Ktoś wrzucił koktajl Mołotowa na wysypisko śmieci. Od roku policja nie może złapać sprawcy

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Nielegalne składowisko śmieci spłonęło rok temu. Wciąż nie wiemy kto je spalił.
Nielegalne składowisko śmieci spłonęło rok temu. Wciąż nie wiemy kto je spalił. Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Nielegalne składowisko śmieci przy ulicy Szczecińskiej we Wrocławiu, które spłonęło rok temu, do dziś nie jest całkowicie uporządkowane. Wciąż nie znamy też sprawcy pożaru. Wiemy tylko, że zaczęło się od „koktailu mołotowa”. Po pożarze wrocławski magistrat zapowiedział kontrole legalnych i nielegalnych śmietnisk. Dziś urzędnicy podsumowali co im się udało a co nie.

Pożar wybuchł w niedzielne popołudnie 16 grudnia ubiegłego roku. Nad składowiskiem śmieci pojawił się wielki słup ognia i dymu. Zawierał toksyczne substancje jak chlorowodór, cyjanowodór, fosgen, tlenki siarki, tlenek węgla, dwutlenek węgla, fosforowodór, formaldehyd. Ekspert od pożarnictwa, stwierdził, że sam ogień nie spowodował zagrożenia życia i zdrowia ludzi. Ale już ekspert od ochrony środowiska ocenił, że pożar nielegalnego składowiska „spowodował potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia osób przebywających w pobliżu oraz w strefie opadania zanieczyszczeń”.

Przypomnijmy, że ze składowiskiem na Szczecińskiej były już wcześniej poważne problemy. Magistrat od wielu miesięcy próbował je zlikwidować. W 2017 roku prezydent Wrocławia wydał nakaz porządkowania terenu i wywiezienia stamtąd wszystkich śmieci. Decyzja nie została wykonana. Urz zawiadomił prokuraturę, ale ta umorzyła śledztwo - uznając, że nielegalne śmietnisko nie zagraża życiu i zdrowiu ludzi ani środowisku. Pogorzelisko do dziś nie jest uprzątnięte. Urzędnikom udało się – dzięki pomocy nadzoru budowlanego – wymusić uporządkowanie fragmentu terenu, na którym stał budynek wypełniony śmieciami. Pozostała część spalonego śmietniska do dziś jest zasypana nielegalnymi odpadami.

Zobacz także

W mijającym roku w całym mieście były 133 interwencje dotyczące nielegalnie gromadzonych odpadów. W 85 przypadkach teren został posprzątanych. Co do 19 miejsc nielegalnego składowania odpadów, prezydent Jacek Sutryk wydał decyzje usunięcia odpadów. Jednak takie postępowania potrafią trwać latami. Co pokazuje przykład Szczecińskiej.
Najbardziej kuriozalna jest historia ulicy Piołunowej. Przedsiębiorca od lat nielegalnie zbierał tam odpady. Stanął przed sądem i został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Ponieważ śmieci nie posprzątał sąd rejonowy odwiesił karę. Ale kilka miesięcy później Sąd Okręgowy postępowanie umorzył. Bo dał się przekonać, że teren jest posprzątany.

Ale zdaniem urzędników to nieprawda. Owszem góra śmieci zniknęła. Ale ich część została pomieszana z gruzem i równo rozprowadzona po całym terenie nielegalnego składowiska. Na pierwszy rzut okaz wygląda to na posprzątane ale naprawdę nie jest. I urząd zaczął właśnie postępowanie administracyjne, które ma przymusić do wysprzątania działki.

W lipcu pisaliśmy o sprawie Arkadiusza B. - zdaniem urzędników – zarządzającego dwoma nielegalnymi wysypiskami: przy Gagarina i przy Strachocińskiej. Pierwsze jest posprzątane ale na drugim wciąż są odpady. Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo.

Dwa miesiące temu wrocławska Straż Miejska porozumiała się z policją w sprawie wspólnych patroli. Mają kontrolować samochody, wożące odpady. Jeśli kierowca nie ma wymaganych prawem dokumentów, z których wynika co to za odpady i dokąd jadą, grozi mu mandat oraz przymusowe odholowanie auta specjalny parking dla pojazdów z nielegalnymi śmieciami. Na Dolnym Śląsku są dwa takie miejsca – w Wałbrzychu i Legnicy.

Na razie policjanci i strażnicy nałożyli mandaty na przeszło 26 tys zł i zabrali 63 dowody rejestracyjny z powodu fatalnego stanu technicznego pojazdów.

Zobacz także

Piękne dolnośląskie policjantki pozowały do zdjęć. Zobacz!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ktoś wrzucił koktajl Mołotowa na wysypisko śmieci. Od roku policja nie może złapać sprawcy - Gazeta Wrocławska

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
18 grudnia, 9:37, Gość:

Trzeba szukać od głowy bo mandaty za zdezelowane pojazdy to ich nie przestraszą, jeśli nagle zapala się wiele wysypisk w PL i ma to charakter stały - oddaje to j jednej strony niekompetencję urzędniczą oraz czyjś w tym łączny interes układu z drugiej strony.

Niedawno ciekawy materiał z 05 grudnia w TV, trzeba niestety przepuścić kilka reklam zanim się zacznie, jest też o Wrocławiu:

https://vod.tvp.pl/video/magazyn-sledczy-anity-gargas,05122019,45343491

Dziwnym trafem, urzędnicy miejscy nie mają nic do powiedzenia w temacie reportażu TV . Hm, a to już nakręcili dwa albo trzy odcinki . Układzik z Albą ???

S
St

To zjawisko jest masowe ! Nie wierzę,żeby to nie miało przyzwolenia "góry". Tysiące ton odpadów ściąganych nielegalnie do Polski, potem "przypadkowo" podpalanych. PIS jest za to odpowiedzialny, bo nigdy wcześniej takich nie było szopek i śmiania się w nos obywateli

G
Gość
18 grudnia, 07:48, Gość:

"Ktoś wrzucił koktajlu Mołotowa" - redaktor też po koktajlu to pisał :))

18 grudnia, 09:54, Gość:

nie ma się co czepiać, najważniejsze że "Urz zawiadomił prokuraturę"

do Rybaka trzeba jaśniej : analfabeto brakuje kropki: "Urz zawiadomił"

c
chuuuuj

"Kontrola nielegalnego wysypiska" - WTF??

G
Gw

Tutul wisi juz godzinami a AUTORU nie widzi błedu...

G
Gość
18 grudnia, 8:46, Gość:

Bezkarni "przedsiębiorcy" gromadzący śmieci czyli bandyci i złodzieje śmieją się z takich "kar" swoich kolegów sędziów.

Ale to pis sprowazda wiecej smieci niz kiedykolwiek robila to PO. I do tego sedziwoie nie sa potrzebni bo ni oni wydaja pozwolenia. nie sedziowie pilnuja tych wysypisk i ''szukaja'' sprawcow podpalen. Nie oni dostarczaja material dowodowy.

Ale widze ze faszystowski obronca pedofili wie lepiej.

To mi powiedz ile wam posmarowali smieciarze w lapy ze nikogo nie zlapaliscie jeszcze a splonelo dziesiatki wysypisk ze smiaciami z calego swiata. Za waszych radzow i sluzb scigania.

Za to zlapaliscie artystke za cipkomaryjke, swoja droga fajny pomysl, musze kupic, i kilku terrorystow z bialymi rozami. Ot byla chwila w przerwie na wycinanie konfetti.

G
Gość

Panstwo pis. 2x wiecej smieci sprowadzaja niz za PO ale faszystowskie trolle wiedza lepiej kto niszczy polske.

Wegla ruskiego tez wiecej niz za PO sprowazdaja, oplaty i podatki juz sa wieksze.

Niech sobie polska B glosuje na pis ale od normalnej polski wara ruskie pacholki.

G
Gość
18 grudnia, 07:48, Gość:

"Ktoś wrzucił koktajlu Mołotowa" - redaktor też po koktajlu to pisał :))

nie ma się co czepiać, najważniejsze że "Urz zawiadomił prokuraturę"

G
Gość

Trzeba szukać od głowy bo mandaty za zdezelowane pojazdy to ich nie przestraszą, jeśli nagle zapala się wiele wysypisk w PL i ma to charakter stały - oddaje to j jednej strony niekompetencję urzędniczą oraz czyjś w tym łączny interes układu z drugiej strony.

Niedawno ciekawy materiał z 05 grudnia w TV, trzeba niestety przepuścić kilka reklam zanim się zacznie, jest też o Wrocławiu:

https://vod.tvp.pl/video/magazyn-sledczy-anity-gargas,05122019,45343491

G
Gość
18 grudnia, 7:34, Gość:

Nieudolność polskiego prawa to jest kpina z obywatela. Za komuny lepiej to działało.

18 grudnia, 7:44, Gość:

To nie jest nieudolność. Jak kogoś nie należy szukać to nie szukają :) Myślisz, że to składowisko to było jakiegoś szaraczka? Po co miał wydawać miliony na utylizację, jak mógł być pożar i jeszcze kasę z ubezpieczenia dostaną. A na kierowców się ujada, że zanieczyszczają powietrze. Te opary z tego składowiska to dopiero chemia.

Smutna prawda.

G
Gość
18 grudnia, 07:38, Mieszkaniec:

Z tresci wynika, że nadzór budowlany przyczynił sie do częściowego uprzątnięcia terenu... To zadaję pytanie - w końcu nadzór jest fikcją czy nie? Rybak, porozum sie ze Zwolińskim i piszcie prawde...

18 grudnia, 8:08, REPOLONIZACJA:

Co wymagać od niuka rybaka czy komucha zwolińskiego.To folksdojcze.

Gazeta Wrocławska- jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech i Polsce.

Lekarza! Człowiek potrzebuje lekarza!

G
Gość

Bezkarni "przedsiębiorcy" gromadzący śmieci czyli bandyci i złodzieje śmieją się z takich "kar" swoich kolegów sędziów.

G
Gość

Taraz powstało kolejne nielegalne skladowisko w cesarzowice 500 m od AOW, wożą, zakopują w ziemii i oczywiście nikt z urzędników nic z tym nie robi

R
Real

Ten pan od śmieci w porcie na popowicach też urzedowal zostawił wszystkie przywiezione śmieci i się ulotnil.

K
Kokto

Paweł Kończyk tam zwozi śmieci oszust i przekręt. Marne szanse że to wywiezie stary numer tego pana zostawi wszystko na koszt miasta będzie

Wróć na i.pl Portal i.pl