1 z 7
Oskarżony przebywa w tymczasowym areszcie. Na rozprawie odwoławczej nie pojawił się. Do tej pory konsekwentnie nie przyznawał się do zabójstwa. Groziło mu dożywocie. W pierwszej instancji jego obrońca sugerował zmianę kwalifikacji prawnej czynu na udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W tym przypadku maksymalna kara to 8 lat więzienia.
2 z 7
3 z 7
4 z 7