Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny mieszkań w większości miast takie same jak w marcu 2020 roku. Czy sytuacja ta utrzyma się na dłużej? Raport Expandera i Rentier.io

Sandra Janikowska
Sandra Janikowska
Ceny mieszkań 2020. Czy nastąpi obniżka cen?
Ceny mieszkań 2020. Czy nastąpi obniżka cen? Pixabay
Póki co o spadku cen mieszkań nie ma co mówić. Z najnowszego raportu Expandera i Rentier.io jednoznacznie wynika, że w większości miast stawki ofertowe sprzedaży zatrzymały się na poziomie zbliżonym do marca. Nic w tym dziwnego, skoro przez ostatnie miesiące rynek chroniły wakacje kredytowe. W sytuacji, gdy ktoś zainwestował w mieszkanie na wynajem, które stało puste – to i tak nie ponosił kosztów kredytu, a więc nie czuł presji na jego sprzedaż. W przypadku problemów na rynku najmu, ceny mieszkań mogą znacznie spaść. Właśnie przez wymuszone sprzedaże. Przewiduje się, że aktualnie spadki cen mieszkań są równie prawdopodobne, co wzrosty. Jak będzie? Odpowiedź poznamy jesienią.

Jakiś czas temu Expander we współpracy z Rentierem.io opublikował raport, w którym przedstawiono ceny mieszkań w sierpniu 2020. Poniżej znajdziecie dokładniejsze informacje. Sprawdźcie sami!

Białystok tańszy o 6 proc. względem marca br.

Jeśli mowa o ostatnich zmianach cen mieszkań to warto wspomnieć o Białymstoku, gdzie ceny w ofertach sprzedaży są o 6 proc. niższe niż w marcu. W pozostałych miastach stawki są zabliżone do wiosennego poziomu. Dane te potwierdza NBP. Warto wspomnieć, że przed II kwartałem br. ceny szybko rosły w górę.

W porównaniu z cenami sprzed roku, stawki we wszystkich 16 miastach analizowanych w raporcie, wzrosły przeciętnie o 12 proc. Warto wspomnieć, że znaczy wzrost cen – bo aż o 18 proc. odnotowano w Radomiu.

Ceny mieszkań mogą pójść w dół

Eksperci przewidują, że dotychczasowa stabilizacja cen nie będzie trwać w nieskończoność. Możliwe, że już jesienią stawki zaczną spadać. Taki obrót spraw ma kilka przyczyn. Jedną z nich jest pandemia, która wcale się nie skończyła. Wbrew pozorom sytuacja nie jest lepsza niż na początku roku. Z miesiąca na miesiąc może być gorzej. Może mieć to znaczny wpływ na sytuację mieszkaniową na rynku. Kolejna sprawa to potencjalne problemy fliperów i inwestorów, którzy kupili posiadłości na wynajem. Wielu z nich nie może sprzedać wyremontowanych obiektów, a wszystko to ze względu na mniejszy ruch na rynku. Jeśli studenci w nadchodzącym roku akademickim będą uczyć się z domów rodzinnych to pewne jest, że większość z nich zrezygnuje z najmu mieszkania. A puste mieszkania będą tylko generowały koszty. Przyczyni się to do tego, że właściciele będą zmuszeni sprzedać je w zaniżonych cenach.

Popyt na mieszkania obniżyć może dosyć słaba dostępność kredytów hipotecznych. W ciągu ostatnich miesięcy prawie wszystkie banki podwyższyły wymagany wkład własny z 10 proc. do 20 proc, a niekiedy nawet do 30 proc. Co więcej, banki niechętnie przyznają kredyty osobom, które mają inne źródło dochodu niż umowa o pracę.

W tym kontekście należy także wspomnieć o demografii, bowiem w latach 90-tych na świat przyszło znacznie mniej dzieci niż 10 lat wcześniej. Sprawia to, że liczba osób, którzy potencjalnie kupiliby mieszkania spada.

ZOBACZ TAKŻE: Jak koronawirus wpłynął na ceny mieszkań? "Klienci wahają się z podjęciem ostatecznej decyzji"

Istnieje szansa na to, że za mieszkanie zapłacisz więcej

Ale epidemia nie będzie trwać wiecznie. Możliwe, że niebawem pojawią się skuteczne lekki wspomagające walkę z koronawirusem. Może i naukowcy wynajdą szczepionkę. Być może, że mamy do czynienia jedynie z chwilowym zatrzymaniem wzrostu cen. Warto wspomnieć, że aktualnie mamy najniższy wskaźnik liczby mieszkańców na 1000 mieszkańców w Europie. Żeby dorównać do średniej potrzebowalibyśmy około 2 mln mieszkań.

Wzrostom cen sprzyjać mogą także najniższe w historii stopy procentowe, bowiem średnie oprocentowanie kredytu z wkładem własnym na poziomie 25 proc. wynosi jedynie 2,57 proc. Nie zapominajmy, że ceny mieszkań będą rosły wraz z poziomem naszych wynagrodzeń. Jeśli chcemy mieć wynagrodzenia tak jak na zachodzie, to niestety bądźmy świadomi tego, że ceny mieszkań będą takie jak tam.

Miejmy na uwadze fakt, że sytuacja na rynku najmu wcale nie musi się pogorszyć. Pamiętajmy, że nie wszyscy studenci chętnie będą wracać do rodzinnego domu. Niektórzy z nich będą woleli zostać w wynajmowanych mieszkaniach. Pod warunkiem, że będzie ich stać na czynsz.

Warto mieć na uwadze, że nawet gdy młodych i imigrantów będzie mniej, to ceny mogą i tak pójść w górę. A to dlatego, że cena nie zależy tylko od popytu, ale i od podaży. Obecnie deweloperzy ograniczyli liczbę mieszkań w budowie. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w pierwszym półroczu rozpoczęto budowę 53,5 tys. mieszkań - o blisko 20 proc. mniej niż w ubiegłym roku. Próbując dostosować podaż do popytu, deweloperzy mogą podnieść ceny nawet przy zmniejszającym popycie.

Ile kosztował w lipcu metr kwadratowy mieszkania w Gdańsku?

Z danych udostępnionych w raporcie wynika, że w Gdańsku w lipcu 2020 roku za metr kwadratowy mieszkania zapłaciliśmy średnio 9 669 zł. W odniesieniu do lipca 2019 roku jest to kwota wyższa aż o 14 proc. Co istotne, tegoroczna lipcowa stawka za metr kwadratowy w Gdańsku jest wyższa jedynie o 1 proc. względem marca br.

Poniżej znajdziecie stawki za metr kwadratowy w poszczególnych miastach Polski:

Ceny mieszkań 2020. Czy nastąpi obniżka cen?
Ceny mieszkań 2020. Czy nastąpi obniżka cen? Źródło: materiały prasowe

Czego się spodziewać? Odpowiedź poznamy najwcześniej jesienią

Od marca mamy do czynienia ze stabilizacją cen. Wszyscy czekają na to, co przyniesie jesień. Specjaliści z branży przewidują, że im mocniej dotknie nas pandemia, tym większa szansa na spadek cen mieszkań. Natomiast jeśli łagodnie przejdziemy sytuację z koronawirusem lub pojawi się szczepionka - ceny mogą skoczyć drastycznie w górę. Nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć, co przyniosą nam następne miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki