Felieton Doroty Kani: Zabójstwo Stanisława Pyjasa

Dorota Kania
Dorota Kania
Grób Stanisława Pyjasa w Gilowicach
Grób Stanisława Pyjasa w Gilowicach Fot. Michal Ostalowski / Polska Press
Krakowski student Stanisław Pyjas został zamordowany na zlecenie Służby Bezpieczeństwa 7 maja 1977 roku w kamienicy przy ulicy Szewskiej. Próba zakłamywania tego faktu jest faktycznie obroną siepaczy komunistycznej bezpieki odpowiedzialnej za ten mord. Przez 46 lat, od samego początku tej tragedii, usiłowano robić to mniej lub bardziej subtelnie, ale przekaz był zawsze ten sam i sprowadzał się do stwierdzenia, że pijany student spadł ze schodów i się zabił.

Gdyby rzeczywiście tak było, nie uruchamiano by przez te wszystkie lata armii propagandystów, a generał Czesław Kiszczak - szef komunistycznej, wojskowej bezpieki, nie reagowałby nerwowo na nazwisko Stanisława Pyjasa. To, że nikt nie został ukarany za tę śmierć, nie oznacza, że nie było zabójstwa: wszak przez cały okres PRL grasowali „nieznani sprawcy” w błękitnych lub zielonych mundurach, dopuszczający się pobić lub mordów. Gdyby w rzeczywistości Stanisław Pyjas - jak utrzymywały ówczesne służby - był nic nie znaczącym studentem, nie instalowano by w jego najbliższym otoczeniu jednego z najgroźniejszych agentów Służby Bezpieczeństwa, czyli Lesława Maleszki ps. Ketman, w III RP dziennikarza „Gazety Wyborczej”.

Najlepiej sprawę zabójstwa Stanisława Pyjasa udokumentowały Anna Ferens i Ewa Stankiewicz - reżyserki świetnego filmu dokumentalnego pt. „Trzech Kumpli”. Jest to historia inwigilacji przez służby specjalne PRL trojga przyjaciół: Bronisława Wildsteina, Lesława Maleszki i Stanisława Pyjasa, studentów filologii polskiej i filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autorki wykonały tytaniczną pracę, docierając do świadków, dokumentów i dawnych esbeków, w tym generała Bogusława Stachury, odpowiedzialnego za pobicia robotników w Radomiu w czerwcu 1976 roku, a na początku lat 80. pierwszego zastępcy ministra spraw wewnętrznych, czyli generała Czesława Kiszczaka.

Film został wyemitowany w 2008 r. przez telewizję TVN; dziś do końca nie wiadomo, dlaczego ówcześni właściciele TVN zgodzili się na produkcję i emisję tego dokumentu. Jedna z hipotez mówi, że chodziło o walkę o medialne i reklamowe wpływy toczoną z „Gazetą Wyborczą”: nagłośnienie sprawy Maleszki i faktu, że był on nadal zatrudniony w „GW” już po zdemaskowaniu go jako TW Służby Bezpieczeństwa kompromitowało i deprecjonowało wiarygodność gazety Adama Michnika.

Dziś, 15 lat po emisji tego filmu; po wznowionych postępowaniach dochodzeniowych i śledczych, wiemy dużo więcej na temat zarówno okoliczności, jak i samej śmierci Stanisława Pyjasa. Wiemy, jak fatalnie były prowadzone kolejne postępowania w tej sprawie i jakimi kłamstwami się posługiwano. Świadkowie zeznawali nieprawdę - mataczyli bez obawy, że ktokolwiek ich za to ukaże - jak na przykład funkcjonariusze służb specjalnych PRL, którzy twierdzili, że SB nie interesowała się Stanisławem Pyjasem, czemu przeczą zachowane w IPN dokumenty.

Śmierć studenta, która wywołała demonstracje w całym kraju i która jest pamiętana, stała się symbolem czasu pogardy, w którym życie ludzkie nic nie znaczyło. A funkcjonariusze tego systemu nie byli dobrotliwymi panami, jak dziś niektóre środowiska chcą ich przedstawiać, ale bezwzględnymi wykonawcami nikczemnych rozkazów.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gniewko_syn_ryba
17 maja, 10:02, ?:

Nie pamiętam, szczujni za 2,7mld zł i takiej cenzury, w PRL-u.

Kup i zażyj lecytynę, to sobie przypomnisz...

g
gniewko_syn_ryba
13 maja, 17:34, TYLE:

Kanio!!! Popatrz, ile dzisiaj władza zabija / w tym niewinnych/, bez odpowiedzialności, bez winnych. Jak Pegasusem nęka się niewinnych ludzi, jak kobiety zostały pozbawione PRAW, jak władza ROZKRADA Polskę, też brak WINNYCH. Tak złych WSKAŹNIKÓW; inwestycje, Zadłużenie Zagraniczne, Inflacja, demografia... niektórych historia nie pamięta.

Oderwij się na chwilę od TVN, wyjdź na ulicę i rozejrzyj się wokół siebie - tak wygląda upadające państwo ?... Jacy "niewinni ludzie" są nękani Pegasusem, jakie prawa kobiet są im odbierane, podaj konkretnie kto z władz rozkrada Polskę i ile konkretnie ukradł...

A, rozumiem - nie możesz wyjść na ulicę, bo u was w Jakucji ich zwyczajnie nie ma... ;))) Są tylko jakieś błotniste trakty... ;)))

?
Nie pamiętam, szczujni za 2,7mld zł i takiej cenzury, w PRL-u.
p
pan Szczota
14 maja, 9:40, KOKO:

Babciu, obecnie mamy każdego roku kilku "Pyjasów" i też nie ma winnych. Widzisz, że po 46 latach mamy wciąż to samo.

15 maja, 8:48, pan Szczota:

Bredzisz. Ilu przeciwników politycznych zamordowano w ostatnich latach?

15 maja, 11:53, gosc:

Oficjalnie wiadomo o jednym z PO niejaki Cyba zamordował Marka Rosiaka.

Podejrzewam, że akurat nie o to mu chodziło...

g
gosc
14 maja, 9:40, KOKO:

Babciu, obecnie mamy każdego roku kilku "Pyjasów" i też nie ma winnych. Widzisz, że po 46 latach mamy wciąż to samo.

15 maja, 8:48, pan Szczota:

Bredzisz. Ilu przeciwników politycznych zamordowano w ostatnich latach?

Oficjalnie wiadomo o jednym z PO niejaki Cyba zamordował Marka Rosiaka.

p
pan Szczota
14 maja, 9:40, KOKO:

Babciu, obecnie mamy każdego roku kilku "Pyjasów" i też nie ma winnych. Widzisz, że po 46 latach mamy wciąż to samo.

Bredzisz. Ilu przeciwników politycznych zamordowano w ostatnich latach?

g
gosc
Jeszcze ze dwadzieścia lat temu komuchy bili się w pierś i masowo nawracali żałując że służyli w formacjach bezpieki, jak już ich obroniła "gruba kreska" to poczuli się mocni i niebezpieczni.
K
KOKO
Babciu, obecnie mamy każdego roku kilku "Pyjasów" i też nie ma winnych. Widzisz, że po 46 latach mamy wciąż to samo.
O
OK?
Może niech staruszka popatrzy, ile ludzi niepotrzebnie umiera, przez zaniedbania korytkujących od 8 lat?
T
TYLE
Kanio!!! Popatrz, ile dzisiaj władza zabija / w tym niewinnych/, bez odpowiedzialności, bez winnych. Jak Pegasusem nęka się niewinnych ludzi, jak kobiety zostały pozbawione PRAW, jak władza ROZKRADA Polskę, też brak WINNYCH. Tak złych WSKAŹNIKÓW; inwestycje, Zadłużenie Zagraniczne, Inflacja, demografia... niektórych historia nie pamięta.
o
ogarnijcie się
Do: cc, Pa, M1 i im podobnych.

W najbardziej demokratycznych państwach dochodzi nieraz do śmierci czy ciężkiego pobicia osób zatrzymanych przez policjantów lub jak kto woli - bandytów. Tak samo w więzieniach. Winni śmierci Stachowiaka zostali skazani prawomocnym wyrokiem w 2020 r. Cenzura PZPR czyli mocno rozbudowany urząd kontrolny działający na jej zlecenie, zajmował się WSZYSTKIMI środkami przekazu na terenie całego kraju. Dziś to czego nie zamieści np. TVN czy Gazeta Wyborcza (również na forum), może się znaleźć w TVP czy choćby w I.pl. i na odwrót.
c
cc
Za co dzisiaj morduje się ludzi; na posterunkach, w Zakładach Karnych... o dziwo nie ma winnych.
P
Pa
Gratuluję cenzury, lepsza niż w PRL-u.
m
m1
Komunistyczna bezpieka broniła totalitarnego państwa, jakim była PRL i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że funkcjonariusze przekonani o swojej bezkarności, bezrefleksyjnie przekroczyli prawdopodobnie swoje uprawnienia - bijąc chłopaka na śmierć. Za to nadzwyczajne jest to, że za 3 dni mija 7 rocznica śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie policji, gdzie funkcjonariusze demokratycznego państwa bezrefleksyjnie, przekonani o swojej bezkarności, pobili na śmierć niewinnego chłopaka. Ciekawe może być to, że ani bezpieka nie była zbyt komunistyczna ani policjanci z wrocławskiego rynku nie za bardzo demokratycznemu państwu już służyli. Jedni i drudzy byli po prostu zwykłymi bandytami.
J
Jan
3 dni później na skrzyżowaniu ul. Czarnowiejskiej i Piastowskiej czyli koło miasteczka studenckiego zginął rowerzysta. Do dzisiaj nie wiem czy to nie miało być przeciwwagą dla protestów, czarnego marszu na Juwanaliach - tu pijany student spadł ze schodów a tam nieuważny student zginął na rowerze- po co protestujecie?
Wróć na i.pl Portal i.pl