Awantura w "Sprawie dla reportera": Gość wyszedł ze studia. "Nie wyzywaj kobiety!"

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Gość "Sprawy dla reportera" wyszedł ze studia.
Gość "Sprawy dla reportera" wyszedł ze studia. vod.tvp.pl
– Człowieku, sam jesteś dziki! No nie wyzywaj kobiety! – takie słowa padły w ostatniej "Sprawie dla reportera". W programie Elżbiety Jaworowicz wywiązała się ostra dyskusja pomiędzy Piotrem Ikonowiczem a mec. Piotrem Kaszewiakiem. Emocje były tak duże, że prawnik znalazł tylko jedno wyjście z tej sytuacji.

Ogromne emocje w "Sprawie dla reportera". Dyskusja wymknęła się spod kontroli

W ostatnim odcinku "Sprawy dla reportera" Elżbieta Jaworowicz i zaproszeni przez nią goście pochylili się nad sprawą pani Marii, która mieszka w domu należącym do pewnej lekarki. Choć umowa najmu została wypowiedziana w 2018 roku, kobieta w dalszym ciągu się nie wyprowadziła. Dom jest w opłakanym stanie, nie ma w nim ani toalety, ani bieżącej wody. Właścicielka zapewnia, że wcześniej były wykonywane remonty, jednak obecnie - w jej ocenie - dom nadaje się już tylko do rozbiórki.

Tymczasem cierpiącej na poważne schorzenie nóg pani Marii nie przysługuje prawo do mieszkania komunalnego. Kobieta chce, aby nowe lokum znalazła jej zatem właścicielka wynajmowanego dotychczas domu.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Trudna sytuacja bohaterki programu podzieliła zaproszonych do studia gości. Po jej stronie stanął Piotr Ikonowicz, w którego ocenie lokatorce nie można tak po prostu wypowiedzieć umowy. Jak przekonywał, kobieta ma w tej sytuacji swoje prawa. W podobnym tonie wypowiedział się poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański, który podkreślił, że po zakupie nieruchomości wraz z mieszkańcami, nowy właściciel jest zobowiązany zapewnić lokatorom na własny koszt nowe miejsce zamieszkania.

Inne zdanie w tej kwestii miał jednak mecenas Piotr Kaszewiak. Zwrócił on uwagę, że pani Maria i właścicielka domu podpisały zwykłą umowę najmu, która została skutecznie rozwiązana. W obliczu tego faktu, zdaniem prawnika, właścicielka nie ma wobec lokatorki żadnej powinności.

Ikonowicz kontra mec. Kaszewiak. "Sam jesteś dziki!"

Po tych słowach temperatura w studiu zrobiła się gorąca, a goście zaczęli się wzajemnie przekrzykiwać. Ostro zareagował Ikonowicz, który, stając w obronie bohaterki programu, tak zwrócił się do mecenasa: "Ona nie jest dzikim lokatorem. Człowieku, sam jesteś dziki! No nie wyzywaj kobiety".

– Jak pan kpi i wyzywa, to uważam, że dla mnie dzisiaj miejsca tu nie będzie. Dlatego przepraszam państwa serdecznie, że próbowałem przedrzeć się z prawdą, proszę słuchać tych, co najgłośniej krzyczą – odparł mec. Kaszewiak, po czym wstał i wyszedł ze studia.

To jednak nie uspokoiło atmosfery w studiu. Zdanie mecenasa poparła inna prawniczka - Marta Wnuk.

– Nie można mówić ludziom tego, co chcą usłyszeć. Trzeba mówić prawdę. Prawda jest taka, że pani Maria nie ma tytułu prawnego i trzeba tej kobiecie pomóc! Niech pan poszuka rozwiązań, a nie pan mówi to, co chce usłyszeć! – oświadczyła mecenas.

Niedługo później Piotr Kaszewiak wrócił do studia, jednak w tej sprawie głosu już nie zabrał.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wera
Ten błazen kaszewiak bierze w swojej kancelarii po 1000 zł za rozmowę telefoniczną istny złodziej 😱😱😱😱

Fajnie że ikonowicz go pogonił 👏👏👍👏 kaszewiak cwaniak zgrywa dobrego gościa a powinien sam pomoc kobiecie wrrr
G
Gość
17 marca, 18:07, Jan Borowy:

Ikonowicz jest następnym cierpiącym na kabotynizm politykiem. Im mniej ma racji w danej kwestii, im bardziej zdaje sobie z tego sprawę, tym bardziej się zacietrzewia i brnie w absurd. Problemem jest, że wciąż jest traktowany poważnie, zapraszany do wypowiedzi. Ponieważ zdarza się to coraz rzadziej to jak już jest więc dostaje głupawki i "ładuje akumulatory" popularności na chude czasy. Tacy ludzie udających znawców prawa potrafią narobić prawdziwych szkód. Wg zasady: - sąd sądem ale masz tu ojciec granat bo racja musi być po naszej stronie. Tak po prawdzie pan Ikonowicz robi to samo, co rządzący tylko na mniejszą skalę.

👍

G
Gość
17 marca, 19:08, Babka:

Powinni im Zenka puścić na uspokojenie emocji. Kiedyś oglądałem, ale ostatnie lata to dno. Autorka lansuje się na krzywdzie ludzi, których zaprasza do programu. A na pocieszenie puszcza im "gwiazdy" disco polo.

A Owsiak na czyim nieszczęściu się lansuje ?

B
Babka
Powinni im Zenka puścić na uspokojenie emocji. Kiedyś oglądałem, ale ostatnie lata to dno. Autorka lansuje się na krzywdzie ludzi, których zaprasza do programu. A na pocieszenie puszcza im "gwiazdy" disco polo.
J
Jan Borowy
P.S. Ale na czym miały polegać te tytułowe "dantejskie sceny"???!! Zwykła pyskówka, jakich coraz więcej. Widocznie red Piotrowska czytała inną wersję "Boskiej komedii" niż obowiązująca. Ale ważne, żeby tytuł przykuł uwagę. Jeżeli red Piotrowska będzie się rozwijać w tym względzie aż się boję, co jeszcze wymyśli aby mieć zajmujący tytuł artykułu. "Fakt" czeka!
J
Jan Borowy
Ikonowicz jest następnym cierpiącym na kabotynizm politykiem. Im mniej ma racji w danej kwestii, im bardziej zdaje sobie z tego sprawę, tym bardziej się zacietrzewia i brnie w absurd. Problemem jest, że wciąż jest traktowany poważnie, zapraszany do wypowiedzi. Ponieważ zdarza się to coraz rzadziej to jak już jest więc dostaje głupawki i "ładuje akumulatory" popularności na chude czasy. Tacy ludzie udających znawców prawa potrafią narobić prawdziwych szkód. Wg zasady: - sąd sądem ale masz tu ojciec granat bo racja musi być po naszej stronie. Tak po prawdzie pan Ikonowicz robi to samo, co rządzący tylko na mniejszą skalę.
Wróć na i.pl Portal i.pl