Interes życia. Kupił samochód i dotarł do dokumentów jego właściciela. Cena wystrzeliła

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Królowa kochała prowadzić swojego Range Rovera. W wielu podróżach wyręczał ją jednak kierowca.
Królowa kochała prowadzić swojego Range Rovera. W wielu podróżach wyręczał ją jednak kierowca. Geoff Robinson/SplashNews.com/East News
Dzięki swemu uporowi pewien Anglik zarobił ogromne pieniądze. Korzystnie sprzedał 19-letni samochód, gdyż wykazał, kto był jego właścicielem.

19-letni Range Rover został ostatecznie sprzedany na brytyjskiej aukcji za 132 750 funtów. To dwukrotnie więcej niż początkowo szacowano. To najwyższa suma zapłacona za egzemplarz tego samochodu z 2004 roku.

Wartość luksusowego auta w ciągu czterech miesięcy wzrosła o 302 procent! Nic jednak dziwnego: okazało się, że SUV należał do prywatnej floty pojazdów Jej Królewskiej Mości Królowej Elżbiety II.

Złoty interes: sprzedać auto królowej

Poprzedni właściciel auta na pewno pluje sobie w brodę, gdyż minionego lata rozstał się z Range Roverem, otrzymawszy za niego zaledwie 33 002 funtów.

Niesamowity wzrost wartości auta jest zasługą nowego nabywcy, który w rezultacie żmudnej pracy znalazł potwierdzenie królewskich powiązań samochodu.

Odnalazł on wideo przedstawiające Elżbietę II za kierownicą Range Rovera. Na nagraniu widoczna była tablica rejestracyjna, co potwierdziło królewski „rodowód” auta.

Wyjątkowy Range Rover królowej

Wspomniany Range Rover został zmodyfikowany przez producenta i przekazany królowej w 2004 roku. Modyfikacje dokonane na życzenie monarchini obejmowały zamontowanie innej niż standardowo przedniej osłony chłodnicy z wbudowanymi ukrytymi niebieskimi światłami. Dodatkowo pojazd wyposażono w pokrowce na przednie i tylne siedzenia, osłonę dla psa, chroniącą corgi królowej, matę w przestrzeni bagażowej, a także boczne stopnie i błotniki.

Od momentu wyprodukowania samochód przejechał 109 675 mil.

jg

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
15 listopada, 12:14, Neo:

Czy z fotelu już pozyskali wyciąg z pierda królewskiej mości? Bo też może być wart krocie gdy jakiś zapaleniec tej rodzinki Adamsów się znajdzie.

Podobno abp Dziwisz przywiózł z Watykanu całą pięćsetlitrową zamrażarkę zużytych pampersów po JP II. Nie bez racji liczy na sprzedaż jako relikwii. I to I-go stopnia.

N
Neo
Czy z fotelu już pozyskali wyciąg z pierda królewskiej mości? Bo też może być wart krocie gdy jakiś zapaleniec tej rodzinki Adamsów się znajdzie.
a
antyPiS
Nic niezwykłego. Niegdyś w Dziwnowie właścicielem pensjonatu "Orion" był Frączyk (imienia nie pamiętam) zwany "Kolczykiem" - nosił w uchu kolczyk. Jego zięć jechał do ZSRR, tam kupował "czajkę" na określonych numerach. W Sojuzie "czajka" kosztowała kilkaset tys rubli. Przez Polskę jechała jako złom użytkowy, cło było symboliczne. W Niemczech nagle zmieniała się w artykuł kolekcjonerski i kosztowała setki tys ale DM. Niemiec był bardzo dumny, że wozi tyłek "czajką" Kosygina. Jego sąsiad miał wołgę Honeckera i wszyscy mu zazdrościli. Teraz to on zazdrościł. Wszyscy zarabiali - i ten, co tę "czajkę" sprzedał, i celnik, i Sławek I...ski, który te samochody transportował.
Wróć na i.pl Portal i.pl