Chersoń i trzecia klęska Rosjan. Ile przetrwało imperium Putina?

Piotr Grochmalski
Piotr Grochmalski
Żołnierz o ps. "Joker" pochodzi z Chersonia. Jest szczęśliwy z wyzwolenia
Żołnierz o ps. "Joker" pochodzi z Chersonia. Jest szczęśliwy z wyzwolenia MSW Ukrainy
Dokładnie 30 września Władimira Putin ogłosił, że na wieczność przyłącza obwody ługański, doniecki, zaporoski i chersoński. Ale gdy Polska świętowała 11 listopada Dzień Niepodległości, świat obiegły filmy ukazujące chaotyczny odwrót imperialnej armii z Chersonia i radość Ukraińców bawiących się w centrum wyzwolonego miasta. Imperium Putina nie przetrwało nawet dwóch miesięcy.

Na rozkaz Kremla Ukraina miała zostać rozbita i zniszczona jako państwo w trzy dni, a prezydent Zeleński zamordowany ze swoją rodziną. Po 261 dniach od rozpoczęcia tej największej na świecie w XXI w. wojny, gdy Putin, schowany na Kremlu, przeżywał militarną katastrofę, Zełenski dziękował „każdemu żołnierzowi i każdej jednostce sił obronnych, które umożliwiają teraz tę ofensywną operację na południu. Absolutnie wszystkim – od szeregowców po generałów. Siły zbrojne, wywiad, SBU, Gwardia Narodowa – wszyscy, którzy przybliżyli dzisiejszy dzień dla obwodu chersońskiego”.

Trzecia z rzędu wielką klęska Kremla

Wycofywanie się rosyjskich wojsk z Chersonia to trzecia z rzędu wielką klęska Kremla, po rozbiciu sił FR pod Kijowem i po ich panicznej ucieczce spod Charkowa. Nieledwie miesiąc przetrwała wizja wielkiej Rosji, która – jak ogłosił Putin – będzie wiecznie na tych ziemiach. Generał Sir Richard Shirreff, były zastępca naczelnego dowódcy sił sojuszniczych NATO, nie ma wątpliwości, że jest to „wielka klęska armii rosyjskiej”. Stwierdził, że odwrót jej formacji z zachodniego brzegu Dniepru będzie miał „dramatyczny” wpływ na morale jej żołnierzy. Jak podkreślił 10 listopada w rozmowie ze Sky News „Widzieliśmy, jak rosyjskie morale załamało się na północy w rejonie Charkowa w wyniku kontruderzenia Ukraińców we wrześniu i na początku października. Każda forma odwrotu, także taka jak ta, dramatycznie uderza w morale Rosji. Widzieliśmy jak ono poważnie ucierpiało w wyniku masowej mobilizacji niewyszkolonych poborowych, rzucanych na linię ognia”. Shireff podkreślił, że Putin będzie próbował utrzymać jak największy obszar Ukrainy, budując sobie pozycję do negocjacji pokojowych. Ale przestrzegał przed naciskaniem na Wołodymira Zeleńskiego, aby podjął rokowania z Kremlem.

Spektakl bandytów – Szojgu i Surowikina

Dzień wcześniej, 9 listopada, Siergiej Szojgu, minister obrony FR i gen. Siergiej Surowikin, który od miesiąca dowodzi armią agresora, odegrali spektakl na potrzeby rosyjskiej opinii publicznej. Po wysłuchaniu reportu o sytuacji w rejonie Chersonia, Szojgu wydał rozkaz wycofania sił z zachodniego brzegu Dniepru. Człowiek, który ma na swoim koncie masowe zbrodnie wojenne na ukraińskich cywilach i który wysyła na pewną śmierć tysiące nieprzeszkolonych, pospiesznie zmobilizowanych swoich rodaków, na koniec przekonywał: „Dla nas życie i zdrowie rosyjskich żołnierzy jest zawsze priorytetem. Musimy też liczyć się z zagrożeniem dla ludności cywilnej”.

Rosjanie po raz pierwszy tak otwarcie ogłosili swoją klęskę. Analitycy OSW, Andrzej Wilk i Piotr Żochowski zauważają, że „Możliwość opuszczenia przez najeźdźców rejonu Chersonia sygnalizował już wcześniej gen. Surowikin. 18 października przyznał on, że „powstała tam niełatwa sytuacja”, i uznał za celowe przeprowadzenie przez władze okupacyjne ewakuacji ludności cywilnej. Zwraca uwagę, że decyzję ogłosili wysocy rangą wojskowi, co pozwala zachować pozory planowej operacji wojskowej, niemającej konsekwencji politycznych, zwłaszcza że Rosjanie zbudowali na lewym brzegu Dniepru trzy umocnione linie obrony.

Podanie do wiadomości decyzji o „zaplanowanym manewrze” ma również uspokoić własne społeczeństwo, zaniepokojone rosnącymi kosztami wojny. W tym celu wojskowi podkreślają, że pierwszorzędnym zadaniem jest ochrona życia żołnierzy”. W tym przedstawieniu zabrakło głównego aktora. Putin schował się tego dnia na Kremlu, gdzie celebrował uroczystą galę poświęconą 75-lecia Federalnej Agencji Medycznej i Biologicznej. Na koniec swego przydługiego wystąpienia powiedział jedno zdanie, które – nie wprost – nawiązywało do tego, co odpalił Szojgu i co nie miało żadnego związku z jego wcześniejszym wywodem: „Wygramy, nie mam co do tego żadnych wątpliwości”.

Jaki był militarny sens zwycięstwa Ukrainy?

Klęska Rosjan jest konsekwencją pułapki, którą stworzyli ukraińscy dowódcy. Po laniu, jakie armia Putina dostała pod Kijowem, nowy dowódca operacji gen. Aleksandr Dwornikow, rzeźnik z Aleppo, zmienił strategię działania. W walkach o obwód Ługański i doniecki wykorzystał potężną przewagę artyleryjską. Jak stwierdził we wrześniu gen Walerij Załużnyj, dowodzący siłami ukraińskimi, opinia publiczna na Zachodzie nadal nie uświadamiała sobie wówczas skali tej wojny. Jak zauważał „Linia frontu to tysiące kilometrów, dziesiątki tysięcy sztuk sprzętu wojskowego, ponad milion osób bezpośrednio lub pośrednio biorących udział w tej wojnie z bronią w ręku”.

Ukraina zużywała każdego dnia 6 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej, ale Rosja zasypywała obrońców lawiną 60 tysięcy artyleryjskich uderzeń. Posiadała sprzęt przestarzały, ale doskonale sprawdzał się do uderzeń w miasta i stałe umocnienia. Masakrował je siła ognia i Ukraińcy musieli się cofać. Sytuację diametralnie zmieniły amerykańskie Himarsy. Niszczyły one stanowiska ogniowe i składy amunicji usytuowane głęboko poza linią frontu.

Wojna na północy odwróciła się

Jednak ukraiński sztab wykorzystał nowe systemy rakietowe do zamknięcia w pułapce rosyjskiego zgrupowania na przyczółku chersońskim. Ukraińcy systematycznie niszczyli mosty - Awdijewski i w Nowej Kachowce - główne przeprawy przez Dniepr. Radykalnie tym samym ograniczyli dostawy amunicji i sprzętu dla doborowych formacji rosyjskich, w tym 76 „Pskowskiej” Dywizji desantowo-szturmowej, dowodzonej przez płk. Sziszowa, 7 dywizji, 20 Dywizji „karpacko-berlińskiej” czy 80 Samodzielnej Brygady Arktycznej.

„Nie mogliśmy już zaopatrywać ani wspierać armii”

Coraz bardziej degradowana była rosyjska wartość bojowa. Kwestą czasu było, kiedy ugrupowanie 25 tys. wojska będzie musiało się poddać. Tłumacząc decyzję Szojgu o oddaniu Chersonia rosyjski ekspert wojskowy, Władysław Szurygin, na łamach Izwiestii stwierdził: „Po zgromadzeniu wystarczających rezerw Ukraina mogła wkrótce stworzyć tam kocioł i dokonać masakry. Już używa precyzyjnych systemów, którymi dysponuje, by uderzać w mosty i miejsca przeprawy na terytoria obwodu chersońskiego na prawym brzegu. Dlatego nie mogliśmy już zaopatrywać ani wspierać armii bez ponoszenia ciężkich strat, więc dowódcy nie widzieli sensu w walce o naszą twierdzę na prawym brzegu” – stwierdził.

Wyzwolenie przyczółku chersońskiego radykalnie poprawia strategiczną sytuację Ukrainy. Posiadanie go dawało rosyjskiemu agresorowi możliwość uderzenia na Odessę i wyprowadzenie natarcia w głąb państwa ukraińskiego.

Grabili wszystko. Byli jak szarańcza

Rosyjscy żołnierze uciekali w popłochu i panice. Obładowani wszystkim, co można było ukraść. Jak relacjonował reporter Konstantin Ryżenko z Chersonia, rabowali prywatne domy, zabierali lodówki, pralki, telewizory i okna z podwójnymi szybami. Szaber obejmował też sprzęt ze szpitali, przedsiębiorstw państwowych i prywatnych, samochody i karetki. Miejscowa ludność, aby uchronić swoje auta, przecinała w nich opony. Grabiono też, tym razem systemowo, muzea i biblioteki. Jeszcze przed ostatecznym hasłem do ucieczki, które rzucił Szojgu, red. naczelny portalu „Rosjanie naprzód”, Siergiej Griborow nawoływał, by wywieźć prochy Grigorija Potiomkina, głównego architekta włączenia Krymu do Rosji w 1783 r., twórcy ostatecznego rozwiązania kwestii kozackiej, założyciela Chersonia i Odessy.

Domagał się też wywiezienia pomników – w tym gen. Uszakowa, kanonizowanego w 2001 r. przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną i gen. Aleksandra Suworowa, który nadzorował rzeź Pragi, gdy dowodził pacyfikacją Polski. Uważał, że winny być też ogołocone muzea i biblioteki. I Rosjanie tego dokonali. Byli jak szarańcza. Ukradli nawet dziecięcy pociąg z Wesołego Miasteczka. Szał plądrowania zamknął koszmar ostatnich dni i godzin okupacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl