Dulewicz, Nahajewski, Szczudło, Zieleniecki - podlascy misiewicze? (zdjęcia)

Agata Sawczenko
Konrad Zieleniecki - członek zarządu MPEC
Konrad Zieleniecki - członek zarządu MPEC Wojciech Wojtkielewicz
Szefowie wielu instytucji są mianowani z politycznego klucza - uważa Nowoczesna. Na odpowiedź rzeczniczki(!) prezesa MPEC trzeba czekać dwa tygodnie.

Mariusz Nahajewski - kierownik biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Konrad Zieleniecki - członek biura zarządu MPEC, Sebastian Łukaszewicz - doradca w ministerstwie rolnictwa, Marcin Szuczudło - dyrektor biura komunikacji w Polskiej Spółce Gazownictwa oraz Wiktor Dulewicz - prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Czytaj też: Dobra zmiana w MPEC. Radny PiS Konrad Zieleniecki dostał ciepłą posadę

- To nasi podlascy „misiewicze” - nie ma wątpliwości Zbigniew Wojno z białostockich struktur Nowoczesnej. - Podstawą do zajęcia wysokiego stanowiska powinny być kompetencje i doświadczenie. Nie godzimy się, aby przed kompetencjami stawiać polityczne umocowanie.

A według Nowoczesnej, przynajmniej w tych pięciu konkretnych przypadkach, tak właśnie jest. - Wystarczyło być osobą wierną konkretnej partii - mówi Wojno. - Kompetencje w tych przypadkach schodziły na drugi plan.

- Przynależność do PiS nie wyklucza kompetencji w danych dziedzinach - komentuje sytuację Dariusz Piontkowski, poseł z ramienia PiS. - Jednak oczywiste wydaje się, że trzeba mieć też polityczne zaufanie do osób, które zajmują wysokie stanowiska.

Według niego wymiana na dyrektorskich stołkach nie byłaby konieczna, gdyby ci, którzy je zajmują i są związani z innymi partiami, byliby w stanie zawiesić swoje poglądy polityczne i neutralnie pracować na rzecz państwa.

Politycy o akcji #Misiewicze

- W kwestii zatrudniania na stanowiskach w zarządzie lub w radach nadzorczych państwowych spółek czasami włos się na głowie jeżył, gdy słuchało się, kto wszedł do rady nie mając kompetencji do tego - powiedziała Barbara Dolniak z Nowoczesnej. Jej partia rozpoczęła akcję #Misiewicze, która ma zwrócić uwagę na problem kumoterstwa. Nazwa wzięła się od nazwiska zawieszonego rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza. Z Dolniak nie zgodził się Jarosław Sellin z PiS. - Wy odmawiacie mojemu obozowi posiadania ludzi we własnych szeregach z doświadczeniem, ludzi kompetentnych, co nie jest prawdą. My takich ludzi mamy. Doświadczenie Misiewicza jest wystarczające - stwierdził Sellin.

Źródło: TVN24

Zanim Nowoczesna zacznie szukać drzazgi w czyimś oku, niech poszuka belki w swoim, bo to kandydat z ramienia tej partii, pan Truskolaski, miał problem z odpowiedzią na pytanie: gdzie pracuje? - napisał na Facebooku Konrad Zieleniecki.

To odpowiedź na wczorajszy happening Nowoczesnej zorganizowany na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Działacze partii Ryszarda Petru wskazali osoby związane z partią rządzącą, które dostały intratną pracę. Wśród tych osób jest Zieleniecki. Bo pracuje w biurze zarządu białostockiej spółki ciepłowniczej MPEC i zarazem jest miejskim radnym PiS. Działacze Nowoczesnej nie mają wątpliwości, że to było głównym kryterium przy obsadzaniu stołka.

- Wcześniej pracował jako specjalista ds. marketingu w rodzinnej firmie. To wystarczyło, by uznać, że jest osobą odpowiedzialną, zna się na energetyce, zna się na zarządzaniu? - pyta Zbigniew Wojno z Nowoczesnej.

- Pan Wojno pomylił zarząd z biurem zarządu - ripostuje Zieleniecki. - Do kompetencji pracowników dowolnych biur zarządu, w dowolnej spółce, należy m.in. organizacja pracy zarządu. Nie wymaga to wiedzy specjalistycznej, z zakresu tego, czym spółka się zajmuje.

Nazwisko Zielenieckiego nie było jedyne, jakie wczoraj padło z ust działacza Nowoczesnej. Partia prowadzi akcję pod hasłem „misiewicze”. Od nazwiska współpracownika ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Bartłomiej Misiewicz został odznaczony za zasługi dla obronności kraju, a teraz zdobył miejsce w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Choć 26-latek nawet nie ma wyższego wykształcenia. To, według polityków opozycji, skrajny przykład rozdawnictwa stołków w PiS.

Podlaski oddział Nowoczesnej wskazuje innych „misiewiczów”: Mariusza Nahajewskiego, Sebastiana Łukaszewicza, Marcina Szczudłę i Wiktora Dulewicza. - Wystarczy być osobą, która popiera daną partię, jest wierna, a kompetencje są na drugim planie - przekonuje Zbigniew Wojno.

Z jego zarzutami nie zgadza się Marcin Szczudło, który zajmuje się komunikacją w Polskiej Spółce Gazownictwa. - Obszarami komunikacji zajmuję się od 2004 roku: prowadziłem własną działalność gospodarczą z tym związaną, pełniłem funkcję rzecznika urzędu marszałkowskiego, byłem pracownikiem biura prasowego, przez dwa lata zajmowałem się tym dla podmiotów prywatnych. Mam kompetencje - przekonuje.

I twierdzi, że stanowiska nie dostał z klucza partyjnego.

- Od dwóch lat nie należę do żadnej partii - mówi. Nie dodaje jednak, że jest radnym z klubu PiS.

Za to Sebastian Łukaszewicz nie kryje, że pracę doradcy w Ministerstwie Rolnictwa dostał dlatego, że służbowo i partyjnie od lat związany jest z Krzysztofem Jurgielem. - Wcześniej pracowałem w jego biurze poselskim, więc to naturalne, że minister dobiera sobie zaufanych współpracowników - mówi. A kompetencje? - Myślę, że przez siedem lat w biurze można zdobyć doświadczenie.

Mariusz Nahajewski (pracuje w ARiMR) zarzutów komentować nie chce. - Nic nie jest niezgodne z prawem - mówi tylko. A Wiktor Dulewicz (prezes w MPEC), odsyła do rzeczniczki prasowej. Ta zaś mówi, że odpowiedzi udzieli za dwa tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dulewicz, Nahajewski, Szczudło, Zieleniecki - podlascy misiewicze? (zdjęcia) - Kurier Poranny

Komentarze 51

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
z życia lokalnego szeregowego członka partii byłego radnego:
Poniedziałek - podpisuję listę obecności w gminie A gdzie jestem zastępcą .....
Wtorek - podpisuję listę obecności w zarządzie...... gdzie jestem dyrektorem
Środa - podpisuję listę obecności w miejskiej firmie ........
Czwartek- wykonuję usługi jako prywatna firma dla zarządu...... ale nie tego w którym podpisuję listę obecności we wtorek
Piątek to samo co w czwartek.
Listy wszędzie są podpisywane za cały tydzień.
Jeszcze pisze się opinie i inne bzdety dla zarządów.....
G
Gość
W dniu 30.09.2016 o 07:01, Gość napisał:

A maly truskawa ktoremu ojciec zalatwil jedynke na liscie petru to nie misiewicz?

99% członkónków pis i po i petrupartii i kukizpartii to przyszli , byli lub obecni Misiewicze. Lecą pastuchy do "polityki" jak muchy do gów.... razem z całą familią.
Zasiedlają urzędy i państwowe firmy
G
Gość

A maly truskawa ktoremu ojciec zalatwil jedynke na liscie petru to nie  misiewicz?

G
Gość
Polski syf. Sami "fachowcy" z Koziej Wólki od 27 lat rządzą. Nr 1 to prfesor Balcerowicz ha ha ha
Nr Leszek Wałęsa
A
AntyKoleśka
W dniu 21.09.2016 o 00:09, Iza Wkurzona napisał:

Za Putrą teczkę nosił Mariusz z Madrytu i Łap.. za Jurgielm nosil teczkę organista ze św. ANNY Krzychu Skotnicki czy jakos tak.. teraz Sebastian Łukaszewicz. . student bez doświadczenia.. ale za to ziomal i giermek Jurgiela..kumpel ojca... rzygać na to wszystko się chce.. student albo absolwent 3. letniej szkoły pomaturalnej zwanej "studiami" licencjackimi doradcą ministra.. to ma być dobra zmiana ?


Wszystko to jedna kpina z Polski i ludzi.. poprzednicy nie lepsi ale chociaż ludzi doświadczonych i wykształconych karmili.. a tutaj.. psmpetsy bez szkoły wiedzy i doświadczenia..
W
Wielbiciel z Pogorzałek
Czekamy na awans dyrektora domu kultury z Dobrzyniewa :) To jest fachura od kultury !!! :)
S
Semrany
Heh spółki skarbu państwa nie tylko identyczna sytuacja jest w wojsku policji w każdym poaństwowym folwarku i zmienia się to za kazdym razem jak nowy rząd dochodzi do korytka.
G
Gość
Szczyt kompetencji to młody Truskolaski,syn swego ojca i tyle. Wstyd
G
Gość

PIS, PO, PSL, Nowoczesna - jedna banda ciołów nie potrafiących nic. A wy dalej wierzcie, ze macie demokrację bo zamiast jednych bałwanów są inni naciągacze

O
OBSERWATOR

Ciekawe co robi Pani Radna Siemieniuk? Czy w ramach dobrej zmiany rozwija swoją pasję w szefowaniu doradztwu rolniczemu w Łomży, czy się nie udało? :)

G
Gasc
A kto przejął radio i tv. To jest dopiero śmieszno i straszynsko. A ludki z psl i sld dalej tam siedzą i miziaja się z nowymi za niezła kasę.
M
Michał

Szczudło to chorągiewa. żenada

S
SNAFU
W dniu 20.09.2016 o 18:42, genek napisał:

Ku.... ile razy trzeba tłumaczyć, że polityka to nie filantropia lecz po prostu dbanie o interesy określonych grup czyt.członków partii (swojej partii). Tak było jest i będzie!!!!!! AMEN ! Bajdurzenie o dobrej zmianie (jakoby miało być lepiej dla ogółu) to w samej rzeczy mydlenie oczu. Jak wy sobie wyobrażacie łupy zwycięskiej partii (tej czy innej) ? Zwycięzca ma dzielić się łupami z przegranymi ? Wy tak ludkowie czynicie ? Nie bądźcie obłudni. Ja nie chce należeć do żadnej partii to i nie mam żadnych szans by któraś z nich podzieliła się ze mną łupami (skoro nie jestem ich członkiem). Dlatego nie narzekam a jedynie śmieję się z obłudy partyjniaków rzekomo mających na celu dobro ogółu. Może i mają to dobro ale dopiero na drugim miejscu - bo w pierwszej kolejności muszą zaspokoić potrzeby i aspiracje SWOICH. Dlatego wniosek jest banalny: CHCESZ TAK SAMO ? to zapisz się do którejś partii i podczep do odpowiedniego gościa żeby wspinać się po partyjnych szczeblach a może dostaniesz propozycję zasiadania w którejś spółce. I co wtedy - ODMÓWISZ ? BĘDZIESZ TAKI GŁUPI ? STAĆ CIĘ BĘDZIE ODRZUCIĆ TAKĄ PROPOZYCJĘ ? Kompetencje ? Jakie kompetencje ? Wystarczy marynarka albo kompletny garnitur, koszula z mankietami i jesteś gotów do zasiadania.

A propos tego, co napisałeś mam cytat jednego polityka. Nie z Polski, ale ten opis pasuje do większości krajów świata: "Ludzie głosują. Wydaje im się, że decydują. Nie mają tak naprawdę żadnej mocy decydowania. Żadnej. Ponieważ bez końca, wybory za wyborami, kadencja za

kadencją, oddają władzę tej samej kaście. Tej samej grupie ludzi, którzy decydują za nich. Nam. Kiedy mówię „nam”, mam na myśli także naszych politycznych przeciwników.  Partie, które dzielą się władzą, które udają, że w niczym się nie zgadzają, podczas gdy zgadzają się prawie we wszystkim. Jesteśmy panami tego kraju i sprzedajemy poczciwemu ludowi ten fortel pod tytułem „przemiany demokratyczne”.  A my korzystamy z jego wspaniałomyślności. Na lud można szczać, jeśli wierzy on, że pada deszcz..."

 
K
Kierowca Petrutuskowca
A żonki marszałków i prezydentów, a peowskie bojówki w komunikacji i upadających pks-ach, a doradcy marszałków i prezydentów, a asystenci, a nieudacznicy w spółkach miejskich, stadionach, basenach, to kto?
Niech mała truskawka spyta dużej, na czym polegały układanki z peło w mieście a potem weźmie młot do kruszenia betonu na rodzinny obiadek. Będzie nowocześnie pod strzechą.
I
Iza Wkurzona
Za Putrą teczkę nosił Mariusz z Madrytu i Łap.. za Jurgielm nosil teczkę organista ze św. ANNY Krzychu Skotnicki czy jakos tak.. teraz Sebastian Łukaszewicz. . student bez doświadczenia.. ale za to ziomal i giermek Jurgiela..kumpel ojca... rzygać na to wszystko się chce.. student albo absolwent 3. letniej szkoły pomaturalnej zwanej "studiami" licencjackimi doradcą ministra.. to ma być dobra zmiana ?
Wróć na i.pl Portal i.pl