Mateusz Morawiecki odniósł się do słów o karze śmierci: "To wyraz moich osobistych poglądów"

OPRAC.:
Damian Kelman
Damian Kelman
M. Morawiecki: "Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna."
M. Morawiecki: "Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna." Adam Jankowski
To mój osobisty pogląd, że kara śmierć powinna być dopuszczalna – powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Przyznał, że obecne zobowiązania prawne Polski nie pozwalają na jej wprowadzenie.

Spis treści

Mateusz Morawiecki o karze śmierci

Za dopuszczalnością kary śmierci Morawiecki opowiedział się w poniedziałek w internetowej sesji pytań i odpowiedzi.

- Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna. Uważam, że to (zniesienie kary śmierci-PAP) był taki przedwczesny wynalazek lat 90. czy wcześniejszych. W tym względzie również nie zgadzam się z nauką Kościoła – powiedział.

Pytany we wtorek na konferencji prasowej o cel tego oświadczenia wobec niemożności wprowadzenia kary śmierci ze względów prawnych, Morawiecki powiedział: "To jest mój osobisty pogląd, że w przypadku, gdy mamy do czynienia z np. seryjnym mordercą, gdzie dowody nie pozostawiają najmniejszej wątpliwości, albo ze zbrodniarzem wojennym (...), powinniśmy dopuszczać również karę śmierci". Dodał, że chodzi o "takie osoby, którym bez żadnej wątpliwości udowodniono winę, a takie przypadki bardzo często występują, niestety".

- Ale zgadzam się też z tym, że dzisiejsze nasze konwencje i cały nasz ustrój wykluczają coś takiego. Przedstawiłem mój osobisty pogląd w tej sprawie – zaznaczył.

Komentarz Piotra Müllera

Do wypowiedzi premiera odniósł się wcześniej w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller. - To było pytanie internautów i premier odpowiedział, jakie jest jego osobiste zdanie - skomentował rzecznik rządu. Zapewnił, że przywrócenie kary śmierci "nie jest w tej chwili elementem agendy programu politycznego" obozu rządzącego. Müller zwrócił uwagę, że RP jest sygnatariuszem Karty Praw Człowieka, która zakazuje kary śmierci.

Kiedy zniesiono karę śmierci?

Ostatni w Polsce wyrok śmierci wykonano 21 kwietnia 1988 r. w krakowskim więzieniu na Montelupich. Kilka miesięcy później rząd Mieczysława Rakowskiego ogłosił moratorium na wykonywanie wyroków śmierci - obowiązywało do formalnego wyeliminowania tej kary przez nowy kodeks z 1997 roku. Niezależnie od moratorium sądy orzekły jeszcze kary śmierci wobec dziewięciu osób. Po wyborach 4 czerwca 1989 w grudniu tamtego roku Sejm kontraktowy przyjął ustawę o amnestii. Na jej mocy skazanym na karę śmierci, którzy nie zostali straceni, zamieniono wyroki na kary 25 lat więzienia.

28 kwietnia 1983 w Strasburgu uchwalono protokół nr 6 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z 1950 roku, znoszący wśród sygnatariuszy karę śmierci w czasie pokoju. Dodatkowo, 3 maja 2002 r. uchwalono w Wilnie protokół nr 13 do tej konwencji, bezwzględnie znoszący karę śmierci, także podczas wojny. Polska, która stała się członkiem Rady Europy w 1991 r., przyjęła na siebie zobowiązanie, że nie wprowadzi do swojego prawa kary głównej.

od 16 lat

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl