Burza w Niemczech. Kontrwywiad szuka przecieku, opozycja chce przesłuchać kanclerza Scholza

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
W niemieckim wojsku wrze po publikacji rozmowy czterech wysokich rangą oficerów
W niemieckim wojsku wrze po publikacji rozmowy czterech wysokich rangą oficerów Bundeswehra/Flickr
Podczas gdy niemieckie władze zapewniają, że prowadzą śledztwo w sprawie wycieku nagrania rozmowy dwóch oficerów Bundeswehry na temat ewentualnej pomocy wojskowej dla Ukrainy, opozycja zaczyna sugerować konieczność wszczęcia postępowania wyjaśniającego w parlamencie.

Niemieckie władze prowadzą dochodzenie w sprawie wycieku nagrania audio, w którym niemieccy oficerowie wojskowi omawiali wsparcie dla Ukrainy, w tym potencjalne użycie pocisków Taurus. Kanclerz Olaf Scholz nazwał to "bardzo poważną sprawą" po tym, jak nagranie zostało opublikowane w Rosji, dodając, że niemiecki rząd pracuje nad wyjaśnieniem tego incydentu "bardzo ostrożnie, bardzo intensywnie i bardzo szybko", podała niemiecka agencja prasowa DPA.

Nagranie w rękach Rosjan

W 38-minutowym nagraniu opublikowanym przez rosyjskie państwowe media, oficerowie Bundeswehry omawiają kwestię tego, w jaki sposób pociski manewrujące dalekiego zasięgu Taurus mogłyby zostać wykorzystane przez Ukrainę. Berlin jest niechętny dostarczeniu Kijowowi potężnych pocisków, co powoduje rozłam w koalicji rządowej. Przeciwnikiem dostaw rakiet Ukraińcom jest kanclerz Scholz.

W nagraniu audio, opublikowanym przez redaktor naczelną RT Margaritę Simonian, urzędnicy Bundeswehry dyskutują o tym, w jaki sposób siły powietrzne mogłyby zapewnić wsparcie techniczne dla dostawy pocisków Taurus w przypadku hipotetycznej pozytywnej decyzji politycznej kanclerza Scholza. Podczas nagranej rozmowy urzędnicy wojskowi podobno omawiali również możliwe cele rakiet, w tym Most Kerczeński łączący Rosję z okupowanym Krymem.

Ministerstwo Obrony w Berlinie oświadczyło dzisiaj, że wierzy, iż nagranie jest autentyczne i że rozmowa została podsłuchana. Niemiecki kontrwywiad wojskowy MAD rozpoczął dochodzenie w celu ustalenia, "czy wewnętrzna komunikacja w siłach powietrznych" mogła zostać przechwycona. Doniesienia medialne sugerują, że rozmowa odbyła się na platformie komunikacyjnej Webex, a uczestnicy mogli nie zaszyfrować odpowiednio swojego udziału.

„Kanclerz musi się wytłumaczyć”

Opozycyjni politycy wezwali dziś do przeprowadzenia śledztwa parlamentarnego w tej sprawie, w tym możliwości zadania pytań kanclerzowi Olafowi Scholzowi. Specjalna komisarz parlamentu ds. wojskowych, Eva Högl z SPD, wezwała tymczasem do poprawy szkoleń w zakresie bezpiecznej komunikacji dla wyższych oficerów wojskowych.

Dyskusja na temat potencjalnego wysłania rakiet Taurus na Ukrainę pojawiła się już w tym tygodniu, gdy Scholz powiedział, że nie byłoby to możliwe w dużej mierze dlatego, że wymagałoby to stacjonowania niemieckich żołnierzy na Ukrainie lub przynajmniej bezpośredniej współpracy przy obsłudze broni. Komentarze te natychmiast spotkały się z krytyką, w tym ze strony szefowej komisji obrony parlamentu Bundestagu, Marie-Agnes Strack-Zimmermann, która określiła twierdzenie kanclerza jako "fałszywe".

"Doniesienia te są niepokojące na dwa różne sposoby", powiedział starszy polityk bawarskiej konserwatywnej CSU Alexander Dobrindt w wywiadzie dla Der Spiegel. "Po pierwsze dlatego, że Rosjanie najwyraźniej podsłuchiwali poufne dyskusje na temat bezpieczeństwa, a także dlatego, że kanclerz mógł wyjaśnić swoją odmowę wysłania pocisków Taurus fałszywym twierdzeniem". "Kanclerz musi wytłumaczyć się w Bundestagu", powiedział chadecki polityk. "Biorąc pod uwagę ten zestaw faktów, nie można wykluczyć dochodzenia parlamentarnego".

Rosja ingeruje w niemieckie sprawy

"Wydarzenia ostatnich dni po raz kolejny pokazują, jak Władimir Putin próbuje, zwłaszcza w Niemczech, wywierać ogromny negatywny wpływ na nasze otwarte społeczeństwo za pomocą dezinformacji, destabilizacji i szpiegostwa" - powiedziała polityk partii Zielonych i specjalistka ds. polityki bezpieczeństwa Agnieszka Brugger.

Tymczasem były specjalny komisarz parlamentarny Bundeswehry, Hans-Peter Bartels, powiedział, że nie spodziewa się poważnych konsekwencji personalnych, na przykład dla najwyższego rangą oficera biorącego udział w dyskusji, generała porucznika Ingo Gerhartza. "Rząd federalny nie wyświadczy teraz Putinowi przysługi w postaci zwolnienia generałów Luftwaffe" - przewiduje Bartels, wypowiadając się dla gazety Tagesspiegel.

źr. Deutsche Welle, Politico

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl