Grażyna Szapołowska może mieć poważne kłopoty. Chodzi o filmik, który został nagrany podczas prowadzenia samochodu

Damian Kelman
Damian Kelman
Grażyna Szapołowska sama ściągnęła na siebie kłopoty.
Grażyna Szapołowska sama ściągnęła na siebie kłopoty. fot. Przemyslaw Swiderski
Grażyna Szapołowska na własne życzenie wpadła w tarapaty. Aktorka na swoich mediach społecznościowych zamieściła filmik nagrany podczas prowadzenia samochodu. Fani nie szczędzili słów krytyki, a sprawa przez internautów została zgłoszona na policję.

Grażyna Szapołowska nierozważna za kierownicą

Grażyna Szapołowska uznała, że dobrą decyzją będzie zamieszczenie w mediach społecznościowych materiału, który nagrała w trakcie jazdy samochodem. Na nagraniu widzimy rozmawiającą aktorkę, która nie wykazuje wielkiego skupienia na drodze, często gwałtownie rusza kierownicą i odwraca wzrok na boki, będąc rozkojarzoną.

Na aktorkę od razu spadły gromy internautów. Wyrażali oni swoje niezadowolenie w przeróżny sposób. Zarzucano Szapołowskiej, że nie tylko jej zachowanie jest nierozważne, to również karalne.

Kobieta najwyraźniej zrozumiała swój błąd, bo nagranie zniknęło z jej mediów, a ona sama postanowiła przemilczeć temat. W sieci jednak nic nie ginie.

Sprawa Szapołowskiej zgłoszona na policję

Wiola vel Pudi, działająca również w mediach społecznościowych, postanowiła zgłosić to nagranie na policję.

"To nie jest babuleńka, która sprzedaje pietruszkę, żeby dorobić sobie do nędznej emerytury. To jest realne zagrożenie czyjegoś życia i zdrowia. Nie reagując, dajemy ciche przyzwolenie na łamanie prawa" - przekazała Niewyparzona Pudernica.

"Na drogach ginie mnóstwo ludzi, być może kogoś uratujecie, reagując. Stop chamstwu na drogach. Stop bezkarności elit. Stop wciskaniu kitów" - dodała.

Kobieta, o której ostatnio było głośno również za sprawą interwencji w przypadku Mamy Ginekolog, w mediach od razu zaczęła się chwalić, iż fani wypisują jej przypadki innych gwiazd seryjnie łamiących prawo i publikujących to w sieci.

"Tu się nie ma co cackać, trzeba działać. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to na jakim świecie żyjemy" - oznajmiła.

Jaka kara grozi teraz aktorce? Przepisy mówią, że za korzystanie z telefonu w trakcie jazdy można otrzymać mandat w wysokości 500 złotych oraz aż 12 punktów karnych.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
21 lutego, 12:12, Jan Borowy:

W takich przypadkach zwykle najwięcej mają do powiedzenia "bohaterowie" filmików nagranych przez innych kierowców. Celebrytom właściwie nic nie wolno. A to fryzura nie taka a to kiecka jak z lumpexu a to łamie przepisy a w ogóle co to za szrot! Kiedy celebrytę zatrzyma do kontroli policja to już po chwili wyniki badania są w sieci. I nagle okazuje się, że te same testy, których wyniki zwykle są kwestionowane tu nagle okazują wiarygodne niczym Ewangelia. Dobrze, że są ci celebryci. Jest się na kim odegrać, odreagować swe klęski i niepowodzenia. Co się napisze to jego - hejtera - radość.

21 lutego, 13:32, Normalny:

Pan Jan całkowicie odleciał. Cekebryci muszą być gotowi na to, że zawsze są na świeczniki. Skoro jeden celebryta z drugim pouczają innych np w sprawach ekologii to trudno by w domu palili śmieciami. Celebryci powinni dawać przykład i nie powinni być ponad prawem. Tylko osoba niezrównoważona wrzuca takie filmiki do neta. Czas dorosnąć. Szkoda, że Pan Jan popiera takie idiotyzmy.

Babcia Szapcia czasy celebrytyzmu ma już dawną za sobą. Proszę jeszcze raz przeczytać mój post. I spróbować zrozumieć, w którym miejscu ja popieram celebrytyzm.

N
Normalny
21 lutego, 12:12, Jan Borowy:

W takich przypadkach zwykle najwięcej mają do powiedzenia "bohaterowie" filmików nagranych przez innych kierowców. Celebrytom właściwie nic nie wolno. A to fryzura nie taka a to kiecka jak z lumpexu a to łamie przepisy a w ogóle co to za szrot! Kiedy celebrytę zatrzyma do kontroli policja to już po chwili wyniki badania są w sieci. I nagle okazuje się, że te same testy, których wyniki zwykle są kwestionowane tu nagle okazują wiarygodne niczym Ewangelia. Dobrze, że są ci celebryci. Jest się na kim odegrać, odreagować swe klęski i niepowodzenia. Co się napisze to jego - hejtera - radość.

Pan Jan całkowicie odleciał. Cekebryci muszą być gotowi na to, że zawsze są na świeczniki. Skoro jeden celebryta z drugim pouczają innych np w sprawach ekologii to trudno by w domu palili śmieciami. Celebryci powinni dawać przykład i nie powinni być ponad prawem. Tylko osoba niezrównoważona wrzuca takie filmiki do neta. Czas dorosnąć. Szkoda, że Pan Jan popiera takie idiotyzmy.

J
Jan Borowy
W takich przypadkach zwykle najwięcej mają do powiedzenia "bohaterowie" filmików nagranych przez innych kierowców. Celebrytom właściwie nic nie wolno. A to fryzura nie taka a to kiecka jak z lumpexu a to łamie przepisy a w ogóle co to za szrot! Kiedy celebrytę zatrzyma do kontroli policja to już po chwili wyniki badania są w sieci. I nagle okazuje się, że te same testy, których wyniki zwykle są kwestionowane tu nagle okazują wiarygodne niczym Ewangelia. Dobrze, że są ci celebryci. Jest się na kim odegrać, odreagować swe klęski i niepowodzenia. Co się napisze to jego - hejtera - radość.
Wróć na i.pl Portal i.pl