9/11
Już dawno w polskim kinie nie było tak niepokojącego filmu i...

MIEJSCE 2: "Wieża. Jasny dzień" (reż. Jagoda Szelc)

Już dawno w polskim kinie nie było tak niepokojącego filmu i to w dodatku zrealizowanego z taką premedytacją. Mam wrażenie, że Jagoda Szelc nie pozwoliła sobie na żaden fałszywy ruch i wszystko tutaj jest zaplanowane od początku do końca. Całość zaczyna się jak jakiś paradokument, po czym przechodzi w coś, co udaje typowy polski dramat rodzinny, aż w końcu staje się thrillerem pełną gębą, aby w finale ewoluować w horror. Co więcej, ta gatunkowa żonglerka jest wykonana z taką dokładnością, że nie sposób jej nie docenić.

"Wieża. Jasny dzień" to także film mocno skąpany w polskości, w naszym małym tu i teraz, chociaż przecież akcja oparta jest o "przyszłe wydarzenia". Szczególnie widać to w praktycznie dokumentalnych scenach ukazujących pierwszą komunię świętą, a następnie taniec z obrazem Matki Boskiej. I chociaż wówczas na sali wybucha rechot, to Szelc nie szydzi, a wyłącznie przygląda się lokalnym obrzędom, traktując je jako coś zupełnie zwyczajnego. Jest tylko obserwatorką tej historii, w pełni oddaje pole do popisu swoim bohaterom.

Na pierwszy rzut oka "Wieża. Jasny dzień" sprawia wrażenie obrazu o siostrzanej rywalizacji, gdzie Mula i Kaja (doskonałe Anna Krotoska i Małgorzata Szczerbowska) walczą o dziecko, ale tak naprawdę to jedynie pretekst, aby przedstawić film skupiający się na walce porządku z nieporządkiem oraz cywilizacji z naturą, gdzie z tą ostatnią nie da się wygrać. Wszyscy są skazani na porażkę. Warto zwrócić uwagę na postać małej Niny (Laila Hennessy), pełniącej niejako funkcję symboliczną; to w niej kumulują się wszelkie lęki, niepokoje, ale też ciekawość. Jest kuszona z dwóch stron i finalnie będzie musiała dokonać wyboru, pytanie, czy wybierze właściwą opcję. A może żadne z rozwiązań nie jest dobre?

Chciałbym w prosty sposób sklasyfikować "Wieżę. Jasny dzień", jednak jeszcze nie potrafię. Film o kryzysie wiary? Film o kryzysie rodziny? O zbliżającym się końcu świata bądź zwiastujący zwycięstwo zła nad dobrem? A może o sile natury? Wiele pytań, mało odpowiedzi – i za to cenię ten film. Jeden wielki metafizyczny trip. Nie oczekujcie, że Jagoda Szelc wyłoży wam kawę na ławę, sami wyciągnijcie z całości co chcecie. Aż chciałoby się powiedzieć: bierzcie z tego wszyscy.

10/11
"Pomiędzy słowami" to film o poszukiwaniu własnej...

MIEJSCE 1: "Pomiędzy słowami" (reż. Urszula Antoniak)

"Pomiędzy słowami" to film o poszukiwaniu własnej tożsamości. O tym, że polskość, bycie Polakiem, jest w nas głęboko zakorzenione i nawet jeżeli chcemy się tego pozbyć, to nigdy w pełni nam się to nie uda. To film o obcości, o tym dziwnym stanie, w którym często znajdują się imigranci, którzy w nowym kraju czują się obco (lub inni sprawiają, że mają takie odczucia), a w ojczyźnie już nie czują się sobą. Kim tak właściwie są? Czy pochodzenie rzeczywiście jest tak bardzo ważne? Miejsce, w którym się urodziliśmy bądź wychowaliśmy w aż tak dużym stopniu nas kształtuje? Te pytania zadaje Urszula Antoniak, stawiając je nie tylko przed widzem, lecz również przed sobą.

Na sukces "Pomiędzy słowami" zapracowała także obsada. Przy recenzji "Najlepszego" wspomniałem, że to życiowa rola Jakuba Gierszała, ale patrząc na niego w filmie Antoniak, nie jestem już taki pewien tych słów. O ile u Palkowskiego Gierszał mógł szarżować, tak w tym przypadku musi być bezbłędny i powściągliwy. To mu się udaje. Jest wyborny; elegancki, wyglądający jak chodząca okładka "GQ", jest żywym wcieleniem pojęcia "nadczłowiek", lecz to wyłącznie maska, która spada w momencie pojawienia się ojca. Andrzej Chyra gra na kontrze, wygląda jak przeciwieństwo bohatera Gierszała, ale na dobrą sprawę jest przecież wariacją na jego temat. A na deser przepiękna Justyna Wasilewska, której postać reprezentuje jeszcze inne oblicze migracji.

Warto zwrócić uwagę też na Berlin, de facto trzeciego głównego bohatera "Pomiędzy słowami". Wielokulturowe miasto, gdzie teoretycznie każdy może stać się każdym, jest początkowo pokazywane w dość bezpieczny, typowy, wręcz pocztówkowy sposób. To się zmienia pod koniec filmu, gdy w dość kontrowersyjnej, lecz mocnej w swojej wymowie sekwencji, Jakub Gierszał musi zmierzyć się z własnymi demonami. Wówczas odkrywa Berlin na nowo, wchodząc tam, gdzie nigdy wcześniej nie miał odwagi wejść.

"Pomiędzy słowami" to przepiękne i niezwykle stylowe kino. Nie każdemu będzie to odpowiadać, bo miejscami Antoniak posługuje się naprawdę grubymi liniami kreśląc swoich bohaterów, ale ja widzę w tym moc tej produkcji. Zabawne, pełne ironii oraz wyrachowania kino, które zwyczajnie jest prawdziwe. Nie przegapcie "Pomiędzy słowami", a ja już czekam na kontynuację pt. "Obcy". Ale póki co wybieram się na kolejny seans tej krótkiej opowieści o Polaku, który chciał stać się über Niemcem.

11/11
Jest w tym obrazie coś magnetycznego, co nie pozwala o...

WYRÓŻNIENIE: "Nina" (reż. Olga Chajdas)

Jest w tym obrazie coś magnetycznego, co nie pozwala o "Ninie" zapomnieć. To kino tryskające emocjami, precyzyjnie zagrane przez trio Julia Kijowska, Eliza Rycembel i Andrzej Konopka. I nie dajcie sobie wmówić, że to tylko i wyłącznie film o lesbijkach. To płytka interpretacja, bo przede wszystkim to historia uczucia, które zrodziło się w jednej chwili. Prawdziwe i autentyczne.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Lista PiS w wyborach do PE na Mazowszu. Mocnych nazwisk nie brakuje

Lista PiS w wyborach do PE na Mazowszu. Mocnych nazwisk nie brakuje

Polecamy

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

PiS rozpoczęło w Częstochowie zbieranie podpisów pod obywatelską ustawą

PiS rozpoczęło w Częstochowie zbieranie podpisów pod obywatelską ustawą

Skoda Octavia 2024. Zmiany, nowości, wrażenia z jazdy, wyposażenie, ceny

Skoda Octavia 2024. Zmiany, nowości, wrażenia z jazdy, wyposażenie, ceny