Z komunikatu ministerstwa kultury wynika, że Osika został powołany w procesie likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia na „likwidatora” Radia Rzeszów, co w praktyce oznacza techniczną nazwę prezesa.
– Mam kierować spółką do czasu, kiedy nastąpią pewne rozstrzygnięcia – mówi w rozmowie z Nowinami Jakub Osika. - Sytuacja jest w tej chwili bardzo dynamiczna w kraju, i ten ład medialny, że tak się wyrażę, również. Moim zadaniem jest w tej chwili wrócić do standardów, które przysługują mediom publicznym, czyli żeby głosy o tubach propagandowych czy o misjach politycznych nie były kojarzone z mediami publicznymi – dodaje.
W te zapewnienia nie wierzy m.in. poseł PiS Piotr Babinetz, członek Rady Mediów Narodowych. - To jest przejęcie mediów publicznych przez Platformę Obywatelską. W centrali TVP wprowadzają m.in. ludzi z TVN-u, a tutaj do Radia Rzeszów ludzi z Platformy. Chodzi o wprowadzenie narracji wspierającej PO i rząd Tuska, a nie o żaden pluralizm czy swobodną debatę. Osika ma jakieś doświadczenie radiowe, natomiast ewidentnie jest człowiekiem Platformy Obywatelskiej, a nie jakimś niezależnym dziennikarzem. Nie spodziewam się, że będzie obiektywnie – dodaje.
Nowy szef Radia Rzeszów jest aktywny w mediach społecznościowych. Widać wyraźnie, że Osika cały czas mocno wspiera polityków Platformy Obywatelskiej i popieranych przez nią kandydatów, m.in. prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka. Na jego profilu na facebooku nie brakuje też skrajnie antyPiS-owskich treści, sugerujących m.in., że premier Mateusz Morawiecki jest chory psychicznie albo, że PiS i prezydent Duda chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej.
- Każdy człowiek ma swoje poglądy polityczne i światopoglądowe, natomiast ważne jest, żeby te poglądy nie przekładały się na tę pracę – komentuje ten fakt Jakub Osika. - Członkiem Platformy Obywatelskiej byłem do 2014 roku, więc to było jakiś czas temu, a po drugie składam funkcję radnego, co zapowiedziałem. Ale wykonywałem ją z komitetu reprezentującego bardzo szerokie środowisko demokratycznych, myślących osób. To jest bardzo samorządowy twór - dodaje.
Dziennikarze z Sanoka mają jednak inną ocenę. – Demokraci Ziemi Sanockiej to taki lokalny szyld działaczy Platformy Obywatelskiej. W tym stowarzyszeniu działają m.in. były starosta z ramienia PO Sebastian Niżnik czy były wicemarszałek województwa w zarządzie Mirosława Karapyty Sławomir Miklicz. To są jego bliscy koledzy. Był też doradcą wojewody podkarpackiego Małgorzaty Chomycz z Platformy, więc te zapewnienia o apolityczności może sobie między bajki wsadzić – słyszymy od jednego z lokalnych dziennikarzy.
- Proszę mi dać kilka miesięcy i wtedy się pan o tym przekona. Przez 10 lat kierowałem Radiem Bieszczady jako prezes i redaktor naczelny, i konia z rzędem temu, kto wskaże jakiekolwiek zabarwienie polityczne tamtej anteny – odpowiada Osika, który w 2020 roku pochwalił się w Internecie zdjęciem w maseczce z narysowanymi ośmioma gwiazdkami.
- Raz użyłem zdjęcia w maseczce z ośmioma gwiazdkami, aczkolwiek bardzo szybko się z tego wycofałem i przeprosiłem. Nigdy więcej nie użyłem tej retoryki, i chociaż mam pełne zrozumienie dla tych ludzi, którzy manifestują w ten sposób swoje poglądy, to uważam, że to nie buduje zgody i to nie jest dobra płaszczyzna na rozmowę – mówi Osika, który tego zdjęcia wciąż nie usunął z Facebooka.
A gdyby prezesem Radia Rzeszów został na przykład były członek Prawa i Sprawiedliwości? – pytamy nowego prezesa Radia Rzeszów. - To oceniłbym jego pracę – odpowiada Jakub Osika i kończy rozmowę.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
