Jan Stangryciuk-Black nie żyje. Bohater bitwy o Anglię miał 101 lat

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Nie żyje Jan Stangryciuk-Black. Walczył m.in. w bitwie o Anglię, będąc członkiem 300. Dywizjonu Bombowego. Kombatant miał 101 lat.

Jan Stangryciuk-Black nie żyje

Nie żyje Jan Stangryciuk-Black. Kombatant z czasów II wojny światowej zmarł w wieku 101 lat. Informację o śmierci wojennego bohatera przekazał Jan Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

"Smutna wiadomość. Na Wieczną Wartę odszedł Jan Stangryciuk z Dywizjonu 300. Jeden z ostatnich Bohaterów bitwy o Anglię. Do końca dbał o przekazanie wartości patriotycznych młodym Polakom mieszkającym w Wielkiej Brytanii.Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie!" - napisał Kasprzyk na portalu X (wcześniej Twitter).

Zmarł bohater bitwy o Anglię

Jan Stangryciuk-Black urodził się 8 kwietnia 1922 roku w Chełmie. Jak informował niegdyś portal "Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie" na Facebooku, w wieku 12 lat, w 1934 roku, wyemigrował wraz z rodziną do Argentyny, skąd w czasie wojny zgłosił się na ochotnik do Polskich Sił Zbrojnych i w 1942 roku trafił do Wielkiej Brytanii.

Jeszcze w tym samym roku, w październiku, był uczestnikiem katastrofy, z której został jedynym ocalałym. W Wellingtonie w czasie lotu doszło do awarii silnika, w wyniku czego samolot runął w dół i uderzył o ziemię. Maszyna złamała się na dwie części i zaczęła palić. Stangryciuk, który stracił przytomność, zdołał się ocknąć i opuścić samolot, jednak powrócił jeszcze na pokład, by ratować pozostałych lotników, co, niestety, zakończyło się niepowodzeniem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Skończył z poważnymi poparzeniami. Pięć miesięcy trwało jego leczenie, lecz nie zaprzestał dążyć do zostania członkiem załogi lotniczej. Na własną prośbę powrócił do latania bojowego i zajął stanowisko tylnego strzelca. Dokonywał m.in. bombardowania Niemiec.

Na początku 1945 roku opuścił Dywizjon Bombowy. Jak się okazało, jego załoga, z którą latał, została zestrzelona w kolejnym locie podczas bombardowania Dortmundu. Po wojnie pozostał w Anglii, będąc kontrolerem lotów.

Za swoje wojenne poświęcenie został odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych i Medalem Lotniczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

V
Vg
22 października, 20:25, Hg:

Którego miasta w Polsce bronił? Które tereny Polski wyzwalal? Nic nie zrobił dla wolności Polski więc to bohater Angli a nie Polski i ten artykuł jest niepotrzebny. A tych którzy przelewali krew przy wyzwalaniu Polski spod okupacji niemieckiej nazywa się komunistycznymi bandytami. Kiedyś jakiś osobnik nasral na pomniku żołnierzy radzieckich którzy zginęli na polskiej ziemi, to byli tacy co nazywali go bohaterem, a było to już długo po upadku komunizmu.

22 października, 21:23, haczyk:

Jeżeli wojna zastała go w Argentynie to mógł sobie tam bezpiecznie spędzić cały okres jej trwania. Wybrał jednak obronę Polski w taki sposób jaki się dało. W 1942 udał się do Anglii i tam wstąpił do lotnictwa. A marynarze, którzy zginęli na polskich okrętach i statkach z dala od ojczyzny lub u bram polskich portów (ORP Wicher, Gryf, Kujawiak, Orkan, Grom i in.) czyż nie polegli śmiercią bohaterów w obronie Polski. Czytaj więcej zamiast pisać bo twój wpis jest niepotrzebny.

Wybrał obronę Polski w taki sposób jaki się dało. Przecież obrona Polski była w 39 a później tylko walka partyzancka z okupantem i jego bohaterstwo nie ma nic wspólnego z Polska. I ci wszyscy którzy oddali swoje życie gdzieś tam na świecie walcząc z Niemcami nie przysluzyli się w żadnym stopniu do wyzwolenia Polski. Może zapomniałes, ale to właśnie Anglia w 39 r zostawiła Polskę na pastwę Hitlera, czy to nie idiotyzm że Polak później walczył za tych którzy nas zdradzili. A tak dokładnie to za wybuch ll wojny światowej odpowiadają Francja Anglia i USA. Poczytaj to się dowiesz dlaczego te państwa ponoszą winę za śmierć blisko 50 mln ludzi a teraz robisz bohaterów narodowych Polski z tych którzy polegli za wolność krajów które nas oszukały w 39.

h
haczyk
22 października, 20:25, Hg:

Którego miasta w Polsce bronił? Które tereny Polski wyzwalal? Nic nie zrobił dla wolności Polski więc to bohater Angli a nie Polski i ten artykuł jest niepotrzebny. A tych którzy przelewali krew przy wyzwalaniu Polski spod okupacji niemieckiej nazywa się komunistycznymi bandytami. Kiedyś jakiś osobnik nasral na pomniku żołnierzy radzieckich którzy zginęli na polskiej ziemi, to byli tacy co nazywali go bohaterem, a było to już długo po upadku komunizmu.

Jeżeli wojna zastała go w Argentynie to mógł sobie tam bezpiecznie spędzić cały okres jej trwania. Wybrał jednak obronę Polski w taki sposób jaki się dało. W 1942 udał się do Anglii i tam wstąpił do lotnictwa. A marynarze, którzy zginęli na polskich okrętach i statkach z dala od ojczyzny lub u bram polskich portów (ORP Wicher, Gryf, Kujawiak, Orkan, Grom i in.) czyż nie polegli śmiercią bohaterów w obronie Polski. Czytaj więcej zamiast pisać bo twój wpis jest niepotrzebny.

H
Helmans
22 października, 21:08, Hahahaha:

Bitwa o Anglię trwała od 10 lipca do 31 października 1940. Jak mógł być bohaterem bitwy o Anglię, skoro dołączył do RAF w 1942 roku?

Za głu.pków czytelników macie czy co?

Otóż to

J
Jarosław
Bombowce, w bitwie o Anglię? Nie mniej jednak chwała pilotowi.
E
Ech
22 października, 21:03, aj:

RiP Jedno tylko pytanie: może wiecie, dlaczego nie wrócił do Polski...?

To proste: po upadku komuny nie miał już do kogo wracać. Jego rodzina była tam gdzie on.

H
Hahahaha
Bitwa o Anglię trwała od 10 lipca do 31 października 1940. Jak mógł być bohaterem bitwy o Anglię, skoro dołączył do RAF w 1942 roku?

Za głu.pków czytelników macie czy co?
a
aj
RiP Jedno tylko pytanie: może wiecie, dlaczego nie wrócił do Polski...?
H
Hg
Którego miasta w Polsce bronił? Które tereny Polski wyzwalal? Nic nie zrobił dla wolności Polski więc to bohater Angli a nie Polski i ten artykuł jest niepotrzebny. A tych którzy przelewali krew przy wyzwalaniu Polski spod okupacji niemieckiej nazywa się komunistycznymi bandytami. Kiedyś jakiś osobnik nasral na pomniku żołnierzy radzieckich którzy zginęli na polskiej ziemi, to byli tacy co nazywali go bohaterem, a było to już długo po upadku komunizmu.
B
Bolo
22 października, 18:22, Sygit14:

Chwali bohaterom tego wieku mogl dozycwtylko na zachodzie bo w krajuwrodzice kwasniewskiego grodzkiego czy wojewodzkiego albo dziadek weglatczyka czy wujek borrows kiego-bermana zameczyliby go na smierc

W jakim to języku, braci ukraincow.

P
Patriota
22 października, 18:22, Sygit14:

Chwali bohaterom tego wieku mogl dozycwtylko na zachodzie bo w krajuwrodzice kwasniewskiego grodzkiego czy wojewodzkiego albo dziadek weglatczyka czy wujek borrows kiego-bermana zameczyliby go na smierc

Ci tu wyżej wymieni nawet nam o nim nie wspomnieli.

S
SAS
I bombardował Londyn? Przy okazji Bitwa o Anglię była w 1940 roku.
S
Sygit14
Chwali bohaterom tego wieku mogl dozycwtylko na zachodzie bo w krajuwrodzice kwasniewskiego grodzkiego czy wojewodzkiego albo dziadek weglatczyka czy wujek borrows kiego-bermana zameczyliby go na smierc
Wróć na i.pl Portal i.pl