Kursantka śmiertelnie potrąciła egzaminatora. Tragedia w Rybniku. Jak doszło do wypadku w WORD w Rybniku? NOWE FAKTY

Aleksander Król
Aleksander Król
Śmierć egzaminatora WORD w Rybniku. O tragedii w Rybniku, jaka miała miejsce w poniedziałek w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego głośno w całej Polsce. Wracamy do sprawy, o której pisaliśmy wczoraj. Na placu manewrowym rybnickiego oddziału WORD 68-letnia kursantka zdająca egzamin na prawo jazdy potrąciła egzaminatora. 35-latek nie żyje. Jak doszło do tragedii?

Tragedia w Rybniku na egzaminie na prawo jazdy. Jak doszło do wypadku w WORD w Rybniku? Nowe fakty o śmiertelnym potrąceniu egzaminatora

O tragedii w Rybniku jaka miała miejsce w poniedziałek w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, jest głośno w całej Polsce. Wracamy do sprawy, o której [pisaliśmy wczoraj]. Na placu manewrowym rybnickiego oddziału WORD 68-letnia kursantka zdająca egzamin na prawo jazdy potrąciła egzaminatora. 35-latek nie żyje. Jak doszło do tragedii?

Do zdarzenia doszło około godziny 13.30 na placu manewrowym Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego przy ulicy Ekonomicznej w Rybniku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 68-letnia kobieta, która była w trakcie zdawania egzaminu na prawo jazdy, potrąciła 35-letniego egzaminatora. Niestety mężczyzna zmarł na skutek poniesionych obrażeń. Mężczyzna w czasie zdarzenia egzaminował inną osobę - informuje sierżant sztabowy Dariusz Jaroszewski z rybnickiej policji.

Dziś wiadomo jednak więcej o tragedii w Rybniku w WORD.
Kursantka wykonywała prawdopodobnie zadanie numer 2 czyli jazdę pasem ruchu do przodu i do tyłu.

- W momencie gdy doszło do potrącenia, 68-latka jechała do przodu - mówi Jaroszewski.

Nie przegapcie

Czerwony pojazd, za którego kierownicą siedziała kobieta, potrącił egzaminatora. Samochód skosił następnie drzewko i zatrzymał się dopiero na zaparkowanym przy WORD mercedesie.

- Wczoraj przez kilka godzin na terenie WORD w Rybniku wykonywaliśmy czynności. Zabezpieczony został monitoring zarówno zewnętrzny jak i z wnętrza pojazdu. Zabezpieczona została też krew kobiety do badań - mówi Jaroszewski.

Dodaje, że kobieta była badana alkomatem - pokazał 0,0 promila. Była trzeźwa.

- Prokurator zarządził wykonanie sekcji zwłok 35-letniego egzaminatora - dodaje.

Przyczyny, przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśniają rybniccy śledczy oraz prokuratura.

Tragedia w WORD w Rybniku: Kobieta zdająca egzamin potrąciła śmiertelnie egzaminatora

Dramat w Rybniku: Kursantka śmiertelnie potrąciła egzaminato...

Zastępca dyrektora WORD w Katowicach Roman Bańczyk tłumaczył nam wczoraj, że nie był świadkiem zdarzenia. Przyjechał już po całym zdarzeniu z Katowic do Rybnika.

- Są zeznania świadków, jest zabezpieczony monitoring z placu. Prowadzone jest dochodzenie - mówił Bańczyk.

Wiadomo, że zarówno kursantka jak i egzaminator są mieszkańcami powiatu mikołowskiego.

Zobaczcie koniecznie

Jak produkowany jest prąd w Elektrowni w Rybniku?

Debata DZ: Jak walczyć ze smogiem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Tak, bo przecież na pewno na kursie myliła pedały, ale instruktor mówił, że każdemu się zdarza i, że to normalne :) opanujcie się. Jakim cudem instruktor mógł przewidzieć jak kobieta zareaguje na stres? Zgaduję, że jednak pewnie nie myliła wcześniej pedałów, a instriktor raczej nie widzi przyszłości, chyba że uczyła się u wróżbity Macieja
Y
Yyyo
Pojazd sam jezdzi jak tu jest napisane w artykule i sam potraci bede o tym pamiętać ja za nic nie odpowiadam bo wszystko to jego wina .
M
Max
Po pierwsze osoba która ma 68 lat powinna się trzy razy zastanowić co robi i czy sobie poradzi w dzisiejszym szale na drogach. Gdyby zdała i spanikowała gdzieś na mieście mogło by to się skończyć jeszcze gorzej. A poza tym jestem za odbieraniem prawa jazdy po 65 roku życia albo badania co 6 miesiecy i tyle bez wyjątku
A
Al
2019-06-25T11:29:47 02:00, konrad:

Kursantka za nic nie odpowiada winny jest jej nauczyciel.

Tyle w temacie.

2019-06-26T16:26:29 02:00, Tina:

Ta jasne a gdyby zdała i na mieście na wsi czy każdej innej drodze/parkingu/placu by kogoś potrąciła to też winny nauczyciel? Skoro sobie radziła na kursie i zdała egzamin teoretyczny to była świadoma i gotowa do egzaminu praktycznego a że jednak może zadziałał stres lub ja to przerosło to już nie wina nauczyciela. Odpowiada sama za siebie tak jak każdy inny kierowca czy człowiek. Jest na tyle dorosła żeby wsiąść odpowiedzialność za swoje czyny jeśli nie była gotowa robić prawa jazdy nie musiała nauczyciel ani jej nie namawiał ani nie zmuszał sama chciała iść na kurs i egzamin. Tyle w temacie

Idzie na kurs, to mają ją nauczyć, orzec czy dopuścić czy nie dopuścić do egzaminu i w trakcie tego całego procesu zapewnić bezpieczeństwo osobom postronnym, sobie i jej. Ona powinna ich jeszcze oskarżyć, że podstawili jej człowieka pod koła i nie umieli orzec czy jest odpowiednio przygotowana do egzaminu. Może też samochód był niesprawny, a może była chora. Podobnie jakby uczyła się latać samolotem, to powinny być systemy zabezpieczające ją przed rozbiciem się.

A
Al
Dopóki nie ma prawa jazdy za nic nie odpowiada. Po to jest egzamin, żeby po jego zdaniu mogła się poruszać samodzielnie po drogach publicznych. Do tego czasu za to co ona robi za kierownicą odpowiada instruktor a w czasie egzaminu egzaminator. Po prostu nie zdała i tyle w temacie. Ktoś inny jest odpowiedzialny za ten wypadek, na pewno nie baba, której się w stresie hamulec z gazem pomylił.
G
Gość
2019-06-25T11:29:47 02:00, konrad:

Kursantka za nic nie odpowiada winny jest jej nauczyciel.

Tyle w temacie.

Oczywiście, że tak.

Kursant za nic nie odpowiada a wiek nie ma tu nic do rzeczy.

B
Big
Czyli wiemy juz wiecej dzieki temu obszernemu artykulowi - kursantka jechała do przodu i skusiła drzewo dzięki za info
T
Tina
2019-06-25T11:29:47 02:00, konrad:

Kursantka za nic nie odpowiada winny jest jej nauczyciel.

Tyle w temacie.

Ta jasne a gdyby zdała i na mieście na wsi czy każdej innej drodze/parkingu/placu by kogoś potrąciła to też winny nauczyciel? Skoro sobie radziła na kursie i zdała egzamin teoretyczny to była świadoma i gotowa do egzaminu praktycznego a że jednak może zadziałał stres lub ja to przerosło to już nie wina nauczyciela. Odpowiada sama za siebie tak jak każdy inny kierowca czy człowiek. Jest na tyle dorosła żeby wsiąść odpowiedzialność za swoje czyny jeśli nie była gotowa robić prawa jazdy nie musiała nauczyciel ani jej nie namawiał ani nie zmuszał sama chciała iść na kurs i egzamin. Tyle w temacie

G
Gość
2019-06-25T13:32:46 02:00, Gość:

ale to oznacza, że nie zdała?

Prawdopodobnie, ale podkreślam prawdopodobnie oblała na placu. Nie ma nigdzie informacji, jak zakończył się Jej egzamin.

K
Kasa
za wiek tej Pani pewnie też odpowiada jej nauczyciel, i za to że mamy takie przepisy które dopuszczają ludzi w tym wieku do prawa jazdy pewnie też odpowiada jej nauczyciel.

Skoro przystąpiła do egzaminu, to otrzymała orzeczenie lekarskie że się nadaje i wiek nie ma tu nic do rzeczy.

J
Jasiu
Czy używanie tyle razy w tekście zwrotu "jak doszło do tragedii" ma spowodować większe napięcie czy autor ma płacone od słowa? To tak nie w temacie, ale drażni mnie taki sposób rozciągania tekstu, w którym ,na dobrą sprawę, jest jedno-dwa zdania z sensem i informacją.
G
Gość
2019-06-25T11:29:47 02:00, konrad:

Kursantka za nic nie odpowiada winny jest jej nauczyciel.

Tyle w temacie.

Taaak, za nerwy związane z podejściem do egzaminu pewnie też odpowiada jej nauczyciel, za wiek tej Pani pewnie też odpowiada jej nauczyciel, i za to że mamy takie przepisy które dopuszczają ludzi w tym wieku do prawa jazdy pewnie też odpowiada jej nauczyciel.

Jemu kazali nauczyć, pewnie to zrobił,

Ale wybacz za wszystko ten nauczyciel nie odpowiada.

Jak uczyli cię jeździć 50 w zabudowanym to dalej tak jeździsz?

To Ty jesteś za siebie odpowiedzialny.

k
konrad
Kursantka za nic nie odpowiada winny jest jej nauczyciel.

Tyle w temacie.
Wróć na i.pl Portal i.pl