John Edgar Hoover. Jedyny szef FBI, który nie bał się prezydentów USA

Michał Kurowicki
John Edgar Hoover - to legendarny szef FBI. Funkcję dyrektora  tej służby pełnił przez 48 lat. Rozpoczął w maju 1924 roku i rządził aż do śmierci w maju 1972 roku. Rozbudował działającą w ramach FBI  agencję do walki z przestępczością kryminalną. Utworzył scentralizowaną bazę danych o odciskach palców, laboratoria kryminalistyczne i szkoły policyjne.
John Edgar Hoover - to legendarny szef FBI. Funkcję dyrektora tej służby pełnił przez 48 lat. Rozpoczął w maju 1924 roku i rządził aż do śmierci w maju 1972 roku. Rozbudował działającą w ramach FBI agencję do walki z przestępczością kryminalną. Utworzył scentralizowaną bazę danych o odciskach palców, laboratoria kryminalistyczne i szkoły policyjne. ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK
Przez prawie pół wieku John Edgar Hoover był dyrektorem FBI. Nie udało się go zwolnić żadnemu z ośmiu prezydentów, dla których pracował. Rządził organizacją aż do swojej śmierci.

Nie milkną echa zwolnienia szefa FBI Jamesa Comeya przez prezydenta Donalda Trumpa. Powołano specjalna komisję, która ma to zbadać. Pewnie jeszcze długo nie dowiemy się prawdy. Faktem jest natomiast, że Comey to dopiero drugi w historii zwolniony ze stanowiska szef FBI. Wcześniej podobny przypadek miał miejsce za prezydentury Billa Clintona, który w 1994 roku pozbawił funkcji szefa FBI Williama Sessionsa. Był jednak w historii FBI dyrektor, którego nie udało się odwołać ośmiu kolejnym prezydentom USA. To John Edgar Hoover. Szefem FBI został w 1938 roku i pozostał nim aż do śmierci w 1972 roku.

Dowiedział się z telewizji
Zacznijmy jednak od najświeższego przypadku, czyli zwolnienia szefa FBI Jamesa Comeya. Ta historia miała bardzo nietypowy przebieg, bo Comey dowiedział się o tym, że stracił pracę… z telewizji. W Los Angeles brał akurat udział w spotkaniu z młodymi kadrami FBI. Tego dnia miał przemawiać. Gdy wchodził na mównicę, jedna z telewizji podała, że nie jest już szefem FBI. Jego zaskoczenie było na tyle duże, że początkowo uważał, że to żart. Jednak szybko przekonał się, że to prawda.

Na razie nikt, poza Trumpem i jego ścisłym otoczeniem, nie wie dlaczego James Comey stracił pracę. Na ten temat pojawiają się różne spekulacje. Oskarżenia padają ze strony Demokratów i Republikanów. Ci pierwsi zwracają uwagę na fakt, że Comey prowadził śledztwo dotyczące kontaktów sztabu wyborczego Trumpa z Rosją. Dochodzenie zataczało coraz szersze kręgi i nagle szef FBI został zwolniony. To nie przypadek, zwracają uwagę Demokraci. Republikanie przypominają jednak, że wcześniej Comey był niezwykle ostro krytykowany właśnie przez Demokratów. Nie mogli mu wybaczyć, że na krótko przed wyborami ujawnił nieznane fakty dotyczące śledztwa prowadzonego przez FBI wobec Hillary Clinton. Uważali, że była to jedna z głównych przyczyn jej wyborczej porażki.

Zwolnienie Comeya to dopiero drugi taki przypadek w historii, gdy ze stanowiska, w trakcie sprawowana swojej kadencji, odwołany został szef FBI. Wcześniej zdarzyło się to tylko w czasie prezydentury Billa Clintona. Chodzi o powołanego jeszcze przez Ronalda Reagana w 1987 roku Williama Sessionsa. Ten szef FBI, już w ostatnim roku prezydentury Georga H.W. Busha, został objęty śledztwem Departamentu Sprawiedliwości. Sessions był zamieszany w fikcyjne transakcje, by unikać płacenia podatków za wykorzystywanie służbowej limuzyny FBI. Za rządowe pieniądze zamontował bramę w prywatnym domu. Organizował podróże służbowe w miejsca, gdzie mógł spotykać się z rodziną i znajomymi. Nie chciał przekazać dokumentów dotyczących swojego kredytu hipotecznego na 375 tys. dol. W końcu w 1994 r. prezydent Clinton zażądał, żeby Sessions podał się do dymisji. Gdy ten odmówił, Bill Clinton go odwołał.

Rządził FBI aż do śmierci
W historii FBI był jednak szef, którego nie udało się odwołać żadnemu z ośmiu amerykańskich prezydentów. To John Edgar Hoover. Nominację na dyrektora FBI dostał w 1924 roku. Na swoim stanowisku trwał nieprzerwanie aż do momentu śmierci w 1972 roku. Był jednym z najpotężniejszych ludzi w dziejach Stanów Zjednoczonych, najpotężniejszą „szarą eminencją”. Nic więc dziwnego, że nikt nie odważył się go odwołać, nawet prezydenci.

Próbował to zrobić John F. Kennedy, ale bezskutecznie. Siłą Hoovera było to, że na każdego z liczących się amerykańskich polityków zebrał cały arsenał haków. Na prezydenta Kennedy’ ego także. Miał rejestr jego kolejnych kochanek i kompromitujące taśmy, m.in. z eskapad JFK z piosenkarzem Frankiem Sinatrą. Pomijając te haki, których istnienia prezydent się domyślał, Hoover był dla niego nieocenionym źródłem informacji o przeciwnikach politycznych, na których też przecież zbierał haki. W końcu jednak Kennedy miał go na tyle dosyć, że zdecydował się na jego odwołanie. Nie zdążył tego zrobić, bo zginął od kuli zamachowca w Dallas.
Walczył z żoną Roosevelta
Hoover nie przebierał w środkach już wcześniej. Nawet walcząc z żoną prezydenta Roosevelta, Eleonorą. Oskarżyła ona Hoovera o zamienienie FBI w amerykańskie Gestapo. Poszło o to, że agenci FBI zaczęli śledzić, podsłuchiwać i przesłuchiwać jej sekretarkę, mimo że właściwie nie było do tego żadnych podstaw. Hoover nie zawahał się w odwecie rozpuszczać plotek o męskich i damskich kochankach prezydentowej. Jednak nawet to nie pozbawiło go stanowiska. Nazwisko Hoovera jest ściśle związane ze zwalczaniem po drugiej wojnie zagrożenia komunizmem. Szef FBI miał na tym punkcie wręcz obsesję. Oskarżono wówczas wiele osób, także z kręgów filmowych, pisarskich i artystycznych. Lata 50. ubiegłego wieku to okres słynnych „polowań na czarownice”. Zniszczono wtedy życie i kariery zawodowe wielu ludziom, często Bogu ducha winnym. Polecenia Hoovera wykonywał bez mrugnięcia okiem senator Joseph McCarthy, szef słynnej komisji.

Znane są też krucjaty FBI pod kierownictwem Hoovera wobec Afroamerykanów, a zwłaszcza pastora Martina Luthera Kinga. Latami FBI śledziło tego działacza. Hoover, który generalnie nie przepadał za „czarnymi”, przekonywał, że King jest sympatykiem komunizmu, oszustem, kłamcą, zboczeńcem seksualnym. Agenci FBI przygotowali na jego temat prawie 40 tys. stron raportów. O sprzyjanie komunistom podejrzewano też np. działaczy antywojennych z czasów amerykańskiej wojny w Wietnamie.

CZYTAJ TAKŻE: Setki nazistowskich zbrodniarzy pracowało w CIA i FBI. Lichtblau ujawnia brudny sekret USA

Miał 167 teczek z hakami
Wszyscy liczący się w amerykańskiej polityce ludzie bali się Hoovera, bo opowieści o jego archiwum haków porażały. Chodziło zwłaszcza o archiwum prywatne dyrektora FBI. To dzięki niemu miał tak ogromną władzę. Opiekowała się tym zbiorem jego, ciągle ta sama od kilkudziesięciu lat, sekretarka. Zawierało 167 teczek z informacjami o najważniejszych ludziach w kraju. Każda mogła wywołać skandal. Dotyczyły np. całego klanu Kennedych (od patriarchy rodu poczynając) i wielu demokratycznych polityków. Chodziło nie tylko o sprawy seksualne, ale i o przekręty finansowe, współpracę z mafią itd. Dla polityków republikańskich Hoover wcale nie był bardziej łaskawy. Zabezpieczał w ten sposób swoją pozycję na wypadek zmiany układu władzy. Kiedy Hoover zmarł, prezydent Richard Nixon próbował odnaleźć tajne teczki z jego prywatnego archiwum. Nie udało mu się to, bo zapadły się pod ziemię. Jego sekretarka twierdziła, że je zniszczyła, ale nie wszyscy w to wierzą. Czy zniszczyła też specjalny podest, jaki Hoover, człowiek niskiego wzrostu, kazał zamontować pod swoim biurkiem, żeby wydać się wyższym w oczach gości? Tego już prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polako prima sort

Maderfakier

Wróć na i.pl Portal i.pl