Kraków pożegnał Leszka Długosza. Legendarny artysta spoczął na Rakowicach. Na pogrzeb przyjechał prezydent Andrzej Duda

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Tak wyglądał pogrzeb Leszka Długosza: najpierw była msza św. w kościele Św. Krzyża, gdzie przemawiał m.in. prezydent Andrzej Duda, a potem pochówek Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego
Tak wyglądał pogrzeb Leszka Długosza: najpierw była msza św. w kościele Św. Krzyża, gdzie przemawiał m.in. prezydent Andrzej Duda, a potem pochówek Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego Wojciech Matusik
W środę, 27 marca, w Krakowie odbyły się uroczystości pogrzebowe Leszka Długosza. Legendarny artysta związany z Piwnicą Pod Baranami spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim. Poetę i barda pożegnali przyjaciele, artyści, krakowianie, a także prezydent Andrzej Duda. - Jego życie było życiem człowieka wartości, artysty bez kompleksów, który z dumą wyszedł ze swojej rodzinnej miejscowości, z wiarą i pewnością, że te wartości to są wartości najważniejsze, na których ukształtowana jest pełnia naszej cywilizacji europejskiej – mówił prezydent Andrzej Duda, żegnając poetę.

- Żegnamy symbol, żegnamy człowieka wielkiego serca i niezwykłej artystycznej duszy, który potrafił swoją twórczością powiedzieć rzeczy, których większość z nas nie jest w stanie wyrazić, a w każdym razie nie tak, żeby porwać drugich. - mówił prezydent Andrzej Duda. - Panie Leszku, pięknie zapisał się pan w naszej historii, z całą pewnością można powiedzieć, że pan ją tworzył i to zarówno w historii tego miasta, jak i szerzej, w historii Rzeczpospolitej, w wielu ważnych jej momentach – mówił prezydent Andrzej Duda, żegnając Leszka Długosza w kościele św. Krzyża w Krakowie.

Europejczyk z Zaklikowa

Leszek Długosz urodził się w 1941 r. w Zaklikowie na Podkarpaciu. Był poetą, aktorem, pieśniarzem, kompozytorem, pianistą. W 1964 roku ukończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i jednocześnie rozpoczął studia na Wydziale Aktorskim krakowskiej PWST. W tym samym roku zadebiutował w teatrzyku piosenki UJ Hefajstos, a rok później związał się z kabaretem Piwnica Pod Baranami, uchodząc za jednego z jej najwybitniejszych artystów. W 1978 roku rozstał się z Piwnicą, od tego czasu występował z własnymi recitalami w Polsce i za granicą. Był autorem kilkunastu tomików poetyckich.

Za swój wkład w polską kulturę artysta uhonorowany został m.in. Nagrodą Miasta Krakowa, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Tytułem Mistrza Mowy Polskiej VOX POPULI (nagroda publiczności), Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Był Kawalerem Orła Białego.

- Sam o sobie mówił z uśmiechem, że jest Europejczykiem z Zaklikowa. Z uśmiechem, ale nie śmiesznie, bo myślę, że w istocie mówił niezwykle poważnie. On rzeczywiście był Europejczykiem z Zaklikowa w najgłębszym tego słowa znaczeniu i rozumieniu, bo w rozumieniu wartości. Jego życie było życiem człowieka wartości, artysty bez kompleksów, który z dumą wyszedł ze swojej rodzinnej miejscowości, z wiarą i pewnością, że te wartości to są wartości najważniejsze, na których ukształtowana jest pełnia naszej cywilizacji europejskiej – mówił Andrzej Duda.

„To nie jest końcowa kropka”

Żegnając poetę, prezydent nawiązał do jednego z wierszy Leszka Długosza „Końcowa kropka”, który wcześniej przeczytał abp Marek Jędraszewski, który poprowadził Mszę św. Homilię podczas uroczystości żałobnych wygłosił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

- Ta urna, w której spoczywają prochu pana Leszka Długosza to nie jest końcowa kropka. Jego życie z punktu widzenia zasad, którym dawała wyraz w swojej twórczości toczy się nadal. To jest zdanie złożone. Pewien jego etap się zakończył, ta urna jest przecinkiem. Ono teraz toczy się dalej – mówił Andrzej Duda.

- Te miejsca, które Leszek ukochał i które pokazywał innym, że stąd są nasze wspólne korzenie. Korzenie polszczyzny, której tak wspaniale służył nie tylko talentem swojego słowa, swoich piosenek, swojej muzyki, ale także właśnie jako sługa tych, którzy byli przed nim. Sługa tych, którzy będą po nim - mówił nad grobem poety prof. Andrzej Nowak.

Leszek Długosz zmarł w sobotę, 23 marca, po długiej chorobie nowotworowej. Artysta spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków pożegnał Leszka Długosza. Legendarny artysta spoczął na Rakowicach. Na pogrzeb przyjechał prezydent Andrzej Duda - Gazeta Krakowska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl