Kot nie zawsze spada na cztery łapy

Barbara Matoga
Dzięki zamontowanej siatce Zulejka może latem obserwować okolicę zarówno w dzień, jak i nocą
Dzięki zamontowanej siatce Zulejka może latem obserwować okolicę zarówno w dzień, jak i nocą Barbara Matoga
Opieka. Każdy słyszał opowieści o kotach wypadających z wysokiego piętra, którym nic się nie stało. Ale wciąż bardzo niewielu z nas wie, że są to wyjątki od reguły. Lot nie może być zbyt długi, ani zbyt krótki, a lądowisko zbyt twarde. Bo przecież koty nie umieją fruwać...

Dlaczego - mimo braku skrzydeł - niektóre koty wychodzą z takiej przygody bez szwanku? Otóż - faktycznie - spadający z góry kot stara się przyjąć taką pozycję, która lot spowolni i umożliwi lądowanie na owych czterech łapach.

Ale musi mieć na to odpowiednią ilość czasu, a z drugiej strony - nie lecieć zbyt długo, bo wówczas nabiera niebezpiecznego przyśpieszenia. Jeżeli uda mu się na dodatek spaść na równe, miękkie podłoże, jeśli wyskoczył z okna nie wyższego, niż czwarte - piąte piętro - ma szansę.

To tylko drugie piętro...
O tym, że taki zbieg okoliczności zdarza się rzadko, najlepiej wiedzą weterynarze, do których co roku trafiają dziesiątki kotów z połamanymi łapkami, pękniętymi kręgosłupami, zmasakrowanymi pyszczkami. Wiedzą też pracownicy i wolontariusze schronisk dla bezdomnych zwierząt, dokąd trafiają zgarnięci z ulic i podwórek niefortunni skoczkowie.

Opiekunowie kotów często dowiadują się o tym, kiedy niestety nieszczęście już się wydarzy; jeśli zbierali z chodnika swojego nieżywego lub ciężko okaleczonego pupila po upadku z okna, albo też nigdy go nie odnaleźli - jeśli kot przeżył, lecz, przerażony, uciekł z nieznane. Ci, których to nie spotkało, przeważnie problem lekceważą. Bo przecież "to tylko drugie piętro", bo "mój Mruczek tylko siedzi na parapecie i nigdy nie próbuje wyskoczyć", bo "kot zawsze spada na cztery łapy"... .

Tymczasem prawda jest taka, że nawet upadek z pierwszego piętra może zakończyć się obrażeniami. Mój kot uderzył "w locie" właśnie z pierwszego piętra o krawędź balkonu i poharatał sobie pyszczek oraz wybił jeden ząb. A panicznie bojąca się świata zewnętrznego i nigdy nie wychylająca się poza framugi okna kotka, pewnego dnia postanowiła zapolować na gołębia. Ptak, rzecz jasna, uciekł, a przerażonej kotki, która po upadku ukryła się w piwnicy, przez kilka dni szukała cała rodzina.

Mniej szczęścia miał Misio, który wypadł z balkonu na czwartym piętrze. Przeżył - któryś z sąsiadów widział, jak biegł wśród krzaków, w stronę pobliskiej, ruchliwej ulicy. Ale do domu nie wrócił... Nie pomogły poszukiwania i rozwieszone w całej okolicy ogłoszenia.

W domu jego opiekunów zostały dwa inne koty. A balkon został osiatkowany.

Zabezpiecz okna i balkon
Szkoda, że często musi wydarzyć się nieszczęście, by posiadacz kota przekonał się, iż nie jest to zwierzę, które potrafi latać. I że niefrasobliwość człowieka może spowodować jego śmierć lub przysporzyć mu wiele cierpienia. Kotka pani Doroty, mieszkającej na ostatnim piętrze niewysokiego bloku, uwielbiała wędrówki po dachu. A że dach był lekko nachylony, czasem się z niego ześligiwała, przez długi czas bez żadnych przykrych konsekwencji.

Toteż sugestie zaprzyjaźnionej z właścicielką kociary, by uniemożliwić kotce tego typu spacery, pani Dorota długo lekceważyła. Aż nadszedł dzień, kiedy upadek zakończył się skomplikowanym złamaniem tylnej łapki. Leczenie, polegające między innymi na wstawieniu tytanowej śruby, trwało blisko rok i kosztowało kilka tysięcy złotych. Koszt założenia siatki okazał się wielokrotnie niższy.

Jak więc uchronić kota przed wypadnięciem z okna lub balkonu? Nie otwierać okien? To oczywiście nierealne. Wietrzyć poszczególne pokoje, zamykając kota w innym pomieszczeniu? To z kolei kłopotliwe, zwłaszcza podczas upałów; poza tym koty mają wrodzoną zdolność do przemykania się w miejsca zakazane. Jedyną skuteczną metodą jest zabezpieczenie okien i balkonu przy pomocy siatki.

Najtaniej i najprościej wykonać to metodą "zrób to sam". Można kupić siatkę rybacką i przymocować ją przy pomocy haczyków do muru. Można zamówić w zoologicznym sklepie internetowym specjalne zestawy siatek i mocujących je śrub. Jeśli zaś wśród rodziny i znajomych brakuje "złotej rączki", można skorzystać z usług firm, które oferują zabezpieczenie okien i balkonów. Ta ostatnia opcja rzecz jasna kosztuje, ale dzięki temu mieszkanie może być do woli wietrzone, a kot - bezpieczny.

Mój osobisty pomysł, na który wpadłam przy okazji zabudowy loggii, to dodatkowa rama okienna, wypełniona drobną, metalową siatką, zamiast szybą. Podobne siatki zostały zainstalowane w oknach pozostałych pokoi. Mieszkanie można więc bez trudu przewietrzyć, koty są bezpieczne, a dodatkowym efektem jest brak dokuczliwych owadów.

Uwaga na okna uchylne!
W ocenie zagrożeń mylą się nawet osoby świadome faktu, że wypadnięcie z okna lub balkonu może się dla kota zakończyć tragiczne. - Mojemu kiciusiowi nic nie grozi, bo otwieram tylko okna uchylne - mówią. O tym, jak bardzo się mylą, opowiedzieć mogą ci, których kot zawiesił się w takim właśnie, niewielkim prześwicie uchylnego okna. Oszczędzę Czytelnikom drastycznych opisów, w jaki sposób konają zwierzęta w takim przypadku… A wystarczyło kupić kosztujące kilka złotych ograniczniki do okien uchylnych, by do tej i wielu innych tragedii nie doszło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kot nie zawsze spada na cztery łapy - Dziennik Polski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl