w niedziele.

Powstał projekt ustawy zawieszającej ograniczenie handlu w niedziele, który wpłynął do Rady Dialogu Społecznego, która gromadzi w niej nie tylko pracodawców, ale też związkowców i przedstawicieli rządu.

Jednak, choć centra są otwarte, to ryzyko zakażenia nie minęło. Wielu klientów, robiących zakupy w jednym czasie, oznacza zwiększone ryzyko dla zdrowia. Dlatego w naszym wspólnym interesie jest, aby czas pracy galerii handlowych był jak najdłuższy - uważa Rada Przedsiębiorczości

Pracodawcy nie zapomnieli w swoim projekcie o pracownikach handlu. Zakładają, że pracownicy mieliby ustawowo zagwarantowane dwie niedziele w miesiącu wolne od pracy. Miałoby to dotyczyć nie tylko pracowników zatrudnionych na umowach o pracę, ale także umowach cywilnoprawnych.

Zarówno rząd, jak i Solidarność, z której inspiracji uchwalono ustawę o ograniczeniu handlu w niektóre niedziele, na razie sprzeciwiają się jej zawieszeniu.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
30 sierpnia, 12:14, irena i wladek:

tylko ze ci co sprzedaja w marketach tez musza odpoczac za prl w sobote do 15 sklepy otwarte byly niedziela pozamykane nikt z glodu nie umarl jeszcze i zylo sie bardzo dobrze bez handlu w niedziele niedziela to obiad w gronie rodziny spacer do parku kawiarni wystarczy 6 dni na zakupy

30 sierpnia, 12:23, Gość:

W PRLu nie było niczego w sklepach - ale jak widać starzy ludzie już o tym zapomnieli. Zapomnieli również o tym, że wówczas nie było marketów - dziś takie sklepy w soboty też są otwarte do 13/15. Kolejna rzeczy to czemu według was osoba w sklepie ma mieć wolne, ale macie iść do kawiarni i tam ludzie mają pracować? Co to za IDIOTYCZNY argument. Ludzie w kawiarni, restauracji i barze nie mają rodziny czy może nie zasługują na niedzielny wypoczynek w gronie rodziny? A lekarze, strażacy, policjanci i wiele innych zawodów fizycznych, przy których ludzie się napracują więcej niż w niejednym sklepie - czy oni nie zasługują na wypoczynek, w oczach ludzi PRLu są w czymś gorsi? A na koniec sam idiotyzm zamykania sklepów w niedzielę - w sobotę w sklepie jest ludzi więcej, więc w niedzielę taki sprzedawca nie ma już siły na nic.

30 sierpnia, 14:18, andrzej:

policjanci lekarze strazacy to sa sluzby do ratowania zdrowia zycia ludzkiego,nagle zachorowania wypadki ,a handel w niedziele co innego .ci co pracuja tez ma prawo w niedziele z rodzina przebywac spotkac w sobote na wodke by w niedziele kaca wyleczyc,a nie uzerac sie z klientami w niedziele i tak stary towar jest wyprzedaja z soboty.brawo dla pisu.pis i tak nie zniesie zakazu handlu w niedziele.lepiej do parku isc na spacer spotkac z rodzina na spacer do kawiarni pojsc na kawe jak kiedys, jak w niedziele bedzie zamkniete nikt nie umrze z glodu.pracownicy handlu to nie sa niewolnicy oligarchow z hipermarketow oni tez potrzebuja odpoczac a nie uzerac sie z durnymi klientami

Człowieku co ty DUPISZ ZA FLLEKI? To sprzedawcy mają prawo się naebać i zdychać w niedzielę, a restauratorzy mają ci przynosić smaczne ciasteczka? Widać, że typowy komuch z pisu.

G
Gość
30 sierpnia, 12:14, irena i wladek:

tylko ze ci co sprzedaja w marketach tez musza odpoczac za prl w sobote do 15 sklepy otwarte byly niedziela pozamykane nikt z glodu nie umarl jeszcze i zylo sie bardzo dobrze bez handlu w niedziele niedziela to obiad w gronie rodziny spacer do parku kawiarni wystarczy 6 dni na zakupy

30 sierpnia, 12:23, Gość:

W PRLu nie było niczego w sklepach - ale jak widać starzy ludzie już o tym zapomnieli. Zapomnieli również o tym, że wówczas nie było marketów - dziś takie sklepy w soboty też są otwarte do 13/15. Kolejna rzeczy to czemu według was osoba w sklepie ma mieć wolne, ale macie iść do kawiarni i tam ludzie mają pracować? Co to za IDIOTYCZNY argument. Ludzie w kawiarni, restauracji i barze nie mają rodziny czy może nie zasługują na niedzielny wypoczynek w gronie rodziny? A lekarze, strażacy, policjanci i wiele innych zawodów fizycznych, przy których ludzie się napracują więcej niż w niejednym sklepie - czy oni nie zasługują na wypoczynek, w oczach ludzi PRLu są w czymś gorsi? A na koniec sam idiotyzm zamykania sklepów w niedzielę - w sobotę w sklepie jest ludzi więcej, więc w niedzielę taki sprzedawca nie ma już siły na nic.

30 sierpnia, 14:08, andrzej:

za prl szlismy po obiedzie na kawe ciastka do witaminki we wroclawiu lub na komandorska swierczeskiego ludzi bylo tyle ze polowalo sie na miejsca wolne.nie piszglupot ze nic w sklepach nie bylo bylo 8 rodzaji wedlin mieso wedlina byla super,Teraz w hipermarketach 50 rodzai szynek smak ten sam jedna przyprawa wiecej a wszystko ten sam smak.W sklepach na targach kupowalo sie wedliny my w hipermarketach nie kupujemy kupujemy na targowisku w lesnicy od lat a jak taki madry to ty mozesz isc do pracy w niedziele i uzerac sie z glupimi klientami

Oho ktoś tu ma alzheimera i już nie pamięta kolejek do sklepu, mięsa na kartki i tego, że po dotarciu do sklepu okazywało się, że już nic nie ma. Ale może byłeś w partii i pamiętasz te czasy z tęsknotą jak typowy komuch.

Szliście do jednej z nielicznych restauracji w mieście i takie ci zostały wspomnienia. Innym bronisz pójścia do sklepu, ale sam ciśniesz się ze swoją rziciom na ciastka do ludzi, którzy tez mają swoje rodziny.

G
Gość

Proponuję zamknąć restauracje, cukiernie, kawiarnie, kina, teatry, apteki, zlikwidować kursy komunikacji autobusowej i kolejowej w niedzielę. Tam nie pracują pracownicy służb, tylko zwykli ludzie tacy jak za ladą sklepową...dlaczego mają być gorsi i dawać się wysługiwać pracownikom handlu odpoczywającym w niedzielę...Może jak jeden z drugim będzie mógł w tą swoją wolną niedzielę pójść co nawyżej do parku, to mu ten park wyjdzie bokiem...kawa, czy obiad w restauracji, czy wyjście do kina to nie jest towar pierwszej potrzeby, można się bez tego obejść. Jak wszyscy mają mieć wolne niedzielę, to wszyscy, bez wyjątku. Żeby coś wymagać, trzeba też coś dać od siebie. Ty pracujesz w sklepie, inny w aptece, a jeszcze inny pracuje w kinie czy restauracji, żebyś mógł Ty lub twoje dzieci korzystać w wolnym czasie. Zamiast wolnych wszystkich niedziel, można było to rozwiązać z głową zezwalając na pracę w jedną, za to dowolną niedzielę. Sklepy i centra handlowe same by tak sobie zaplanowały pracę, żeby się nie otwierać w tą samą niedzielę, tylko inną a przez to ściągnąć do siebie więcej klientów. Wystarczyłoby przeznaczyć stronę na serwisie miejskim, aby takie dyżury poszczególnych sklepów i galerii umieszczać. Byłoby bardziej sprawiedliwie niż to wymyślił rząd na polecenie Kościoła pod przykrywką Solidarności, która okazuje się być związkiem zawodowym pracowników handlu ale już nie usług.

G
Gość
31 sierpnia, 4:46, Gość:

Niech wasza niemiecka gazeta nie sieje kłamstw . Jestescie niemcami i siejecie gebelsowską propagande

jakie klamstwa? nie wiesz jeszcze ze gdzie dwoch polakow tam trzy zdania? jeden chce drugi nie chce a razem nie wiedza czy chca czy nie ;] hahahhahha

G
Gość

Niech wasza niemiecka gazeta nie sieje kłamstw . Jestescie niemcami i siejecie gebelsowską propagande

k
kurwy salut!

Dyktowanie przez państwo warunków biznesowi i mówienie mu, kiedy może, a kiedy mu nie wolno prowadzić działalności, jest sprawą zupełnie niesłychaną na świecie. Takie bzdety mają miejsce tylko jeszcze w niemieckim reichu, który stać na różne fanaberie, a na który ślepo zapatrzeni są polskojęzyczni janczarzy z tzw. "rządu".

a
andrzej
30 sierpnia, 12:14, irena i wladek:

tylko ze ci co sprzedaja w marketach tez musza odpoczac za prl w sobote do 15 sklepy otwarte byly niedziela pozamykane nikt z glodu nie umarl jeszcze i zylo sie bardzo dobrze bez handlu w niedziele niedziela to obiad w gronie rodziny spacer do parku kawiarni wystarczy 6 dni na zakupy

30 sierpnia, 12:23, Gość:

W PRLu nie było niczego w sklepach - ale jak widać starzy ludzie już o tym zapomnieli. Zapomnieli również o tym, że wówczas nie było marketów - dziś takie sklepy w soboty też są otwarte do 13/15. Kolejna rzeczy to czemu według was osoba w sklepie ma mieć wolne, ale macie iść do kawiarni i tam ludzie mają pracować? Co to za IDIOTYCZNY argument. Ludzie w kawiarni, restauracji i barze nie mają rodziny czy może nie zasługują na niedzielny wypoczynek w gronie rodziny? A lekarze, strażacy, policjanci i wiele innych zawodów fizycznych, przy których ludzie się napracują więcej niż w niejednym sklepie - czy oni nie zasługują na wypoczynek, w oczach ludzi PRLu są w czymś gorsi? A na koniec sam idiotyzm zamykania sklepów w niedzielę - w sobotę w sklepie jest ludzi więcej, więc w niedzielę taki sprzedawca nie ma już siły na nic.

policjanci lekarze strazacy to sa sluzby do ratowania zdrowia zycia ludzkiego,nagle zachorowania wypadki ,a handel w niedziele co innego .ci co pracuja tez ma prawo w niedziele z rodzina przebywac spotkac w sobote na wodke by w niedziele kaca wyleczyc,a nie uzerac sie z klientami w niedziele i tak stary towar jest wyprzedaja z soboty.brawo dla pisu.pis i tak nie zniesie zakazu handlu w niedziele.lepiej do parku isc na spacer spotkac z rodzina na spacer do kawiarni pojsc na kawe jak kiedys, jak w niedziele bedzie zamkniete nikt nie umrze z glodu.pracownicy handlu to nie sa niewolnicy oligarchow z hipermarketow oni tez potrzebuja odpoczac a nie uzerac sie z durnymi klientami

a
andrzej
30 sierpnia, 12:14, irena i wladek:

tylko ze ci co sprzedaja w marketach tez musza odpoczac za prl w sobote do 15 sklepy otwarte byly niedziela pozamykane nikt z glodu nie umarl jeszcze i zylo sie bardzo dobrze bez handlu w niedziele niedziela to obiad w gronie rodziny spacer do parku kawiarni wystarczy 6 dni na zakupy

30 sierpnia, 12:23, Gość:

W PRLu nie było niczego w sklepach - ale jak widać starzy ludzie już o tym zapomnieli. Zapomnieli również o tym, że wówczas nie było marketów - dziś takie sklepy w soboty też są otwarte do 13/15. Kolejna rzeczy to czemu według was osoba w sklepie ma mieć wolne, ale macie iść do kawiarni i tam ludzie mają pracować? Co to za IDIOTYCZNY argument. Ludzie w kawiarni, restauracji i barze nie mają rodziny czy może nie zasługują na niedzielny wypoczynek w gronie rodziny? A lekarze, strażacy, policjanci i wiele innych zawodów fizycznych, przy których ludzie się napracują więcej niż w niejednym sklepie - czy oni nie zasługują na wypoczynek, w oczach ludzi PRLu są w czymś gorsi? A na koniec sam idiotyzm zamykania sklepów w niedzielę - w sobotę w sklepie jest ludzi więcej, więc w niedzielę taki sprzedawca nie ma już siły na nic.

za prl szlismy po obiedzie na kawe ciastka do witaminki we wroclawiu lub na komandorska swierczeskiego ludzi bylo tyle ze polowalo sie na miejsca wolne.nie piszglupot ze nic w sklepach nie bylo bylo 8 rodzaji wedlin mieso wedlina byla super,Teraz w hipermarketach 50 rodzai szynek smak ten sam jedna przyprawa wiecej a wszystko ten sam smak.W sklepach na targach kupowalo sie wedliny my w hipermarketach nie kupujemy kupujemy na targowisku w lesnicy od lat a jak taki madry to ty mozesz isc do pracy w niedziele i uzerac sie z glupimi klientami

p
pulo

Czemu piszecie głupoty ze Polacy chcą robić zakupy w niedzielę. Zapytajcie lepiej tych którzy właśnie MUSZĄ pracować w niedzielę czy chcieli by mieć wolne czy pracować? W czasach PRL musieliśmy strajkować aby mieć przynajmniej jedną sobotę wolną a wy dziś zmuszacie do pracy w niedzielę. Grube ryby z wypchanymi pularysami myślą ze nawet w niedzielę trzeba tych niby gorszych wykorzystać czy mam rację?

G
Gość
30 sierpnia, 12:14, irena i wladek:

tylko ze ci co sprzedaja w marketach tez musza odpoczac za prl w sobote do 15 sklepy otwarte byly niedziela pozamykane nikt z glodu nie umarl jeszcze i zylo sie bardzo dobrze bez handlu w niedziele niedziela to obiad w gronie rodziny spacer do parku kawiarni wystarczy 6 dni na zakupy

W PRLu nie było niczego w sklepach - ale jak widać starzy ludzie już o tym zapomnieli. Zapomnieli również o tym, że wówczas nie było marketów - dziś takie sklepy w soboty też są otwarte do 13/15. Kolejna rzeczy to czemu według was osoba w sklepie ma mieć wolne, ale macie iść do kawiarni i tam ludzie mają pracować? Co to za IDIOTYCZNY argument. Ludzie w kawiarni, restauracji i barze nie mają rodziny czy może nie zasługują na niedzielny wypoczynek w gronie rodziny? A lekarze, strażacy, policjanci i wiele innych zawodów fizycznych, przy których ludzie się napracują więcej niż w niejednym sklepie - czy oni nie zasługują na wypoczynek, w oczach ludzi PRLu są w czymś gorsi? A na koniec sam idiotyzm zamykania sklepów w niedzielę - w sobotę w sklepie jest ludzi więcej, więc w niedzielę taki sprzedawca nie ma już siły na nic.

G
Gość
30 sierpnia, 9:26, Porta luna:

Nie publikujcie fałszywych informacji... Rząd i Solidarność... A ten rząd wybrało 10 mln ludzi... o nich zapomnieliście? No ale cóż można się spodziewać po niemieckich parobkach.. piszą co bauer każe.

8 milionów. Z prawie 19 milionów głosujących i ponad 30 milionów uprawnionych do głosowania. To marny wynik.

i
irena i wladek

tylko ze ci co sprzedaja w marketach tez musza odpoczac za prl w sobote do 15 sklepy otwarte byly niedziela pozamykane nikt z glodu nie umarl jeszcze i zylo sie bardzo dobrze bez handlu w niedziele niedziela to obiad w gronie rodziny spacer do parku kawiarni wystarczy 6 dni na zakupy

J
Jan
30 sierpnia, 7:26, Porta luna:

Nie publikujcie fałszywych informacji... Rząd i Solidarność... A ten rząd wybrało 10 mln ludzi... o nich zapomnieliście? No ale cóż można się spodziewać po niemieckich parobkach.. piszą co bauer każe.

!0 mln za I 20 przeciw. Nie widzi Pan subtelnej różnicy?

J
Jan
30 sierpnia, 2:04, Gość:

Polacy? A może niemieckie, portugalskie i francuskie sklepy? Polacy walczyli o wolne soboty... A niemiecki emeryt niech dalej krzyczy "kup więcej, kup więcej..."

I słusznie, też bym chciał kupić więcej. Choćby żywności .

Polski emeryt.

Wróć na i.pl Portal i.pl